Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ale chyba dobrze zrobilam

Przeze mnie zwolniono ciezarna kolezanke z pracy

Polecane posty

Gość ale chyba dobrze zrobilam

Nie powiem troche wyrzutow mam, bo sie przyczynilam do tego, ale nie wiedzialam, ze ja zwolnionia. Myslalam, ze dostanie najwyzej naganne a nie zwolnienie dyscyplinarne. Chodzilo o to, ze zawalila pewne papiery zwiazane z finansami, wyszedl z tego straszny harmider, gdyby klient sie dowiedzial to firma mialaby spore problemy. Ja te papiery przegladalam i dostrzeglam ogromny blad wiec musialam zglosic to. Najgorsze, ze chodzi o pieniadze, ktorych wciaz brakuje. Ona sie zarzekala, plakala, ze nie wziela i ja jej wierze, mowilam dla szefa, ze trzeba wszytsko od poczatku zrobic i pieniadze sie zgadzac sie beda. Chcialam sie tym zajac ale szef zrobil to sam i stwierdzil, ze sie rachunki i faktury nie zgadzaja po czym zwolnil ja dyscyplinarnie. Ona zaplakana potem powiedziala mi ze dlaczego do niej od razu nie przyszlam i nie przejrzalysmy tego we dwie. Tylko, ze gdyby ktos sie o tym dowiedzial, a papiery wciaz by sie nie zgadzaly to mialabym nieprzyjemnosci. Co teraz jesli ja zwolniono? Nalezy jej sie macierzynski czy juz nie? Troche mnie to martwi, bo ona mnie obwinila za ta sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic jej się nie należy, ani chorobowe ani macierzyński...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście , że twoja wina i powinnaś mieć wyrzuty do końca życia bo przez ciebie teraz nic nie będzie miała i dziecko też na tym ucierpi, nie lubię takich dupolizusek co ze wszystkim biegną do szefa, to ciebie powinni zwolnić za kapusiowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie sadzisz ze najpierw trzeba bylo z nia o tym pogadac? Nie chcialabym pracowac z takim kapusiem jak ty :O gdy u mnie w firmie jest z kims problem to sie go rozwiazuje najpierw w zespole zanim sie poleci do szefa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym się nie przejmowała, dlaczego sama miałaś ryzykować...gdyby wam się nie udało tego odkręcić szef miałby do ciebie pretensje, ze usiłowłas coś zataić. O sentymentach w pracy nie ma mowy, gdyby koleżanka była na twoim miejscu na pewno zrobiłaby to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale z ciebie kabel, trzeba było najpierw iść z tym do koleżanki i spróbować to odkręcić.. często zdarza mi sie wyłapać błąd współpracownika, często sama to poprawiam a później jedynie informuje osobe która się pomyliła gdzie wykryłam błąd. Jeszcze nie leciałam do szefa na skargę. Poszłabym pogadac z szefem gdyby takie błędy zdarzały sie nagminnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale chyba dobrze zrobilam
caly problem polegal na tym, ze ja to sprawdzalam i musialam zdac zaraz po tym raport. Gdybym tego nie zrobila czyli zdala raport z opoznieniem a blad by byl to szef by sie do mnie przyczepil i kto wie czy bym wspolwinna nie byla. To nie bylo tak, ze ja poszlam na nia naskarzyc, ja tylko zglosilam blad na powazna sume. Raport moge opoznic jesli chodzi o drobne bledy, ktore wiem, ze skoryguje ale tutaj stu procentowej pewnosci nie mialam. Uznalam, ze to by bylo za duze ryzyko, ale bronilam jej jak moglam i zaoferowalam ze sama to przejrze raz jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale chyba dobrze zrobilam
przykro mi, ze nic jej sie nie nalezy ale jak to analizuje to chyba nie powinnam czuc sie winna, maz i wszyscy w pracy mowia, ze postapilam wlasciwie, bo co gdybym zdala raport pozniej a blad na spora sume by byl? Wtedy moglam zostac pociagnieta do odpowiedzialnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masakra,jestes nieczula i wredna.Szefowi bys do d**y bez mydla wlazla jak tak mozna.Rozumiem wszystko,dziewczyna sie pomylila,ale czemu chociaz nie sprobowalas tego rozwiazac z nia?Na ile trzeba byc podlym by odrazu biec do szefa ,swiat schodzi na psy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne,ze maz stanie po twojej stronie,tez mi cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale chyba dobrze zrobilam
nikomu niczego nie lizalam, gdybym tego nie zrobila to moglabym byc wspolwinna i rowniez zwolniona. Gdyby nie to, ze suma byla tak duza to bym mogla z raportem poczekac, ale tak jakby sie nic nie zgadzalo dalej (a szef twierdzi, ze sie nie zgadza) to sama bym sie wpakowala w bagno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale chyba dobrze zrobilam
moze tez dodam, ze te papiery zawsze musze dostarczyc o scisle okreslonej godzinie, jesli sie spoznie a potem brakuje tak wielkiej sumy to jak myslicie kto dostaje po d***e w takim przypadku? I co sobie mysla od razu? ze kombinowalam i dlatego papierow nie dostarczylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no bo one ciebie będę tutaj wyzywać a dlaczego, bo nie pracują i nie wiedzą co to znaczy ,więc powiem ci że dobrze zrobiłaś bo ,bo tak trzeba było zrobić inaczej sama byś po d***e dostała a tutaj zresztą nie było żadnego d**y lizania ,tylko wykonywałaś swoją pracę ,jeżeli nie było czasu na poprawę błędu a koleżanka spierdzieliła sprawę to chyba i tak by szef wiedział kto popełnił błąd ,chyba że był czas to inna sprawa .wiec nie rozumie obwinia ciebie i nazywania kapusiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale chyba dobrze zrobilam
nie, nie mialam czasu na to zeby z nia usiasc i to zrobic raz jeszcze. W zasadzie jakby chodzilo o 500zl to bym mogla to zdac z opoznieniem i przerobic raz jeszcze z nia, ale suma byla za duza i balagan w papierach niesamowity.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale chyba dobrze zrobilam
ja nie nakablowalam! Gdybym tego nie zrobila to dzis bym miala dyscyplinarke wraz z nia. Tak ciezko to zrozumiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szef zaostrzyl sytuacje
i chyba skorzystal z okazji, zeby sie pozbyc niewygodnego pracownika. Wiadomo, ze ciezarna idzie na macierzynski i...blokuje etat. Pewnie gdyby dziewczyna nie byla w ciazy, to by skonczylo sie na obcieciu premii itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale chyba dobrze zrobilam
i dodam jeszcze, ze dziewczyna byla nowa, pomylki juz jej sie zdarzaly ale nie na taka skale. Mnie tylko ciekawi czy naprawde tego sie nie udalo naprawic, bo moze to byla drobna pomylka, ale szef twierdzi, ze to wyglada na oszustwo, ze pieniedzy po prostu nie ma. Jelsi tak jest naprawde to nie zglaszajac tego dzis bym byla bez pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale chyba dobrze zrobilam
ja sie wlasnie zastanawiam czy naprawde jest tak zle czy wlasnie skorzystal z okazji. Ale jesli nie byla to pomylka a kasa wyparowala to sprawa jest nieciekawa. Mialam jednak nadzieje, ze troche dlzuej nad tym popracujemy, ale on powiedzial, ze ma dosc, ze zawsze jak ona dostaje faktury to cos sie nie zgadza, a tym razem miarka sie przebrala. Mysle, ze gdyby to byl pracownik dluzszy stazem i bez pomylek wczesniejszych to by nagane tylko dostal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak laska kantowała na pieniadzach to slusznie ja zwolnili. jak zle wykonywala obowiazki i narazala firme na straty to slusznie ja zwolnili. ciaza nie ma tu nic do rzeczy i niczego nie usprawiedliwia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szef zaostrzyl sytuacje
coz, to ze dziewczyna jest w ciazy nie oznacza, ze inni wokol maja za nia jej prace wykonywac. Pewnie, ze zal ze sprawa tak sie skonczyla, ale jesli miano by mi placic za nic i jeszcze kryc bledy, to nic tylko w ciaze zachodzic. A ze zatrudniam sie jako ksiegowa, choc pojecia o tym nie mam, to nic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes okropnym kapusiem oczywiscie ze jej powinnas powiedziec a nie kablowac i podlizac sie szefowi juz nie chodzi o to zo ona jest w ciazy tylko ze fakt i nie p*****l ze sie tak nie dalo tacy jak ty zawsze bendo donosic na innych a z siebie robic najlepszego pracownika i jeszcze pytasz czy jej sie jakies swiadczenia bendo sie nalezec nic nie dostanie nawet zasilku dla bezroboynych bo zostala dyscyplinarnie zwolniona a przy dyscyplinarnym nawet zl nie dadza przez taka donosicielke jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze zrobiłas, nie przejmuj sie obwiniającymi opiniami. matki polki sie rzucaja ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby tirówka nie opierdalała się pracy i robiła ją dokladnie (pracowała przecież z pieniędzmi!) to nikt by na nią nie "doniósł" :D. Ciekawe czy wy byście były równie wyrozumiałe gdyby przez błąd jakiejś tirówki straciły całą kasę w banku - no na pewno byście się przejmowały tym, że po zwolnieniu nie ma ani grosza :D. Autorko, dobrze zrobiłas. Nie doniosłas tylko wykonałas swoje obowiązki nalezycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze zrobiłas, nie przejmuj sie obwiniającymi opiniami. matki polki sie rzucaja ;/- Hahaha ,ale tepa jestes ,jakie matki Polki???By postapic po ludzku trzeba byc matka Polka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie nadstawiaj d**y za nikogo, bo nie masz nigdy gwarancji, ze to ktos zrobi za ciebie... Dobrze zrobilas. Jej obowiazkiem bylo dobrze pracowac, jest dorosla odpowiada sama za siebie, ty nie jestes jej mamusia, zeby glowe za nia nadstawiac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jesteś głupia... podłosć ludzka nie zna granic. Ale chyba nie czujesz się z tym najlepiej, skoro tu napisalaś. I słusznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, dobrze zrobiłaś, wykonalas po prostu swoje obowiązki. A co? Jak w ciążę zajdzie beznadziejna pracownica, to od razu musi blokować miejsce pracy, na które pewnie jest milion lepszych kandydatów? Sama powiedziałaś, to był poważny błąd i twoja głowa mogłaby polecieć, zrobiłabym to samo. Ciąża nie znaczy, że w pracy musisz myśleć o d**erelach i olewać obowiązki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzodobrze zrobiłaś, dlaczego miałabys z tym do niej leciec, nie moglas miec pewnosci czy to były tylko pomyłki czy ona coś kantowała.zreszta pracujesz dla swojego szefa a nie dla niej. ja osobiscie sie staram zeby ode mnie z pracy wyleciała jedna dupa bo mnie w*****a niesamowicie, jest najmadrzejsza nikt jej nie lubi, p*****lnela sobie blizniaki i nie ma zadnego swojego grosza tylko chlopak jej wydziela hahaaa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego właśnie każda cieżarna niech od razu idzie na L4, zeby uniknąć dyscyplinarki od podłych szefów i kablowania od podłych "koleżanek"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×