Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czemu tak wielu facetów lubi niskie dziewczyny

Polecane posty

Gość gość
Wysoki facet (190 cm wzrostu) Jesli nie ma kompleksów to wybierze dziewczyne o wzroscie miedzy 170 a 180 cm Koleś zakompleksiony szuka relacji ojciec córka , Tutaj każdy psycholog potwierdzi , że również niska kobieta która interesuje sie wysokimi nie robi to ze względu na poczucie bezpieczeństwa , a ze względu na wielkie kompleksy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E tam, ja nie wykluczam, że jak poznam kolesia 165, który będzie przystojny, inteligentny i w ogóle stwierdzę, że facet ideał to się nie umówię :D Zresztą są niskie, które twierdzą, że faceci mogą mieć jakikolwiek wzrost byle byli wyżsi, więc jestem pewna że kurduple płci męskiej też sobie kogoś znajdą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Im niższa, tym wyższego dryblasa żąda. Ja mam 164 cm i facet o wzroście 170 cm absolutnie by mi wystarczył (oczywiście będąc odpowiednio atrakcyjny psycho-fizycznie i wyrobionym intelektualnie). Niektóre kobiety mają wyolbrzymiona do granic absurdu manie wielkości: ma być jak najwyższy, ma mieć jak najwięcej kasy i oczywiście ma podobać się jak największej ilości kobiet i wzbudzać irracjonalny respekt u praktycznie wszystkich ludzi - banał i groteska w jednym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj no rzeczywiście, uwielbiam te pseudointelektualne bzdury :D Jak niska kobieta pozna wysokiego faceta i się sobie spodobają tak po prostu (wygląd, charakter) to zaraz się znajdzie jakiś oszołom, który stwierdzi, że to kompleksy, relacje ojca z córką i Bóg wie co jeszcze, bo niscy powinni tylko z niskimi a wysocy z wysokimi :P Z tego co czytałam to raczej związki typu "ojciec-córka" opierają się na wieku a nie wzroście :D Ale co ja tam wiem, lepiej się nie będę oglądać za wysokimi facetami bo mnie dopadnie na ulicy jakiś domorosły psycholog i zacznie psychoanalizę pytając o to jakie miałam relacje z tatusiem jak byłam mała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tutaj dochodzimy do sedna . Facet szuka niskiej by poczuć sie chociaż przez chwile lepiej .. Tutaj nie chodzi o miłość a własnie o podporzadkowanie sobie kobiety .. O czystą samczą potrzebę dominacji . W związku z wysoką kobietą wysoki facet czuje sie mniej pewny , jest bardziej zagubiony .. Przy niskiej jest odwrotnie - wie ze to on panuje nad sytuacją... Spotykam sie czasem z przypadkami kolesi którzy noszą dziewczyny na rękach - i tutaj ponownie pomocny byłby psycholog . Mozna domyslić sie ldaczego to robią ? DLatego zeby sie dowartosciować .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Was powaliło z tymi kompleksami. To, ze jest różnica wzrostu nie znaczy, że relacja jest "rodzicielska". Skąd się te głupie pomysły biorą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha, no właśnie, co za pseudo psychologia, te opisy to jakiś niewielki procent przypadków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sugerujesz , ze wysoki koleś który bierze sobie niską robi to dlatego , zeby poczuć sie lepiej , bo w życiu czuje sie zerem i ma syndrom małego wacka ? Tak samo jak facet 50 letni który bierze się za 20 latki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahhahaha :D no padłam, jak facet nosi kobiete na rękach to też ma kompleksy? Pewnie jak ją obejmuje albo całuje to też :D Dziewczyno, daj już spokój, bo się ośmieszasz, uwielbiam te licencjatki psychologii, które uważają, że pozjadały wszystkie rozumy i w każdej czynności dopatrują się drugiego, trzeciego a nawet piątego dna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym 50 latkiem biorącym się za 20, to ja mam dużo teorii, ale nie o tym ten wątek to sobie daruję (nie jestem autorem poprzednich teorii psychoanalizy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja obstawiam zwykłą zwierzęcą potrzebę - samczej dominacji o której już było pisane. Jeżeli ten atawizm chcecie przyporządkować do szufladki ,,kompleksy", to niech wam będzie. Generalnie rozchodzi się o to, że w wielu kwestiach nadal większość z nas (albo wręcz wszyscy) kieruje się jaskiniowymi instynktami. Jak już pisałam wczesniej - normalnie animal planet. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d69
hehe a lubia? ja mam 150 i wszedzie czytam ze wysokie laski sa sexy itd itd itd. nie odczulam tez na sobie dymorfizmu pluciowego :P moi faceci mieli 170-185 - przy czym wszystkie zwiazki wziely sie najpierw z pogawedki a nie pokazywania jaki to ktory jest samiec wobec mnie malutkiej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka topiku i bez jaj, skończcie z tymi bzdurami pseudopsychologicznymi :o Moja matka przeczytała kiedyś jedną książkę z psychologii i też rzucała potem przy najmniejszej okazji jakimiś bzdurami, w stylu, że odłożę szklankę lewą ręką to znaczy, że cośtam... I jestem uczulona na takie głupoty, więc wypad z mojego tematu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, a co z wysokim facetem który umawiał się z wysokimi i niskimi kobietami? Jakie zaburzenia tutaj wymyślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d69
o zesz fak ale ortograf... wybaczcie wykonczona jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, za słabo nakręcasz temat, za to psycholożki jadą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
relacje 50 latek 20 latka - kryzys wieku średniego , syndrom małego ? Relacje kobieta 155 cm facet 190 cm ? sytuacja adekwatna do powyższej Syndrom małego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mogłam wkleić jakieś cycki, przynajmniej zlecieliby się faceci a nie przemądrzałe pseudopsycholożki :P Jak słyszę ten bełkot to mi się nóż w kieszeni otwiera, obiecałam sobie że nigdy nie przeczytam żadnej głupiej książki psychologicznej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem, że psychologie ewolucyjną jak i całą teorię ewolucji też podważasz i uważasz za głupią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w doopie mamy całą psychologie, nie ważne jaką, blebleble, proszę mnie zdiagnozować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie poważam, ale upychanie wszędzie psychologicznych bzdur działa mi na nerwy :D Facet nie może mi się spodobać, bo zaraz ktoś się będzie wypowiadał o kompleksach moich czy jego, relacjach z rodzicami i cholera wie co jeszcze :o Ja rozumiem, że w takich skrajnych przypadkach są jakieś psychologiczne pobudki. Ale nie dopatrujcie się ich w tym, że facetowi się spodobała niższa dziewczyna albo, że pomidory w sklepie macam lewą ręką bo to przecież kpina :o Sami psycholodzy z psychologii robią pośmiewisko dyskutując o takich sprawach. Chcecie udawać mądre panie magistrantki to kurde snujcie sobie swoje hipotezy na poważniejsze tematy a nie doszukujcie się jak psychopatki w każdej myśli, każdym słowie, każdym czynie czegoś do interpretacji. Pytanie do psychofanatyczek - jakie kompleksy ma osoba która próbuję przestudiować każdy aspekt życia pod kątem psychologicznym i wtrącić swoje 3 grosze w każdym temacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze, a więc diagnozuję: cierpisz na ignorancję oraz indolencję umysłową. Nie musisz dziękować, ale jeśli bardzo chcesz... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ignorancja to nie cierpnie....to luuuuzackość :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie siedzą studentki psychologii na kafeterii i w każdym temacie, w którym mogą zinterpretować pobudki ludzkiego zachowania piszą jak opętane. Nie ma co, świetny zawód. Też zacznę wmawiać ludziom, że wiem lepiej dlaczego robią oni to co robią :) ciekawe czy dużą kasę z tego wyciągnę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może mylisz parapsychologię z psychologią? Inna sprawa, ze psychologia systematyzuje wiedzę potoczną/ludową. Dlatego wielu ludziom się wydaje, że to nie nauka a pierdzielenie 3 po 3. Ja osobiście psychologii nie studiowałam, ale daleka bym była od obsmiewania jej jako nauki i całego dorobku - bądź co bądź naukowego. Rozumeim, że ganisz nadużycia, ale jednak uprasza się o choć drobne poszanowanie rzetelnej pracy naukowej wielu mądrych ludzi:prawdziwych, mądrych pasjonatów ludzkiej psychiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tutaj każdy psycholog potwierdzi , że również niska kobieta która interesuje sie wysokimi nie robi to ze względu na poczucie bezpieczeństwa , a ze względu na wielkie kompleksy..... x x cha cha, ale brednie... w moich obserwacji to kazda kobieta woli wysokiego, niezaleznie do wzrostu... ja jestem niska, miałam zawsze z tego powodu kompleksy, ale do wysokich bałam sie w ogole podejsc, bo miałam wrazenie, ze w takim karakanem nie chcieliby sie zadawac, jakbym zreszta wyglądała z kims co jest 40 cm wyzszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mądrzy pasjonaci ludzkiej psychiki nie siedzą na kafeterii wypisując, że wysoki facet umawiający się z niską kobietą ma kompleksy, więc przykro mi ale w tym momencie jak najbardziej podtrzymuję swoją tezę. :o Mądrzy pasjonaci ludzkiej psychiki zajmują się studiowaniem ciekawszych zagadnień i jeśli są postrzegani oni jako oszołomy pieprzące 3 po 3 to właśnie dzięki takim osobom jak te wypowiadające się w tym temacie, więc moja wypowiedź jest jak najbardziej trafna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli te osoby mają byc reprezentatywne dla środowiska naukowego, to może i tak, ale nie są. Te osoby coś poczytały na różnych portalach, kilka wymyślanych na poczekaniu pismackich artykulików i wydaje im się, że coś wiedzą. A więc nie osadzaj całej nauki, bo nie sądze by poważany psycholog podpisałby się pod czyms takim jak to: ,,Tutaj każdy psycholog potwierdzi , że również niska kobieta która interesuje sie wysokimi nie robi to ze względu na poczucie bezpieczeństwa , a ze względu na wielkie kompleksy.....". Przy czym w zacytowanych przeze mnie słowach jest ziarnko prawdy, bo jeżeli utożsamimy INSTYNKT z KOMPLEKSAMI to to twierdzenie jest prawdziwe. Ale wystarczy być troszkę rozgarniętym, by pojąć że instynkt, to ,,chyba" jednak nie to samo co kompleks. Choć w pewnych przypadkach oba te pojęcia mogą być sobie bliskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto powiedział, że osądzam całą naukę? Czy chociaż w jednym miejscu tak napisałam? Ciąglę piszę o przemądrzałych pseudopsychologach, względnie szalonych studentkach, które myślą, że zjadły wszystkie rozumy. Więc już się nie gorączkuj i nie stawaj w obronie światłych psychologów zgłębiających tajniki ludzkiego umysłu, bo ja tutaj w ani jednym miejscu o takich nie wspominałam. Zresztą nawet jeśli twierdziłabym, że psychologia to nie żadna nauka a zwykłe pitolenie to chyba jest to moja własna opinia? Cóż tych mądrzejszych obchodzi opinia jakiejś jednostki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok. niech Ci będzie, może za bardzo się nakręciłam. Troszkę irytuje mnie że przez takich domorosłych pseudopsychologów cierpi repytacja całej nauki. Zresztą i bez takiej amatorszczyzny dla wielu osób, psychologia jest tylko mdłym bezsensownym bajdurzeniem o tym co oczywiste. No cóż, mają prawo tak uważać, choć uważam, że to nieco niesprawiedliwe wobec wielu naukowców (nie twierdzę że wszystkich, wiadomo że zdarzają się hochsztaplerzy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×