43 letni mamatatasynek co robic

pewnie, mowi ze mial dziewczyny :D tak samo jak mial zone i dziecko :D

i zapamietaj moje slowa: kafeteria jest brutalna, ale prawde Ci powie :) tutaj nikt nie owija w bawelne. facet jest jednoglosnie do niczego.

no dokladnie.Macie racje.Pisanie jednak pomaga bo przypomina mi sie mnostwo rzeczy ktore mi przeszkadzaly. Jak n.p rozmawialismy na temat seksu to powiedzial ze seks 10 minut to w sam razem a 20 minut to juz za dlugo i meczarnia:-O dam sobie spokoj z nim i juz. Niech gnije dalej z rodzicami.

w sam raz-mialo byc.

Młoda jesteś i jeszcze nie jednego znajdziesz. Powodzenia.

Dzieki:-)

przeczytałam tylko 1 post. skąd w tobie laska tyle desperacji? | ten koleś to jakiś odpad. i jeszcze się na ciebie drze. nice.

Naprawde to ma byc Twoj wymarzony facet? nie jestes w stanie poznac kogos lepszego? jak na razie to jego jedyna zaleta to zarobki niezle. Znajdz kogos w wieku 30-33 lata z niezla praca przystjniak i hedzie gites

3-miesieczny związek to nie wieloletn i i za bardzo nie jesteś zaangażowana. I całe szczęście. Na dopdatek nic was nie łączy, ani rodzina, ani dzieci, ani mieszkanie, ani seks . XXXXXXXXXXX ona nie jest zaangażowana??? nie widzicie tej desperacji, która przebija z jej żałosnych postów?

jak na razie to jego jedyna zaleta to zarobki niezle. xxxxxxxxxx co z tego jak gość nie ma zamiaru wydać na nią ani złotówki!

zalozylam ten temat bo on mi ciagle wmawia, ze ze mna cos jest nie w porzadku a z nim wszystko ok:-O:-O:-O ja nikogo nie szukalam to byl przypadek, ze sie poznalismy i uwierz mi to on jest zdesperowany a nie ja, bo jak nazwac kogos kto chce ci od razu dziecko zrobic bo uwaza, ze dla niego ostatni dzwonek i ze jak nie teraz to nigdy?

i ty się jeszcze ludzi pytasz co masz robić??? nawet odrobiny rozsądku i instynktu samozachowawczego nie ma w tobie? masz mózg??

I 60-latkowie robią dzieci a ten w wieku 43 lat magtrwi się że to już ostatni dzwonek. No tak - n ieużywane zanika. Dobrze ze nie doszło do sytuacji intymnej. Przynajmniej wyjdziesz z tego z podniesioną głową. Trzy meisiące razem i większość to kłótnie. Daj sobie spokoj dziewczyno. Rozleniwiony, nie ambitny mamusi synuś - a tacy są najgorsi. Kto wie czy nie impotent.

nie, nie mam ani odrobiny rozsadku ani mozgu ani instynktu samozachowaczego:-)moze byc? wszystkim innym dziekuje za mila rozmowe i zycze milej nocy:-)

ja nikogo nie szukalam to byl przypadek, ze sie poznalismy i uwierz mi to on jest zdesperowany a nie ja, bo jak nazwac kogos kto chce ci od razu dziecko zrobic bo uwaza, ze dla niego ostatni dzwonek i ze jak nie teraz to nigdy? xxxxxxxxxxxxx przecież to ty TY planowałaś wspólne mieszkanie z nim! to TY byłaś wielce rozczarowana jak ci powiedział, że nie chce wynajmu bo mu za drogo! ty TY planowałaś się przeprowadzić 500 km, a nie on, bo mu tak wygodniej! to TY wybaczyłaś mu kłamstwa, które dla normalnej kobiety są totalną dyskwalifikacją faceta! to TY usiłowałaś w pierwszych postach wziąć trochę winy na siebie, żeby on wydawał się nam trochę mniej "dziwny" i kto tu jest zdesperowany???

Jak nie uprawia sportu to pewnie ma juz brzucho i bedzie jeszcze grubszy i pozniej bedziesz musiala robic loda takiemu spoconemu grubasowi fuuuj! !!! Niestety koles jest nie do odratowania juz w tym wieku! !! Uciekaj czym predzej! !!!

ja moge byc dla ciebie zdesperowana, nie przeszkadza mi to. ale widze, ze nie czytales/as uwaznie :-) to nie ja planowalam zamieszkac z nim tylko ON wyszedl sam z ta inicjatywa i to ON chcial koniecznie TO mieszkanie a nie inne. ON sie tutaj przeprwadzic nie moze bo mieszkam na wsi i tutaj pracy dla niego nie ma. Proste i akurat w tym punkcie go rozumiem. Nie wiesz gdzie mieszkam a wiec nie mozesz tego ocenic. To predzej ja bym znalazla prace w jego miescie. tak masz racje, to ja wybaczylam mu klamstwa bo widzialam w nim jescze wtedy mimo wszystko kogos tak usilowalam wziac troche winy na siebie bo mi ciagle wmawial, ze on jest normalny tylko ja nie. A na koniec, zrozum prosze, ze nie jestem rozczarowana tym, ze powiedzial, ze to mieszkanie jest za drogie bo ja mam wlasne mieszkanie wiesz? Ja jego mieszkania nie potrzebuje do szczescia. Jestem rozczarowana jego nieodpowiedzialnoscia, tym ze ON chcial koniecznie to mieszkanie, mialo byc to a nie inne, wlascicielce mieszkania powiedzial, ze wezmie to mieszkanie a dzisiaj mu nagle za drogo??????No SORRY ile chata kosztuje wiedzial 3 tygdodnie temu kiedy ja pierwszy raz z mamusia obejrzal :-O Ja obejrzalam to mieszkanie poltora tygodnia temu i od razu powiedzialam ze za drogie i ze mi sie pewne rzeczy nie podobaja ale on dalej swoje. i nagle taka odmiana??? mi to wisi wiesz bo ja mam mieszkanie i mam dobrze platna prace i nie musze z nim mieszkac.

to po co ciągniesz cały dzień ten durny wątek, skoro ci nie zależy? a poza tym godzinę temu się pożegnałaś, więc co tu jeszcze robisz?