Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

2 max 3 tygodniowa ciąża z żonatym mężczyzną

Polecane posty

Gość gość

Od 3 lat spotykam się z żonatym mężczyzną nie układ im się w małżeństwie są ze sobą z powodu dzieci. Zaszłam teraz w ciąże on powiedział że nie zostawi tamtych dzieci bo żona wyjedzie do legnicy i utrudniu mu kontak... Prosi abym usuneła dziecko bo to nie pora, a on zacznie się w zamian za to rozwodzić. Co mam robić pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu doszło do ciąży antykoncepcja was zawiodła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chesz usunąć własne dziecko dla jakiegoś męźczyzny, ktory nawet nie jest z toba tak na poważnie? gdyby mu zalezało na tobie i gdyby Cię kochał już dawno by porzucił tamto życie. nie daj się. a dziecka nie usuwaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wierzysz w bajki......usuniesz a on sie nie rozwiedzie....proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cały czas zabiespieczaliśmy się plastry...Własnie sobei uświadomiłam że on i tak tego nie zrobi tylko ja nie jestem gotowa na macierzyństwo dopiero za 1,5 roku obrona magisterki, a on do wychowania dziecka ręki nie przyłoży... Chciałabym wierzyć że jakoś sobie poradzę, ale panicznie się boje że z dzieckiem nigdy nie znajde mężczyzny który mnie pokocha bo dziecko będzie mu przeszkadzać... Finansowo hmmm wiem że moge liczyć na jakoś pomoc z urzędu z tytułu samotnej matki ale czy to wystarczy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana, ja miałam podobną sytuację. Co prawda ojciec mojego dziecka był już po rozwodzie i nie miał żadnych wcześniej dzieci. Do usunięcia mnie nie namawiał wręcz przeciwnie, cieszył się jak wariat. Jednak ja wiedziałam, że to chwilowy entuzjazm. W ogóle miałam mu nie mówić o ciąży i po prostu usunąć. Bałam się cholernie, ale jedną ciążę już usunęłam, nie miałam zamiaru robić tego po raz kolejny. Nie usunęłam. A z ojcem dziecka jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chce odejść jak jesteś w ciąży- nie odejdzie od rodziny nawet jak usuniesz dziecko. Twoją pierwszą decyzją powinno być rzucenie gościa w diabły :O A później zastanów się poważnie- ja dziecka bym nie usunęła. Nie Ty jedna jesteś w takiej sytuacji- a dziewczyny dają radę. Tatusia o alimenty ścigniesz, sama trochę dorobisz- jakoś zwiążesz koniec z końcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co to za życie - koniec z końcem? :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koniec z końcem na początek-a później- jak skończy studia, będzie coraz lepiej. A co to za życie z dzieckiem na sumieniu? Prawda jest taka, że autorka znalazła się w trudnym położeniu na własne życzenie- wiązanie się z facetem, który ma rodzinie i tkwienie w takim układzie przez lata to głupota. teraz wypadałoby wziąć odpowiedzialność za swoje postępowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie usuwaj ciąży, a tego niedojrzałego zostaw. dasz sobie radę. jakoś przemyślisz przez te kolejne 8 msc. najwyżej oddasz do adopcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Atak z innej beczki wiecie gdzie moge starać się o jakąś pomoc ?Bo rodzice pewnie wyrzucą mnie z domu jakie warunki musze spełnić w mopsie? Któraś z was była przez całą ciąże sama bez żadnej pomocy ? Jak dałyście sobei radę samepoporodzie z opieką i zmęczeniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslalam ze on zachowa sie inaczej jedyne o czym od niego słyszę to aborcja za pomocą tabletek i to w w dodatku jakis na żołądek ... jestem przerazona tym wszystkim teraz wiem ze juz nic nie będzie takie samo :( boje sie zostac sama z dzieckiem bo na pomoc rodziców i dziadków nie mogę liczyć bo oni zawsze byli przeciwni naszemu związkowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy bym nie usunęła dziecka, a tego GNOJA bym oczywiście o alimenty podała. TYLE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To gdzie mieszkacie skoro ma wyjechać do Legnicy? Może jesteś moją sąsiadką... hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×