tabletki a operacja

Witam, od ponad roku zarzywam tabletki DAYLETTE. W grudniu planuję iść na zabieg chirurgiczny ( bo złamaniu nogi, rozeszły mi się więzadła w kostce i będę je mieć umacniane śrubą i dwoma blaszkami) . Mam więc pytanie, czy mogę bez przerwy stosować te tabletki? Czy muszę przerwać? Nogą będę ruszała zapewne cały czas, chodzić powinnam zacząć po około 2-3 tygodniach, jednak nogi nie będę mieć nogi w gipsie, i będę musiała cały czas nią ruszać tak jak to było po złamaniu, by mi się nie zastała i szybciej doszła do sprawności smile Zastanawiam się jak to jestz tymi tabletkami, przejrzałam ulotkę, ale albo nie widziałam nic o tym, albo nic nie pisze. Może ktoś mi pomoe?

Jeśli nie będziesz unieruchomiona na długo, to możesz dalej przyjmować tabletki.Chodzi o brak ruchu i zakrzepicę, ale z tego, co piszesz u Ciebie obejdzie się bez tego.

No wlasnie :) Bo to chodzi tylko o zakrzepicę prawda? Po prostu się zastanawiam, bo wiem, że gdybym byla bardzo dlugo unieruchomiona to nawet bym sie nie zastanawiala i przerwala stosowanie, ale u mnie tego nie bedzie.. Operacje zapewne bede miec na poczatku grudnia, i mam nadzieje ze na swieta juz bede chodzic :) Nie wiem jak to jest ze znieczuleniem, czy znieczulenie+hormony nie spowoduje jakis ubocznych skutkow?

Tak, chodzi o zakrzepicę. Na pewno musisz poinformować lekarza o tym, że przyjmujesz tabletki, nie powinny one kolidować z narkozą, ale dla pewności zapytaj.I tak przed operacją anestezjolog będzie przeprowadzał z Tobą wywiad.