uk pajaki

czy te pająki o których tak glosno teraz w uk są naprawdę tak niebezpieczne,wiecie więcej coś o nich,nienawidzę pająków i boję się,że mogą mi dziecko dziabna.ten pająk o którym mowa to false widow

ja znalazłam kilka ogromnych pająków u siebie w domu chyba 4 zabiliśmy, koszmarne i jest się czego bać bo są wielkie z nogami prawie jak kobieca dłoń i bardzo twarde trudno je zabić, waliłam kilka razy on sie zwinął i dalej uciekał, ze stresu po każdym płakałam bo też się boje pająków i nie wiedziałam że w UK takie duże są, teraz jak się zrobiło chłodniej to gdzieś się pochowały

jednak e w naszym domu to nie były chyba te false widow bo te są małe a te u nas były ogromne jak damska dłoń

podnosze temat tez sie ich boje

ja mieszkam koło Londynu, dom stał prawie rok pusty wilgotny i nieogrzewany, może stąd te koszmarne pająki, na poddasze do tej pory nikt nie zaglądała, mąż sprawe olewa bo przecież pająk krzywdy nie zrobi a ja nie mam odwagi, jednak tak jak wcześnej pisałam nie wiedziałąm że w UK mogą być take ogromne

Te o których piszesz to katnikii,już ze 3 takie wyniosłam,ale ich sie nie boję.boję się tych false widow bo są jadowite,martwie się ze mi dziecko ukasi.

a na ile one są jadowite co się stanie jak ukąsi, bo one są dośc małe, moja córka po któreś nocy miała na pleckach chyba 5 strupków obok siebie, wyglądało troche jak rozdrapana chrostka po ospie, też się zastanawiałam czy ją coś nie pogryzło poza tym w ogródku między krzakami mam pajęczyny na których siedzą pająki podobne do tych jadowitych o których mówicie jednak ich nie ruszałam bo są dośc małe czy to moga być te jadowite?

dziewczyny dolaczam sie do was bo popadlam w pajakowa paranoje. odkad zrobilo sie o nich glosno nie otwieram wieczorem okna i wole sie prazyc niz wposcic te dziady do pokoju. dzisiaj wieczorem moj narzeczony zabil na ogrodku pajaka ktory byl bardzo podobny do tej wdowy. mieszkam w leicester i zstanawiam sie czy tutaj wystepuje. w kazdym razie panikuje!

ja mieszkam koło Londynu i odkąd zrobiło się dośc zimno jakoś już ich nie widze, koleżanka poradziła żeby co jakiś czas psikac kąty preparatem na pchły ponoć zabija wszelkie stwoty, nie wiem czy włążą przez okno, mieszkamy w domku więc mogą być z poddasz lub pod podłogą bo podłogi drewniane

u nas zrobilo sie zimniej i dalej sie pojawiaja te kreatury!! dzisiaj znow widzialam zwisajaca falszywke. juz boje sie wychodzic na ogrodek. niech juz przyjdzie ta zima i pomorduje te pajaki.

to masz szczęście że tylko w pgródku nam wchodzą te cholery do domu, nie boje sie tych małych wyglądających jak te co gryzą te mamy w ogródku tylko tych wielkich co mają skorupy i trudno je zabic bo sa jak moja dłoń wielkie i czarne