ciazaaa nie wiem co myslec

Witam, Zacznijmy od początku. Moja dziewczyna ma cykl okolo 27-30+/- dni. Ostatni okres miala 20/09/2013 trwał do 26/09/2013. Teraz mamy 25 października i teoretycznie już powinna dostać. Kochaliśmy się 17 października z zabezpieczeniem ,jednak w pewnym momencie zsuneła się gumką i została w niej-dziwne wiem nigdy wcześniej się nie zdarzyło O_o. Nie doszedłem na 100% ale wiadomo ,cos mogło ,cokolwiek sie dostać co jednak jest bardzo mało prawdopodobne bo gumkę odrazu wyjąłem i była w polowie na zewnątrz. Jednak myśl zajścia w ciąże mimo wszystko rozważam ,ponieważ do dziś nie ma okresu. Dziś bolały ją przez chwile jajniki,ale dalej ma "śluz". Ostatnio przeżywała dużo stresu,może to jest powodem brakiem oczekiwanej miesiączki ? Skoro kochaliśmy sie 17-stego a okres powinna dostac 17/18/20 ? To jaka jest szansa zajścia w ciąże. Myślę,że znikoma ? Proszę o radę . Dziękuje

niech zrobi test i tyle.

Na 100 % nie ma ciąży.I tyle w temacie

To jak zrozumieć tyle dni spóźnionego okresu i dalej go nie ma ? Tez mi się to nie mieści w głowie. Test chcieliśmy zrobić dzisiaj ale się wstrzymaliśmy zresztą po 6/7 dniach może on nie być za bardzo wiarygodny.

Taki pech mogę mieć tylko ja. Zawsze w 100% zabezpieczony i co z tego jak stres i mętlik w głowie jest .

Każda godzina to wieczność

Dzis jak sie kąpała miala troche krwi , i przed kąpaniem wszytko ją bolały jak przed typowym okresem... ale po paru godzinach ją przestało ... ;( i nic.. nie boli nie leci...

Nie martw sie na zapas, z internetu tez sie nic nie dowiesz,a jeszcze cie ktos nastraszy...Jesli twoja kobieta miala zawsze regularne cykle to stosunek zaraz przed miesiaczka powinien byc jak najbardziej bezpieczny. Kobiety czesto nie zabezpieczaja sie wcale i cale zycie uprawiaja seks bez zabezpieczenia bo kalendarzyk jest ich ''pewna antykoncepcja'' . Jednak! Ja przykladowo mialam cykle baaaaardzo nieregularne, czasem przez pol roku nie mialam w ogole :( ale to dlatego bo zdiagnozowali u mnie pewna chorobe jajnikow ;/ , jednak w przekonaniu ze nie moge miec dzieci (a tak powiedzieli mi lekarze nie jednokrotnie) kochajac sie ZARAZ po miesiaczce (co teoretycznie jest bezpieczne) zaszlam w ciaze. Kup dla niej test,lub popros by ona sama go sobie kupila, nie sa one drogie i mozna je kupic w kazdej aptece i pamietaj ze krwawienie w dniu spodziewanej miesiaczki jest tez normalne w ciazy..nawet w jej 2,3 czy 4 miesiacu,zwlaszcza ze nie bylo obfite. Ona napewno tez sie stresuje i chcialaby juz wiedziec i jesli do stosunku doszlo 17 a mamy dzis 26/10, test powinien juz byc wiarygodny. AA i jeszcze jedno, cien cieni drugiej kreski to tez wynik pozytywny..ja taki uzyskalam (tylko ja widzialam te kreske,nikt inny jej nie zauwazyl) jesli nie bedziecie pewni co do wyniku bo kreska bedzie slabiutka,polecam badanie krwi na sterzenie hormony HcG. Napisz nam o wyniku :) Pozdrawiam!

No i jej bóle ustąpiły ,dziś trochę ją jajniki bolały. Test zrobimy razem najprędzej w środę.

Dzis jest 11 dzień odkąd sie kochaliśmy,godzinę temu zrobiliśmy test- 1 kreska negatywny. Myślę, że po tym czasie juz by coś było widać, chociaż okresu dalej nie ma.

Jak będziesz się tak przejmował to ci już przy niej więcej nie stanie :D

pewnie jesteś małolat i ona tez gowniara :D I zapewne miesiaczki ma bardzo nieregularnie albo zdarza się ze okres długo nie przychodzi

W sumie jesteśmy gówniarze. Trochę jest w tym racji. Ja 21 lat ona 18. A martwię się i to nadmiernie bo podchodzę do takich spraw poważnie, niestety czasami aż nadto. No nic miejmy nadzieję, że już wszystko będzie dobrze. Dziękuje wszystkim za pomoc.;)