Zdrada

Dzisiaj rano dowiedziałam się że mój mąż mnie zdradził a ja jestem w ciąży. A mi wytykał że to ja go zdradzam.

i co zrobisz takie chłopy dranie

Spakowałam jego graty i go (wiem że z dużej litery, ale ja nie szaujem go) wywaliłam z mieszkania.

i co poszedł sobie? pewnie wróci z podkulonym ogonem tym bardziej że jesteś w ciązy, a masz 100 proc pewności że cię zdradził

jak ktoś zdradza sam podejrzewa to u swojej połówki dlatego Ci wytykał. Jesteś w ciąży, potrzebujesz spokoju, separacja nieformalna jak najbardziej uzasadniona. Zostaw go z tymi panienkami i wolnością na dłużej, niech zobaczy jak to jest być na niepewnym gruncie bez poczucia bezpieczeństwa. Ty właśnie taki grunt otrzymałaś i długo będzie ci to uczucie towarzyszyło. On będzie chciał wrócić i będzie obiecywał złote góry ale najlepiej daj sobie czas dziewczyno, bądź egoistką dla siebie i dzidzi, czas tylko na macierzyństwo a jego dopuszczać tylko do spraw finansowych, jest mężem i ojcem niech odpowiada. Na decyzje za wcześnie, w emocjach decyzje są najgorsze, Ciebie nikt nie goni, Tobie nic nie zagraża, Ty nic nie masz do stracenia więc daj sobie czas tyle ile będziesz potrzebowała choćby nawet w miesiącach. On ma teraz do stracenia ale to jego zmartwienie, naważył niech sam dźwiga tak jak i Ty jesteś przez niego zmuszona dźwigać zdradę. Powodzenia

Tak poszedł pisał że mnie przeprasza no, ale sory niech miaszka tam gdzie mnie zdradzał.

A może się ucieszył,ze manatki spakowałaś?

no i niech sobie tam będzie a Ty zrób sobie kapiel, kolację i włącz na www.kinolive.pl, film pt "Kobiety", tam masz poruszony podobny problem i podpowiedź.