Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość onaaaa85

Opowiem Wam moją historię Warto przeczytać

Polecane posty

Gość gość
Czytam,czytam,ale nadal nie wiem,dlaczego autorka uwaza,ze "warto" to czytac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejter nr 1
"hejter nr 1- A to kiedy jest dzieckiem twoim zdaniem? Nie w chwili zapłodnienia? Skoro w chwili zapłodnienia nie jest dzieckiem, to znaczy że dziecko jest jedynie dziełem kobiety, bo staje się bez udziału faceta. " X Jeżeli zarodek nie jest w stanie samodzielnie funkcjonować to nie jest oddzielnym organizmem i wtedy kobieta ma prawo decydować co sie z tym zarodkiem stanie, bo to ona oddych za ten zarodek. Tak ciężko to k***a poj***e nazistowski pracujacy na czarno i spiacy po garazach zrozumieć? X "Nie jestem wnuczkiem SSmana, mój dziadek nie był SSmanem, był żołnierzem Wehrmachtu." X Jeden ch*j i jedni i drudzy byli cwelami nie liczącymi się z zyciem ludzkim. Jak aż tak sie życiem dzieci przejmujesz to czemu dzaidka nie zaj***esz? Przecież on pewnie niejedną osobe usmiercił, co powinno sprawic,ze go nienawidzisz zamiast kochać. Hipokryzja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaa85
Jestem na chwilę. Moi synowie oglądają Gwiezdne Wojny, a ja siedzę w mojej ukochanej kuchni i myślę o tm jak wyglądałoby moje zycie z tym maleństwem. Nie potrafię sobie tego wyobrazić. a może to tylko wygoda? lenistwo? w jakiś tam sposób odzyskałam wolność (moje małżeństwo było trudne), a teraz maleństwo. czy moje pobudki są czysto egoistyczne? boję się bycia samotna w ciąży. że będę się źle czuła i nie dam rady zająć się synami. a po porodzie i w pierwszych miesiącach zycia maleństwa? z drugiej strony tak bardzo kocham tamtego mężczyznę. tyle walczyliśmy, zeby byc razem. i k***a nie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejter nr 1-Małe dziecko po urodzeniu też sobie samo nie poradzi, po prostu umrze jak matka się nim nie zajmie. Czyli idąc twoim tokiem myślenia, dziecko jest wtedy, jak umie samo sobie radzić, czyli chyba gdzieś koło 4 roku życia, no bo przecież w 8 miesiącu ciąży nie jest dzieckiem, podobnie jak wcześniak też nie jest dzieckiem, bo oddycha za niego respirator i musi żyć w inkubatorze, więc dzieckiem nie jest, łeb można mu na legalu roztrzaskać. Mój dziadek już nie żyje, a podziwiam go, bo był fajnym gościem, niczego się nie bał, nawet komuchów, za pobicie milicjantów siedział w pierdlu. A co do kobiet które dokonują aborcji, to po prostu myślę że taka to by bez wachania rozstrzaskała małe dziecko murzyńce albo jakieś mieszanej parze, do tego wsadziła by nóż jakiemuś arabowi i by się tym rozkoszowała, była by zdolna do wszystkiego, ponieważ ten kto umie zabić swoje dziecko, to jest maszyną do zabijania, podczas wojny jest bardzo przydatny, bo nie pyta, tylko wykonuje najbardziej odrażające rozkazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
onaaa85-Myślę że jesteś po prostu prowokatorką a temat to zwykła prowokacja. Masz cztery dzieci, swoją firmę, czyli jesteś niezależna, w firmie rządzisz, wiec nie musisz nikomu się tłumaczyć że źle się czujesz i nie możesz przyjść do pracy, doświadczenie w dzieciach masz, bo w końcu trochę ich wyhowałaś. Więc to jest zapewnie kafetyryjna prowokacja. Bo niby jakie problemy możesz mieć z piatym dzieckiem? Pierwszego się nie bałaś, drugiego też nie a piątego się boisz? Prowokacja jak h*j.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaa85
To nie jest prowokacja. K****, sama siebie nie rozumiem. Bardzo chciałabym miec to dziecko. Do tego moich synów i mężczyznę, którego kocham. Ale to niemożliwe:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
onaaa85- A nie lepiej go urodzi i rozwalić mu główkę? Zaoszczędzisz 1000 zł. To mało roboty, rodzisz, rozwalasz mu główkę o kawałek muru, kopiesz dziurę w lesie jak dla psa i zakopujesz, 1000 zł twoje a nie ginekologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co, zakopałaś dobrze? Tak żeby pies jakiś nie wykopał, albo lis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×