KOMPLETNIE NIE WIEM JAK SIĘ ZABRAĆ ZA ROZSZERZANIE DIETY

To ja - autorka. Soli dziecku podawać nie zamierzam :-D. Chyba jednak będę lecieć na sloikach. Nie mam dostępu do sprawdzonych produktów ;(

Ja p*****le znów ten sam temat...

A jak z kaszkami?

Prosba do oszolomki- podaj mi chociaz jedno zrodlo w ktorym jest napisane by do zupki dodac choc szczypte soli.

Jesteście tak proste, tak klniecie, że wstyd, że jesteście matkami :o

Z tymi awanturnicami to az wzkoda rozmawiac. Ja ro ilam tak - na samym poczatku same sloiki wg niemieckiego schematu hippa. Tak od skonczonych 6 mcy kaszki robie z tych paprochow bezcukrowy h - wcieram do tego owoce i wyglada i pachnie to lepiej niz gotowce. Kolo 10-12 mcy mozna juz mniej wiecej dawac to,co samemu sie je

" Niemowlęta spożywające mleko kobiece lub mieszanki mlekozastępcze oraz małe dzieci spożywające artykuły spożywcze dostarczają swoim organizmom wystarczającą ilość sodu. Maluszki nie mają również potrzeby jedzenia słonych pokarmów, gdyż nie znają tego smaku. Dziecięce słoiczki wydające się dla nas mdłe, są dla dziecka pełne smaków – to dorośli mają stępiony smak, ukierunkowany na smak słony." Xxxxxx Jeszcze taki ciekawy link : http://www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka/jadlospis-doskonaly/847-sol-w-diecie-niemowlaka-i-malego-dziecka.html Xxxxxxx

hahaha co mnie interesuje jakiś tam artykuł z internetu? Ja czytam poważniejsze rzeczy. Tak zalecił mi b. dobry dietetyk i mój pediatra.

" kiwoszka a dlaczego twoj pediatra zabrania słoiczkow?" A czy musze pisac dlaczego? Zaraz wywolam burze, a nie chce. Nie wierzy w ich "naturalny" sklad. Trafiaja do niego dzieci z roznymi problemami gastrologicznymi i nie tylko i po odstawieniu ich wszystko wraca do normy bez lekow. Jest to lekarz prywatny do ktorego ida ludzie ktorym normalni lekarze juz nie daja rady przepisujac leki na rozne schorzenia. A on potrafi zaradzic sama dieta, odstawiajac m.in wlasnie sloiczki.