Zona mnie zdradza

nie przejmuj się. pomijam agresywne i mało dowcipne wpisy i tobie też tak radzę. ot, dla zdrowia.

no niewiem wymyśl jakiś nik abym wiedział ze to ty piszesz

do kobiety o niku hej karol.Jesteś po rozwodzie?

może być?

spoko gawruszko może być.Dla czego jesteś samotna?

o nie nie, mój drogi Marku. to ty wołałeś, więc to mnie się należy pierwszeństwo wysłuchania...

Jestem po rozwodzie.Nie moglam z tym zyc,choc probowalam.

a dawno jesteś po rozwodzie.Ile masz lat?

Jestem dwa lata sama. Czasem jest ciezko,ale tak chyba musi byc. Jestem miedzy 30 a 40.:-P

masz dzieci

Mam :)

A co z Tobą jest nie tak? Kiepski w te klocki zapewne jesteś skoro kobieta zrobiła cię w bambuko

tu nie chodzi czy jestem kiepski w te klocki

ile masz dzieci,bo ja trzy córki

Mam dwojke dzieci. Tu nie chodzi o klocki a o niedojrzalosc emocjonalna i inne tego typu sprawy.

Mnie też żona zdradziła, ale wybaczyłem jej choć na początku bolało jak diabli

do hej karol.Nie chcesz już faceta?

a ja w poczekalni siedzę sobie. i czytam was i uśmiecham się do was.

Trzymam sie z daleka od facetow.:D

gawruszko nie obraź się.Jesteś bardzo miła

Gawruszka Opowiadaj cos,ja lepiej dogaduje sie z kobietami.:D

do hej karol.Nie masz ochoty chyba ze mną rozmawiać?

Karol, ja tylko w realu trzymam sie z daleka od facetow.;) Dawno juz wiesz o zdradach zony?

od dawna podejrzewałem a od niedawna już wiem na 100%

zraziłas sie do facetów na pewno co?

Rozczarowalam sie.

i co nie chcesz na razie zadnego?

spoko. i tak mam już oczy na wykałaczkach, więc nic tu po mnie, a wam przyjemnego gadania życzę. acha...mignęła mi taka myśl, i tu liczę na waszą pomoc, bo wiecie ogólnie wydaje mi się, że samotność wcześniej czy później jest jednym z powodów rozstań, ale mogę się mylić. jestem pionierem w takich sytuacjach, a nawet powiedziałabym, że nim jeszcze nie jestem, bo wciąż łudzę się, że będzie jak dawniej. powiedzcie, jak u was sypało się w związku ...to walczyliście, czy raczej nie mieliście motywacji i perspektyw? przyznam, że mnie ogarnął jakiś taki marazm. nic nie chce mi się naprawiać, choć wiem, że należałoby. jakieś irracjonalne to moje zachowanie.

gawruszko ale zajrzysz tu jeszcze?

do hej karol pomogły ci psychologiczne rozważania?