Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ahabeta

Facet egoista

Polecane posty

Gość gość
...nóóóóódna pipa jesteś.. pasztet któremó skończyła się inwencja......dzieci rodzić locho i do garów ...daj spokój facetowi niech sobie na lepszej dópie porócha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solaola
heheh, pewnie tu tkwi problem- ze jestem nudna i mam nudziarza, hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
solaola a czy Ty z nim rozmawiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solaola
cego ja sie mogłam spodziewac po forum na kafeterii- dramat- zawsze sie znajdą jakies osoby które potrafą napisac własnie takie rzeczy jak osoby przede mna...szkoda gadac/ o rozmowie na jakims poziomie mozna pomarzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solaola
tak, rozmawiam.Nie raz podejmowalam temat bo raczej konkretna ze mnie osoba,ale wiem, ze to nie ma sensu./ on próbuje nadrobic jakims milszym zachowaniem, albo mowi, ze sie poprawi i mysli ze sie usmiechnie i bedzie wszystko cacy...tylko rzecz w tym, ze na mnie juz to nie dziala i zamiast cieszyc sie,jestem co raz bardziej rozczarowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiec pewnie nie ma tu milosci. Mlodzi jestescie co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
....jąśnie królowa nie ma świadomości że skończyła się i nadal oczekóje......już nie jesteś inspirójąca......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solaola
nie tacy młodzi..../ moze i sie skonczyła milosc, moze nigdy z jego strony jej nie było- tylko po co mowic kocham cie? skoro tego sie nie czuje?bez sens..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
solaola... mi chodzilo o Ciebie tez, ze nie ma milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo Stara Panna
Mnie się wydaje,że tak naprawdę go NIE INTERESUJESZ. Ma cię gdzieś,sama piszesz,że to czujesz,widzisz,słyszysz,sam ci to w oczy powiedział...Co z nim jeszcze robisz?Nie ma sensu ciągnąc na siłę.Facet nie zerwie,bo jest za wygodny-ma przecież seks bez wysiłku,resztę jakoś wytrzyma.(marudzenie,płacze).Jak widac,zbyt wymagajaca nie jesteś:P.Jakby zerwał,to by musiał się wysilac dla nastepnej laski,gdzies ją zapraszać ,udawać miłego i zakochanego...,a facetom na ogół się nie chce wysilać,a do wyjątków należą ci,co się naprawdę angażują uczuciowo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solaola
wiem ze masz rację choc na początku wmawiałam sobie/ jak euforia z jego strony mineła/ze on po prostu taki jest. .../ z drugiej strony po ajka cholere ze mna jest- przeciez seks ma na wyciagniecie reki- kazda laska chetnie go sobie wezmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
solaola po co jestes z kims kogo nei kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solaola
dlaczego uwazasz ze go nie kocham?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kochasz:)? Wy sie w ogole przyjaznicie? Mi to wyglada na jakas sfrustrowana relacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solaola
kocham go- tego jestem pewna/, on niby tez tak twierdzi/ - i chyba sie przyjaznimy, duzo wiemy o sobie i czesto smiejemy sie z tych samych rzeczy.czasami mysle ze to zdycha bo jestesmy do siebie podobni jesli chodzi o charakter i nie raz mu mowiłam ze w zasadzie to tylko seks nam wychodzi rewelacyjnie i wspolne pogaduchy......................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
seks wychodzi i pogaduchy to co nie wychodzi? Moze czas przestac skupiac sie na wynajdywaniiu problemow;p? Moze znajdzcie wspolna pasje, biegajcie wieczorami czy cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solaola
nie czuje po prostu ze mu zalezy.wspolne tematy i seks to nie wszystko/boli mnie to o czym pisałam wyzej/ czasami zastanawiam sie czy nie przesadzam, ze przeciez jest obok, mowi ze kocha, ale....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
solaola kazdy inaczej okazuje milosc, pamietaj, ten ktory by nad Toba skakal niekoniecznie bedzie Cie kochal. Nie wiem probuj rozmawiac. Mow glosno o oczekiwaniach, ale tez nie narzucaj mu zeby robil cos wbrew sobie. Moze tlumok nie wie, ze dziewczyna lubi dostac kwiatka bez okazji, ale to nie swiadczy o tym, ze Cie nie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solaola
wiem, masz zapewne rację.tak sobie to czasami tłumaczę, zreszta jak czasami cos mu tak mowie to słysze odpowiedz- " my faceci jestesmy prosci"/ pocieszam sie czasami w gorszych chwilach ze przeciez jest,kocha- a wcale nie musi..../moze powinnam wyluzowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnas, wymysl cos na odswiezenie zwiazku to sie lepiej poczujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solaola
spróbuje, ale nic nie przychodzi mi do głowy, co mogłoby odswieżyc zwiazek/ dzieki za rozmowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma sprawy. Nie wiem pomysl, popytaj kolezanek, ogolnie w zyciu to wiele kobiet ma takie dylematy. Jednak wiekszosc zlego tworzymy w naszej glowie. Ja np jestem wiezniem swoich domyslow. Ale walcze z tym i Tobie tez zycze. Nie ma co sie zatruwac:) Bo facet w naszej glowie nie siedzi i nawet nie wie jak bardzo nas krzywdzi tym, ze nie postepuje tak jak "nasz wymarzony, idealny wytwor mozgowy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solaola
masz rację:)- moze trzeba brac co nam zycie daje? trudno, nie zawsze pewnie bedzie tak jak sobie chcemy, choc miłoby było:)/ czasami mam takie gorze dni, gdzie wkurzam sie na niego ze nie jest taki jak przez pierwsze miesiace zauroczenia-czasami oczywiscie nie w złosci zadaje mu pytanie-" duzo wymagam? bo wydaje mi sie ze nie" wtedy slysze odpowiedz- "masz racje, nie wymagasz duzo, spróbuje sie poprawic"....../zadawała to pytanie co najmniej 5 razy beda w zwiazkuz nim...i czasami po prostu nie chce mi sie o to walczyc, wkurzam sie, ze przeciez wie czego oczekuje to dlaczego o tym zapomina? i skutkiem takich rozmyslan jest wlasnie taka rozmowa z wami na forum, gdzie widze ze nie ma sensu...a potem jednak przychodzi chwila refleksji ze nie jest chyba tak zle...ehhhh/ to mowisz ze jestes typem "towrzenia domysłów":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauroczenie to wlasnie takie rozowe okulary. Jak je zdejmiemy to widzimy co nas laczy. Jesli kochasz tego czlowieka to dacie rade. Na pewno teraz jest Ci trudno, masz kryzys, nie jest Ci do konca dobrze, ale nigdy nie bedziesz w pelni szczesliwa. Mozna albo wiazac sie z zalozenia na 2 lata i potem zrywac i nastepny i tak cale zycie - wtedy ciagle bedzie "dobrze" Tylko nawet jak jest tak "dobrze" to jest niedobrze. ;) Udany zwiazek to tak naprawde taka harowka, taka droga krzyzowa ;) Jesli jestescie przyjaciolmi to wpsolnie ja pokonacie. Musisz sie postarac rozbudzic w chlopie checi do zabiegania o Ciebie to Tobie bedzie lepiej (od razu mowie, ze nie wiem jak). Wiesz jemu moze jest dobrze tak jak jest ;) nie wyszukuje problemow. Wie, ze Ty kochasz jego, on kocha Ciebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dodam, ze dzisiejszy konsumpcjonizm ukierowal ludzi na pozbywanie sie starych rzeczy i kupowanie nowych. Uwazaj na rady na forum bo w wiekszosci dostaniesz tego typu: "Po co tkwisz w takim zwiazku, znajdz sobie lepszego faceta." Zauwaz, ze teraz jest krotka pilka: cos nie pasuje to konczymy to. Nie naprawia sie starych rzeczy. A jednak zeby byc szczesliwym to naklaniam do naprawy ;) (oczywiscie nie w kazdej sytuacji). Zobacz jak mamie sie urodzi "zle dziecko" to nie idzie i nie oddaje do domu dziecka i nie wymienia na "posluszniejsze i milsze". ;) To wlasnie jest milosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solaola
tak to sobie tez tłumaczę- ba- nawet kiedy siedziałam przytulona do niego i zapytałam-"dlaczego tak czasami wkurzamy sie o pierodoły?" i usłyszałam odpowiedz-" bo pewnie tak jest w zwiazkach, raz lepiej raz gorzej".....ma czasami przebłyski mądrego myslenia.I fakt- moze jest mu dobrze i nie potrzebuje juz mnie zdobywac, ale kurcze, sam mnie przyzwyczaił do tego ze ciagle o mnie zabiegał, dbał, był zazdosny etc./nie wiem jak bedzie dalej, ale popróbuje troche wyluzowac- jak mnie zostawi to trudno, nic nie zrobie,ale martwie sie tego co bedzie bez niego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie da sie ciagle tak samo zabiegac;) wiem, ze bys chciala ;d kazda by chciala ;) Po prostu z czasem przychodzi taki spokoj, bezpieczenstwo i juz nie trzeba az tak "wariowac". Nie wyobrazam sobie po 30 latach malzenstwa stresowac sie, ze maz zaraz wroci z pracy, miec motylki w brzuchu i arytmie serca:D umrzec mozna ze stresu. Wytocz ciezkie dziala, wywal piersi jak gdzies wyjdziecie i jak zobaczy spojrzenia mezczyzn to na pewno bedzie zazdrosny i dumny a Ty na chwile znow poczujesz sie lepiej;) A moze Ty tez sie zmienilas? Myslalas o tym? Moze tez nie jestes taka idealna jak na poczatku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solaola
na pewno tez sie zmieniłam, ale cały czas tłumacze to sobie, ze tylko dlatego ze to on sie zmienił i działam na zasadzie- Ty mnie olewasz- ja cie olewam, Ty mnie nie widzisz- ja cie nei widze, Ty ignorujesz- ja ignoruje, Ty mnie nie przytulasz- ja rowniez Ty nie jestes zazdrosny- to i ja nie jestem/ choc oczywiscie jestem ale udaje ze nie i ze mi lata kolo tyłka jegpo głupie zachwanie/.................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solaola
a co do tego, ze widzi spojrzenia innych facetów i nie tylko to fakt- tylko ze jak na poczatku był zazdrosny o innych, tak teraz cieszy sie- jak on to mowi-" kazdy cie chce, ale ja cie mam"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×