wierzycie w przeznaczenie

Wierzycie w przeznaczenie i miłość od pierwszego wejrzenia? Jak było w Waszym przypadku? Od razu po poznaniu swojej drugiej połówki, byliście pewni, ze to właśnie ta jedyna? :)

i po co ten fałszywy usmiech? Nie słodz

Kiedys wierzylem. Ale sie oparzylem. Teraz po prawie 10 latach znowu jestem w takim stanie ("zauroczenie") i wiem ze nie mysle logicznie. Noce spedzam nad analizowaniem otrzymanych sygnalow. Ktora interpretacja jest logiczna a ktora nie. Na pohybel milosciom !!! Przedtem mialem normalne zycie i moglem spokojnie spac.

nie doznasz spokoju

zajętych nie uznaję. Kiedyś wpatrzyłam miłością '''' widziałam torche wiecej i to był mój błąd :D

też nie bardzo wierzę, bardziej to człowiek sam ma wpływ na swoje życie no i statystyka....często coś jest po prostu przypadkiem, nie warto nadawać temu ukrytego sensu.

Ten od miłości , kiedy po raz pierwszy mnie ujrzał :D zostawił wszystko ,,,serce mu zadrżało i ..nie tylko ;)

Przeznaczenie to wymysł ludków, którzy nie mogą zaakceptować prostego faktu - wszechświat jest randomowy ergo przypadkowy. Albo trafisz na samca, z którym masz kompatybilne geny a on z Tobą albo nie :P Jak nie możesz znaleźć na obszarze, który zamieszkujesz to trza migrować w poszukiwaniu tegoż zestawu :P Prawda jest okrutna - nie masz wpływu na to czy natrafisz na "kompatybilnego osobnika". Możesz co najwyżej zwiększyć szanse via poprawa wyglądu :P

no ba! wszak to matka natura pcha do czynu, ojciec los podejmuje decyzje a wujek przypadek kreci calym biznesem. ludzie to bezwolne marionetki, szczegolnie w obliczu zdrady :)

Mnie również zabiło mocniej ;) eehh

facet mnie zdradził !!! nie napiszę z kim :D żeby nie było ALE Co tobie do tego !

Jeżeli ktoś się nie zgadza ze mną to poproszę o zaproponowanie 100% SKUTECZNEGO sposobu na uchronienie się przed zdradą, problemami małżeńskimi itp. Wierzący w zaplanowany scenariusz lub wierzący we frazesik - mam kontrolę nad swoim życiem zapraszam :P serdecznie. Autorowi najciekawszego sposobu zasponsoruję sexowną flaszkę Jack Daniel`s. Gdybyśmy mieli 100% wpływ na swoje życie to czy nie sądzicie moi kochani, że to forum byłoby puste? Lub też wszyscy opowiadali by o swych wspaniale dopasowanych związkach, w których się super spełniają i są szczęśliwi? :P

gdyby było inaczej nie byłabym szczęsliwa

to miał być ten super sposób czy argument? jeśli argument to trochę słaby :P anonimowa "gościu" :P

Ja k w 100% stwierdzic czy nasze geny sa kompatybilne a nie jakis kon trojanski, ransomware albo rogueware ?

odczepi sie ! kasiasty lepiej dorabiać rogi i pakować sie na trzeciego :D gratuluje obłydy chamstwa oraz zdobytego łupu

cóz za infantylny autor :D

Ja k w 100% stwierdzic czy nasze geny sa kompatybilne" ----wyslij waszych rodzicow na wycieczke z zakwaterowaniem na niewielkiej przestrzeni :)

Szanowny pohandlujemy. Czy możesz mi wskazać gdzie i w którym momencie pochwalam zdradę? Tudzież w którym miejscu pochwalam obłudę? :P Widzę, że dostrzegasz tajemne wątki ala "ja wiem lepiej co poeta miał na myśli" :P gratulacje. A tak na serio ofkoz nie napiszesz mi kontrargumentu ani nie przytoczysz cytatu jak mniemam :P Pisałam o przypadkowości natrafienia na swój typ, kompatybilnego osobnika znanego też jako "ten jedyny" tudzież "ta jedyna". Nie wiedziałam, że to tak skomplikowane :P Co do problemu rougeware / ransomware to 100% pewności nie będzie nigdy :P niestety.

osiłku czisz pobrykaj sobie moze w głupim łbie poukłada sie jakoś na starośc "D

czizas 100% nie stwierdzisz nigdy ale w teorii to każda laska, która Ci się bardzo bardzo uber bardzo podoba i jesteś nią zauroczony jest kompatybilna na tym prostym fizycznym levelu. Jej sexy ciało mówi jasno - jestem młoda, płodna, zdrowa zrób mi dzieciaki czizasie :P proste :P

do kasiasty babsztyl twoje domniamania sa strategią, poniekad obroną ,która jest zbyt zawiła dla twojego punktu myślowego, który jest charaktertystyczny w pisowni :D Zasadność arstyczności owego punktu"zajada" szarość komórek w tymze układzie a ogólnikową stateczność wykładasz nam własnie tutaj :D na forum zbyt banalnie to wygląda :)

mam moich poprosic o zmartwychwstanie czy jej o samobojstwo ?

Tak bajdełej czy ktoś może mi wyjaśnić na czym polega miłość od pierwszego wejrzenia. Bo ja to zawsze wierzyłam, że od pierwszego wejrzenia to się można zauroczyć i pożądać kogoś :P nawet jeśli mamy g**wniane pojęcie o charakterze tej osoby :p Czy przypadkiem miłość nie obejmuje pożoNdania i zaangażowanie emocjonalne, które wynika RÓWNIEŻ z cech charakteru tego obiektu miłości? A jak K**VA można kochać kogoś kogo pierwszy raz na oczy widzisz i wiesz o charakterze tyle co wół o gwiazdach???

do kasiasty babsztyl ogarnąć sie upadłemu to tak jak z głupim na inteligencję ''

gościu. Nie jestem na konkursie Walka o Nobla Literackiego :p

a kto pisze tu o miłości pajacu! Zauroczenie to zauroczenie nie miłość ,miłości można uczyć :!D chamaowi nalezy się takze szacunek jak i ciepłe dobre słowo, moze cos do tego głupiego łba i serce coś wniesie , kto wie..moze teraz lepiej zyje ;D

co za płytkość upadłemu w jakim KONKRETNIE kontekściku :p domyślam się że jesteś adwersarzem i nie pasują Ci me opinie zatem możesz oczywiście rozwinąć swą "głębię" i objaśnić na czym polega "upadek" :P Na braku wiary w przeznaczenie?

Niektore sa "plug-in" (od pierwszego wejrzenia) a do niektorych trzeba ladowac "drivery"...

co za płytkość Pozwól, że zacytuję zdanie autora wątku: " Wierzycie w przeznaczenie i miłość od pierwszego wejrzenia? " to odnośnie Twey wypowiedzi "a kto pisze tu o miłości pajacu!" :P:P:P:P