Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

JAKI U WAS W DOMU JEST PODZIAL OBOWIĄZKOW

Polecane posty

Gość gość
Ja Gotuje. Sprzatam. Piore. Prasuje. Mąż Kąpie dziecko najmlodsze. Robi zakupy. Pracuje. Ale od stycznia wracam do pracy po macierzynskim i zacznie mieć więcej obowiazkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja gotuję, prasuję, segreguję pranie, ścieram kurze dbam ogólnie o szafki mąż Cała podłoga należy do niego (odkurzanie, mycie itd.) mycie okien, pranie, kapiel i usypianie dziecka, oboje pracujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123mama123
u nas nie ma żadnego podziału obowiązków wszystko robimy razem sprzątanie, zakupy, obiad, pranie(ja np piore maz rozwiesza, prasujemy sobie nawzajem . ale my oboje pracujemy w domu wiec chyba jest sprawiedliwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracuje, maż w domu (emeryt). Ja w domu tylko gotuje, sprzątają dwie dorosłe córki, mąż sprząta na podwórku, naprawia, załatwia opał na zimę (jak węgiel to wiadomo, że trzeba go zrzucić do piwnicy, a jak drzewo to trzeba porąbać, poukładać, przynieść). Mąż pali w centralnym, mnie ogrzewanie domu nie interesuje, poza tym mąż remontuje dom, układa podłogi, maluje, wymienia okna, naprawia samochód, kosi trawnik, układa kostkę brukową, maluje dach, robi nowy płot....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadnego, robimy większość rzeczy wspolnie i zamiennie, oboje pracujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko robimy razem, akurat urodzilo nam sie dziecko, wiec przy nim dopuki jest make tez robimy wszystko wspolnie. Ogolnie jak mezowi powiem zrob to to i to to zrobi. A tak sam z siebie to sie nie domysli np. umyc lazienke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosxiuuuu
Ja zwykle pracuje (teraz jestem w ciąży wiec czekam na rozwiązanie). Oprócz tego sprzątam, gotuje, prasuje, robie zakupy. Maz pracuje również i w weekendy pomaga mi w sprzątaniu i zakupach. On z kolei zajmuje sie takimi rzeczami jak umycie samochodow, ich naprawa, porządek poza domem (podworko, garaże), rozpalanie w zimę w piecu itd Za chwilę pojawi sie dziecko i chciałbym również zaangażować go w obowiązki z ty związane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli jak zwykle mezowie nic nie robią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosxiuuuu
Moj maz pracuje po 11h dziennie - ja po 8, poza tym obowiązki domowe od zawsze sprawiały mi przyjemność. Czy nic nie robi. Ja tak nie uważam - zawsze mogę na niego liczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj maz: Sprawy takie jak, ze samochod czy jakas elektronika zepsuta mnie nie interesuja, tak samo opal na zime, czy palenie w piecu od centralnego. Ja Zawsze robie pranie, wywieszam i pozniej prasuje. Razem; Sprzatamy na zasadzie, np on sprzata pokoj, a ja w tym czasie kuchnie. Obiad, zmywanie, on gotuje , ja zmywam albo na odwrot. Na zakupy tez jezdzimy razem. Mysle, ze to w miare sprawiedliwy podzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie,wasz podział obowiązku nie jest sprawiedliwy . Wy po robocie zapierdzielacie na 2 etat ,a oni odpoczywają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamay pania od sprztania, obywoje pracujemy. ale poza tym maz wyrzuca smieci i odkurza (bo pani jest raz w tyg), ja robie pranie, nastawiam zmywarke (maz wypakowuje). Ja gotuje w tygodniu, maz w sb i nd (chyba, ze gdzies wychodzodzimy). Maz przynosi duzop pracy do domu, ja raczej nie. On kazdnego wieczoru kapie dziecko, ja czytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zakupy robię sama lub wspólnie. ja sprzątam piore gotuje prasuje zmywam, dzieci mi pomagają, mąż zajmuje się pracami w ogrodzie, koło domu, choć ogród to i moje miejsce, kopię, przekopuję przesadzam, ostatnio rozbierałam chodnik i przesadzałam 15 letnią tuję. Mąż pod koniec mi pomógł. Mąż pracuje. Ciężko, fizycznie. Wieczorami po pracy robi plany kosztorysy wysyła maile itd bo to nasza firma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosxiuuuu
Ja tam nie uważam ze podział jest niesprawiedliwy. Ja pracując w biurze 8h mam jeszcze sile i chęci na to żeby zająć sie domem. Maz po 11h pracy fizycznej jest zmęczony wiec nie mogę wymagać zeby stanal przy żelazku i prasowal a ja w tym czasie poogladam tv. Z reszta należę to osób ktore lubią cos robic. Dla mnie siedzenie przed tv dluzej niz godzinę to nic przyjemnego. Oczywiście jeżeli jestem zmeczona to maz przejmuje wszystkie obowiązki - nie mam z tym problemu. Na codzień jednak to ja jestem ta ktora ogarnia dom. Gotowanie to moja pasja - wiec tego nie oddam za zadne skarby :) Teraz nawet -5 dni po terminie porodu - stoje przy garkach, robie ciasta, smakołyki, sałatki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie na zadnego podzialu, oboje parcujemy, jak mnie nie ma maz sprzata i gotuje, jak jestem zwykle razem robimy, jak jego nie ma to ja sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to u nas jest do podziału obowiązków jeszcze 4 dzieci, więc jak widać powyżej mamy łatwiej :D Ja odpowiadam za gotowanie i mycie okien i naczyń oraz podłóg, no i wkładam pranie do pralki. ;P Remonty i zakupy robimy wspólnie z mężem, dzieci wyrzucają i sortuja śmieci, sprzątają chałupę (poza powyższym) jeden myje łazienkę, drugi wc, na zmianę pokoje i kuchnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa22
Maz zajmuje sie wszystkimi drobnymi naprawami w domu, samochodami (mycie, tankowanie, mechanik), robi pranie, wiesza i sklada (ja prasuje co trzeba), zajmuje sie tez naczyniami (tzn sprzata ze stolu po posilku, pakuje zmywarke, wlacza i pozniej ja oproznia), sam z siebie wynosi smieci (nie trzeba mu przypominac) Oprocz tego robi wszystkie zakupy i zajmuje sie sprawami administracyjnymi. Moje obawiazki to porzadek w domu, gotowanie i wspomniene juz prasowanie. Oboje pracujemy na pelny etat, z tym ze maz ma nienormowany czas pracy, corka 4.5 roku chodzi do przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livvy
Ja: gotuję na zmianę z tż, sprzątam (poza szorowaniem sanitariatów), odkurzam, zmywam, wożę dzieci, zajmuję się najmłodszym na zmianę z tż, pomagam w lekcjach, za kilka mies. wracam do pracy i nie wiem jak to będzie w domu Tż: gotuje na zmianę ze mną, sprząta to z czym ja nie daję rady (łazienkę, pomieszczenie gospodarcze, podwórko), odkurza na zmianę ze mną, zmywa po sobie i starszych dzieciach, zajmuje się najmłodszym do spółki ze mną (głównie po pracy), rozwozi i przywozi starsze dzieci przed i po pracy, czasem odrobi z nimi lekcje, pracuje Starsze dzieci: segregują i wynoszą śmieci, karmią i wyprowadzają psa, koszą trawnik i grabią liście, czasem zimą odśnieżą wjazd i taras, zmywają po sobie, robią sobie jedzenie między posiłkami (kanapki czy coś prostego), potrafią zrobić śniadanie i kolacje, czasem bawią się z najmłodszym i potrafią z nim zostać w domu i przypilnować jak musimy gdzieś wyskoczyć, sprzątają swoje pokoje i mają dyżury na sprzątanie w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livvy
Samochody u mnie myją głównie starsze chłopaki z tatą, bo się do tego palą, ale jak trzeba to ja też to robię, bo mamy myjkę ciśnieniową i takie mycie to nie jest problem, tylko szybka robota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja: zakupy, jedzenie, drobne porzadki, pranie, oplaty maz: grubsze porządki, prasowanie, rano z psem i kupuje pieczywo, rozne naprawy, kapiel psa, mycie naszych aut syn: po szkole i wieczorem z psem, smieci, sprzata swoj pokoj, czasem całe mieszkanie, wlacza zmywarke i potem wstawia naczynia do szafek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livvy
Pranie głównie wstawiam ja, rzadziej tata, ale wszyscy domownicy mają za zadanie je znosić do koszy i segregować. Wieszają wszyscy po kolei w zależności od tego czyje pranie się uprało, albo jak kto ma czas. Prasujemy sporadycznie i przeważnie każdy swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livvy
A zakupy to robimy naprzemiennie. Nie ma jednej wyznaczonej osoby. Często wysyłamy najstarsze po zakupy z listą i sobie radzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oboje pracujemy, wiec sprzata, gotuje i robi zakupy to z nas, ktore akurat jest w domu-chodzimy na dwie rozne zmiany. wiec jak ja mam na rano, to maz sprzata, robi obiad i zakupy. a gdy maz ma na rano, to ja. W wekendy sprzatamy i gotujemy wspolnie. Czesto tez wyreczamy sie wzajemnie, gdy np. jedno z nas jest bardzo zmeczone czy zle sie czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"wszystko robimy razem sprzątanie, zakupy, obiad, pranie(ja np piore maz rozwiesza..." Ale ty tak na tarce pierzesz to pranie w rzece ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×