Boje sie jego oswiadczyn Nie wiem czy jestem na to gotowa

Mam 23 lata, on 25. Jestesmy ze sobą kilka lat, od stycznia planujemy wynająć mieszkanie i zamieszkać razem. Wiem jednak, że zanim do tego dojdzie on chce się oświadczyć, mimochodem wspominał, że orientował się jaki jest koszt wynajęcia sali weselnej w naszym rodzinnym mieście... A ja czuję, że zaczyna mnie to wszystko przerażać, że wkrótce będę musiała podejmować decyzje ogromnej wagi i nie wiem czy na pewno jestem na to gotowa. Dodam, że kocham tego faceta, to bardzo zaradny, odpowiedzialny i troskliwy mężczyzna, bardzo dba o mnie. To nie jest tak, że nie rozmawialiśmy o naszej przyszłości, ale inaczej o tym myslałam, gdy było to coś, co wydarzy w bliżej nieokreślonej przyszłości a inaczej gdy zaczyna się to dziać "już". Czy takie wątpliwości są normalne?

szczerze nie wiem i nie wiem kogo mogłabym podpytać...przyjaciółki wolne. ja mam tak, że z jednej strony chce tego bo wiem że go kocham i że to właściwy dla mnie facet i z tej strony kieruje się emocjami, goracym uczuciem, z drugiej strony to byłaby poważna decyzja...wiem że teraz co się w jego życiu nie wydarzy to w tym siedzę...ale mimo tego boje sie właśnie dlatego tej deklaracji...mimo iż przecież już jestem z nim czy dobrze czy źle. pomyśl o tym tak...jeśli wiesz że go kochasz to czemu właściwie nie teraz?