Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zakochalam sie lecz nie wiem czy z wzajemnością

Polecane posty

Gość gość

Poznałam go na studiach, studiujemy ten sam kierunek. Od początku mi sie spodobał, nie dość ze jest przystojny to jeszcze bardzo miły i przykłada sie do nauki. Problem jest w tym ze nie wiem czy ja mu sie spodobalam. Rozmawiamy ze soba, wymieniliśmy sie numerami ale pisze do mnie jedynie w sprawie zajęć, lekcji itp. Zazwyczaj siedzimy obok siebie na zajęciach. Przepuszcza mnie w drzwiach, częstuje mnie czipsami, itp a raz nawet dla mnie zatrzymał pociąg abym nie musiała czekać na następny. Pare dni temu znalazłam go na facebooku i od razu wyslalam mu zaproszenie do znajomych ale jeszcze go nie zaakceptował. Na poczatku to myślałam ze tez mu sie podobam ale teraz to nie wiem. Znamy sie juz ponad miesiąc i gdybym mu sie podobała to by chyba juz podjął jakiś krok, naprzyklad zaproponował spotkanie. Co o tym myślicie i co byście mi poradzili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co myślicie o tej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego jaaa
jestes brzydka i tyle pewnie cie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam zamiaru sie narzucać. A uroda to pojęcie względne, dla jednej osoby mogę byc brzydka a dla innej ładna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poprostu nie rozumiem facetów i nie wiem juz co mam robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staszku spod monopolowego skad to wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaproponuj mu zrobienie loda, żaden facet nie odmówi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam zapytac czy lubi lody? Tak po prostu? Wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poproszę o poważne wypowiedzi, Was to moze smieszyc a ja jestem załamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przezroczysta___
Wygląda na to, że nie jest zainteresowany. Nie łudź się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MIlakaoa
A ja z własnego doświadczenia ci powiem, żebyś nie słuchała tych głupich rad wyżej, ze ma cię w d***e. Tego nigdy się nie dowiesz jeśli nie zaczniesz działać. Nie narzucaj się , ale delikatnie możesz go kokietować i z nim flirtować. Zobacz reakcję czy twoje zaloty zrobią na nim wrażenie. Możesz też kiedyś niezobowiązująco rzucić tak na odchodne po zajęciach czy ma ochotę skoczyć na kawę lub piwo. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuje za jedna poważna radę. Myślałam zeby go zaprosić do siebie abyśmy mogli razem popracować nad projektem. Czy to dobry pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goop
Chyba dobry, ale powiedz to tak mimochodem, nie przygotowuj się do tego. Btw ja na studiach też mam takiego, tylko że jesteśmy na miedzywydzialowych tylko razem a tak to ciągnie inny kierunek, w piątek nadziałam się na niego ze znajomymi na innym wydziale. Mega mi się podoba, mimo że nie jest przystojny i ma pryszcze : P. Ale też nie wiem co mam zrobić, wypytywał mnie o różne rzeczy w pt a ja byłam lekko zawstydzona O_o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powodzenia życzę :) skoro sie wypytywal to możliwe ze mu sie podobasz. Zaproponuje członkom grupy aby przyszli do mnie na nastepne spotkanie. Głupio ze w naszej grupie jest jeszcze jedna dziewczyna, będzie nam tylko przeszkadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goop
To ja trzymam kciuki :) znajduj wspólny język, zainteresowania, jeżeli jesteście dla siebie to powinno iść do przodu. wiesz, wolę też nie nadinterpretować. Ale wkurza mnie, że nie mam za bardzo możliwości spotykania się z nim, jedynie na takim ogólnym wykładzie. Raz był wypad na piwo po tym wykładzie i szukałam go bo chciałam go zaprosić żeby poszedł z nami ale niestety nie było go wtedy i zgarnęłam tylko jego kolegów. No nic, będziemy myśleć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Często sie zastanawiam co taki facet widziałby we mnie. Rownież znamy sie juz miesiąc, gdybym mu sie podobała to by chyba juz cos zrobił w tym kierunku. Z drugiej strony on moze pomyśleć to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mógłby jakiś facet sie wypowiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem on jest nieśmiały albo ma cię w d***e. Skoro nie zaakceptował twojego zaproszenia to sugeruje to drugie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mów tak zaraz sie poplacze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asddsa
Brak mi słów. "gdybym mu sie podobała to by chyba juz cos zrobił w tym kierunku" Wyobraź sobie, że możesz mu się podobać, a on nie zrobi żadnego kroku. Nie wnikając w powody. I co wtedy? Do niektórych dziewczyn nie dociera, że czasy księżniczek się skończyły i jeżeli facet jest fajny, a sama nie będziesz chciała pierwsza podejmować żadnych kroków, bo nie wiem - kobiecie nie wypada, albo się wstydzisz, albo nie wiem co, to zostaniecie na stopie koleżeńskiej. A inna nie będzie miała takich rozterek, zakręci się wokół niego, zawalczy i będzie pozamiatane. Będziesz potem sobie pluła w brodę, ale będzie już za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Asddsa - to moze byc tak samo ze mną, podoba mi sie i nie robie żadnych kroków, za to inny chłopak zakręci sie wokół mnie i zawalczy. Ja rozumiem ze to nie sa czasy księżniczek ale facet tez powinien sie postarać, bo jeśli jest za łatwo to sobie odpuści - wiem z doświadczenia. Poprostu raz sie starałam i facet sie znudził, nie chce popełnić tego samego błędu. I tak juz go poprosiłam o numer, odzywam sie do niego na zajęciach, ostatnio zaprosilam na facebooku do znajomych i rownież planuje go zaprosić do siebie abyśmy mogli razem popracować (i przy okazji pogadać). Jeżeli do niego nie dotrze ze mi sie podoba to ja juz nie wiem co mam jeszcze zrobić. Jeśli jesteś taki/a mądry/a to zaproponuj mi dobre rozwiazanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×