Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zaluje ze powstal teb roczny macierzynski

Polecane posty

Gość gość

Normalnie wrocilabym juz do pracy. A tak to musze siedziec w domu a mam juz dosyc. Oczywiscie w pracy przed koncem umowionego okresu nie bede mile widziana bo na moim miejscu ktos chwilowo pracuje i trzeba by bylo sie go pozbyc i druga sprawa - rodzina patrzaca na mnie jak na wyrodna matke, bo jam to tak mozna - wrocic do pracy i dziecko zostawic komus pod opieka. A ja potrzebuje czegos wiecej niz tylko dziecko i dom. Kazdy madry w rodzinie ale malego nie wezmie nawet na godzine i nie powie- idz sobie na basen albo pochodz po sklepach. Jestem najnormalniej w swiecie zmeczona i nawet w pracy moglabym odpoczac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taa..bo nie wiedziałaś że dziecko to żadna przyjemność tylko kajdany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sharon Stone w Polsce
a Ty na siłę nie musisz siedzieć na rocznym. Mogłas poinformowac pracodawcę, że po pół roku wracasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie podpbnie - nikt nie zaofiaruje, ze posiedzi z dzieckiem, poza mezem oczywiscie. wroc do pracy, skoro tak ci lepiej, a rodzine OLEJ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale dlaczego mają proponować- rodzina nie jest głupia- siedzenie z dzieckiem to tyranie przy nim, więc skoro sama sobie tego zachciałaś to teraz ty sama cierp a nie zwalaj winy na innych, którzy nie wkopali sie tak jak ty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz musze na sile. A cieszylam sie z rocznego. Tylko, ze jak zadnej pomocy obok to mozna za przeproszeniem ociipiec. I nie chodzi tu o zmeczenie fizyczne ale po prostu zwykla codziennosc. Zeby popracowaly tez inne miesnie, inne komorki w mozgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jakbys poszla do pracy to pewnie musialabys nianie zatrudnic skoro rodzina i tak nie chce ci z dzieckiem siedziec a rownie dobrze mozesz ją zatrudnic teraz na pare godz i chodzic sobie na ten swoj basen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ograniczone kobiety, które sprowadziło się do służącej..a tatus bryluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdzie ojciec dziecka ? to nie jest ROCZNE MACIERZYŃSKIE, tylko URLOP RODZICIELSKI, mogłaś podzielić się z tatą dziecka(oczywiście jeżeli taki jest, bo z tego co piszesz chyba nie ma).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to tylko rok, dasz radę :-) a mąż nie może Ci pomóc? mój się zajmował dziećmi mimo, że ja "siedziałam" w domu i nie cierpiałam że nie chodzę do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omenomenaa
Haa, a wszem i wobec słyszy się, że matka "siedzi" w domu z dzieckiem i odpoczywa, bo czym ona może się niby zmęczyć. A tu proszę, co druga do pracy chce wracać, bo sił nie mają. Tak tak, bo wciśnięcie komuś dziecka i powrót do pracy to pójście na łatwiznę kochane. Niech ktoś inny się męczy, ja sobie odpocznę w pracy. I co Ty masz do rodziny jakieś żale? Też mam dziecko, 14-miesięczne, z generatorem energii w tyłku, w połowie dnia już padam na psyk, a wieczorami muszę wyjść do ogrodu i sobie w samotności "poook*****ować", żeby złej energii się pozbyć i wrócić do synka z uśmiechem na ustach. Ale nigdy przenigdy nie miałam pretensji do rodziny, że nie wezmą go na godzinę, mimo iż mieszkają za ścianą. To jest Twoje dziecko i męża, a nie teściowej czy siostry, więc sory, ale od rodziny to Ty się odwal. Jak sami zaproponują to korzystaj ile wlezie, ale bez pretensji proszę moja droga!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja odkąd wrocilam do pracy, odpoczywam i wcale ci się nie dziwie,ze chcialabys już wrocic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne, od rodziny nic nie mozna oczekiwac. tylko niech rodzina potem tez niczego nie oczekuje: pomocy na starosc, pozyczki, podwiezienia, pomocy w remoncie czy wyprawki po maluchu dla swojego dziecka ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko mam identycznie - siedzę już 8 miesięcy w domu z dzieckiem i mam już dosyć, tym bardziej, że mąż tego nie docenia, dla niego wyleguję się w domu, pracodawca i koledzy z pracy pewnie myślą podobnie, a ja siedzę dniami w domu i tylko dziecko, sprzątanie, gotowanie, pranie. Jedno jest pewne - przy następnym dziecku za nic w świecie nie zostanę już rok w domu !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poczekajcie jak wrócicie do pracy - to dopiero jest - organizowanie opieki dla dziecka - wybieganie do pracy - powrót i gotowanie pranie sprzątanie a dziecko wisi u nogi mamo pobaw się ze mną - a to chore i w nocy się budzi - a to lekarz - w pracy masz być uśmiechnięta wypoczęta i zadowolona a ciebie szlak trafia .. wtedy dopiero nie jest łatwo.. będziesz robic to samo co teraz tylko dodatkowo zapiepszać do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weź mnie nie strasz :( ale domyślam się, że jest tak jak piszesz ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to po co decydowac sie na dziecko, skoro nie ma sie pomocy ani srodkow, zeby ktos nas odciazyl chocby przy pracach domowych? same sobue hestescie winne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to dobre , pretensje do rodziny bo się dzieckiem nie chce zająć...a co? może przy jego tworzeniu rodzina Ci nogi trzymała że teraz musi miec jakies obowiazki? ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×