Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Faceci Co czujecie jak stracicie kogoś kto jest dla was ważny

Polecane posty

Gość gość
"asddsa Czas spać, bo zaczynam klecić zdania o składni gimnazjalisty". To nie zmęczenie, tylko raczej wpływ Kafe. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc2005
Od prawie 9 lat jestem mezatka :) Ale bardzo dziekuje za dobre zyczenia. Nieczesto sie to zdarza na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To super! Jak to miło słyszeć, że na Kafe jest ktoś, kto jest szczęśliwy. To w takim razie życzę, aby Wasze małżeństwo było coraz lepszez każdym kolejnym dniem! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc2005
Wierz mi, ze malzenstwo i milosc to nie bajka. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu2005, nikt nie powiedział, że będzie łatwo. Ale to cudowne mieć przy sobie kogoś, kogo się pokochało. Nawet jeśli życie stawia przed nami różne przeszkody. Sądzę też, że ważne jest to, żeby dobrze się dobrać charakterami, ale o to najtrudniej. I właśnie dlatego dla mnie znajomość z tym moim 'przyjacielem' była taka cenna, bo byliśmy do siebie niezwykle podobni. No ale przepadło i czas zapomnieć, mając tylko nadzieję, że kiedyś jeszcze spotkam kogoś, kto też będzie tak do mnei pasował jak on. Tylko że w przeciwieństwie do tego, temu nowemu będzie też zależało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecxzytałem posty i uważam, że sama masz problem ze sobą. Jakby Ci zależało nie stawiałabyś murów. Czekałaś pewnie, aż powie te cudowne słowa, jak makaron nawijany na uszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie żona zdradzała i przestała mnie kochać.Bardzo ciężko mi się z tym pogodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuuuucham Gościu z 10.41? Jakie ja niby mury stawiałam? To z mojej inicjatywy się poznaliśmy. Gdzieś może zrobiłam jakiś błąd, ale na pewno żadnego muru nigdzie nie postawiłam i na pewno zrobiłam wszystko, co mogłam zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne, i wszystko samo z siebie się rozpierdzieliło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość jasne, i wszystko samo z siebie się rozpierdzieliło". Nie, samo z siebie na pewno się nie rozwaliło (jak widzisz, istnieją bardziej cenzuralne słowa). Ale na pewno nie byłam zamknięta na kontakt z nim, ja tą znajomość rozpoczęłam i ja od czasu do czasu sama do niego pisałam. Więc to na pewno nie to. Może uznał moje ostatnie wiadomosci za narzucanie się, może mu się coś nie spodobało, co napisałam, a może znalazł sobie inną kobietę bliżej na miejscu czy faktycznie pisał ze mną, by się lepiej poczuć, jak mówił Trudny Typ. Tego nie zgadnę. Ale ważne jest to, że nie chce mieć już ze mną kontaktu, więc muszę go sobie wybić z głowy i nie poddawać się chwilowo wracającym emocjom. To głównie próbowałam ustalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko tego wątku, i jak się rozwiązała sprawa u Twojej koleżanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, jesteś jeszcze tutaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×