czy dostajecie od mężów prezenty albo życzenia na IMIENINY

jak w temacie Dziewczyny ?

mój maz zawsze pamięta o moich imieninach

Nie, nie obchodzimy imienin tylko urodziny. W starszym pokoleniu tylko obchodzimy imieniny, tzn rodzice, tesciowie, dziadkowie. Tak jest zreszta w rodzinie mojego brata czy siostry ze oni z druga polowa nie obchodza swoich imienin natomiast do rodzicow zawsze sie z tej okazji przychodzi z zyczeniami.

Mój mi kupuje na każdą okazję prezenty no i bez okazji dodatkowo :)

mój pamięta i o imieninach i o urodzinach, jak mamy cieńki miesiąc i nie ma kasy na prezent to robi mi jakąś miłą niespodzianke np. jak wychodze wykąpana wieczorem z łazienki czeka z zapalonymi świecami robi mi masaż albo coś w tym stylu...

ja zawsze pamiętam o imieninach męża ale on o moich nigdy

a jak byś mu suptelnie przypomniała z tydzień wcześniej? np zajrzyj w kalendarz i powiec zdziwiona. o to ja mam w tym miesiącu imieniny?wyleciało mi z głowy.... może jak mu tak przypomnisz to zapamięta, widać twój mąż nie ma pamięci do dat, na pewno tego nie robi złośliwie

Zawsze dostaje kwiatka i zyczenia.

mmmm25 - być może masz rację, jest to dla mnie przykra sytuacja i przez to myślę czasami, że jemu na mnie nie zależy

O moich imieninach zawsze pamiętano.

Nie.. mój mąż nie tylko nie pamięta o moich imieninach, ale on nie wie, kiedy ja je mam.. co roku mu przypominam (tzn. zorientuje się, bo a to mama zadzwoni z życzeniami, a to jakiegoś kwiatka dostanę), ale i tak nie wie, że są w maju. Zresztą ja muszę pamiętać o urodzinach jego mamy, taty, babci... Poza tym.. my nie dajemy sobie prezentów na urodziny itp.. mąż mówi, że nic nie chce.. nigdy nic nie zasugeruje..a jak już coś wymyśli (pod naciskiem), to są to drogie rzeczy, jakieś narzędzia itp.. bez sensu..

tak, zawsze na w/w okazje a czesto i bez okazji(prezenty)

Nie, żadnego z nas nie obchodzi to, że akurat jego imię znajduje się w kalendarzu tego dnia :D

nie wiedziałam, że ludzie poniżej 50-tki obchodzą jeszcze imieniny

jak sie ma w Wiligię:D to chcial nie chcial obchodzi się:D

Co za bzdura imieniny obchodzić

Ale że niby dlaczego bzdura? Każda okazja jest dobra do świętowania :D Choć po 30-stce skłaniam się do obchodzenia imienin właśnie :p O urodzinach pamięta, bo mamy dzień po dniu, w tym samym miesiącu. A o imieninach zawsze sama wszystkim przypominam :D Lubię być w centrum zainteresowania :p

domyslam,sie ze w styczniu:D

Nie.Nawet ja nie wiem kiedy są moje imieniny :-)