Gość gość Napisano Październik 24, 2013 Praktycznie wszystko jest przeciwko nam. Masa spraw na glowie. Dystans. Ale jak sie chce to jest to do przeskoczenia. Ale ona mowi ze jest niepewna swoich uczuc. Chcialem to zakonczyc to zdecydowanie nie? Ja sie mecze i ona sie meczy... Nie bede dupkiem i nie skoncze poki ona tego nie bedzie chciala. Ale po co to tak ciagnac?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach