Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krajobrazzzzz25

mamy 6 tysiecy na mc a on twierdzi ze nie stac na na dziecko czy ma racje

Polecane posty

Gość krajobrazzzzz25

Maz zarabia 6 tys na reke, ja nie pracuje,szukam pracy. Mamy stalych oplat razem z jedzeniem 4100 zl. Czy rzeczywiscie dziecko tyle kosztuje ze nie bedzie nas na nie stac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makarrron
k... 4100 na opłaty???????? no ciekawie ciekawie tylko szkoda ze nieprawda, chyab ze wliczasz ktredyt i jakies dziwne zachcianki na które wywalasz kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vaniliowa malinka
to studnia bez dna. Nieopłacalny biznes :D Wydajcie lepiej te pienądze na siebie. Po co wam kłopoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krajobrazzzzz25
2000 zl to sam kredyt na mieszkanie, 600 zl czynsz i prad itd itd wszystko sie zbiera...nie wydajemy na p*****ly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomyśl co będzie jak mąż straci pracę. Ty nie masz. Po ci dziecku fundować taki los.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie ze nie ma racji.. Zwyczejnie koleś pajacuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krajobrazzzzz25
moj maz na kontrakt podpisany na 7 najblizszych lat, wiec pracy nie straci. Wydaje mi sie ze on zwyczajnie panikuje, ciagle mowi ze jak nie bedzie mial 50 tys oszczednosci to nie chce zakladac rodziny, bo on chce spac spokojnie po nocach...ehh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowa glupia polska p***a :D Zamiast brac sie za szukanie roboty, to mysli o tym jak tu jeszcze posiedziec w domu na garnuszku u meza. Takie puste c**y mnie irytuja, ja nie mowie ze model rodziny w ktorym facet dobrze zarabia a kobieta zajmuje sie domem jest zly- ale czesto nie myslicie zbyt przyszlosciowo moje drogie panie. Facet moze w kazdej chwili odejsc, a wtedy wy zostajecie w czarnej d***e, i placz i latanie po sadach bo taka panna nie ma za co zyc. A moze tak bys poszla pierw do pracy?? Mniemam zemasz 25 lat hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze ten tytul 'MAMY' hehe on ma 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
macie oczywiście, krzywe nogi jak sracie, babsko nie wie co ma z nudów robić i bachorem chce sobie czas zapełnić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej jak znajdziesz jakąś pracę na umowę o pracę, bo wtedy pójdziesz na L4 i później rok macierzyńskiego, a tak to nie bd miała nic i lata pracy się będą liczyć później możesz iść na wychowawczy urlop bezpłatny do 3 go roku życia dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna na wczasach
Nie MACIE, tylko on MA. Ty nic nie zarabiasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam polskich literek
ja to mam tylko taka cicha nadzieje, ze karma jednak dziala i ten twoj mezulek zaplaci :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam polskich literek
k****, nie ten temat, SORRRY mam kilka okien pootwieranych :classic_cool: 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krajobrazzzzz25
I po cholere zaraz mnie atakujecie? Nic o mnie nie wiecie a osadzacie. Szukam pracy ale jest bardzo ciezko dostac cos bez znajomosci. Skonczylam studia, pracowalam kilka lat ale firma upadla i zostalam na lodzie. Na kase do sklpeu mnie nie chca, bo moze zaraz zaczna mnie tu pouczac wszystkie madre paniusie ze powinnam tam poszukac. Nie chce dziecka z nudow jak jakis idiota napisal, tylko dlatego ze mam juz swoje lata i moglibysmy zaczac sie starac. Moj maz bardzo chce dziecka, ale boi sie o finanse i to caly problem bo ja uwazam ze dalibysmy rade. Mam wspanialego meza, jest cudownym czlowiekiem i to ze w tej chwili utrzymuje nas oboje nie swiadczy o moim wygodnictwie bo pracy szukam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krajobrazzzzz25
"jeszcze ten tytul 'MAMY' hehe on ma" MY MAMY poniewaz tworzymy rodzine, wspieramy sie i planujemy wspolna przyszlosc. Skoro jedna strona nie ma pracy, to druga jej pomaga i loży na dom. A co moze ty znasz model malzenstwa w ktorym maz olewa zone i wylicza kazda zlotowke? wspolczuje myslenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile macie lat,on pracuje jako?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam polskich literek
Nie, ale skoro masz 25 lat to jeszcze nie wiesz ze mezulek dzis jest a jutro go nie ma :classic_cool: twoj cyrk, twoje malpy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kunkarto
Oni mają bo małżeństwo ma wspólnie. Wszystko zależy od opłat które u Was są dość wysokie ale to nie dziwne my stałych też mamy podobnie i na dziecko na razie się nie decydujemy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhehe
bezrobotne trutnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kunkarto
ludzie jacyś ciemni jesteście w małżeństwie można pracować w dwójkę można pojedynczo to zależy od umowy między Wami. Macie żony i mężów? Bo chyba nie. My z żoną różnie pracujemy czasem ja czasem Ona a ostatnie półtorej roku razem. Jest tak jak sami sobie chcecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie uzywam polskich literek
no niech ona soboe robi jak chce Znam pewna kobiete, ktora dla meza prawnika nawet studia rzucila. Bogato sobie zyli - do czasu. Nie wiem co sie stalo, ale sie rozwiedli a dziecko 5letnie mieszka z tata, bo matka nie moze mu zapewnic takiej stopy zycia jak przed rozwodem rodzicow. Babka po 30tce, wrocila na studia mieszka w ciasnym ,mieszkanku, pracuje w weekendy a w tygodniu nauka. Oczy ma zaplakane, twarz opuchnieta, moja kolezanka udziela jej korepetycji, bo kobieta juz troche podstaw zapomniala. Szkoda mi jej, ale tak wlasnie koncza te panie, ktore ich wspaniali mezowie utrzymuja, bo maja takie z******te prace. Przechwalanki jak czesto ona nie chodzi do fryzjera, kosmetyczki, na joge a pozniej sie okazuje ze nawet emerytury nie ma 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście że MACIE w dobrym, normalnym małżeństwie nie ma twoje, moje. Owszem 6 tys to kupa kasa, tylko problem jest taki że wy macie tak naprawde 2 tys na życie (tyle wam zostaje) a za tyle to raczej trzeba robić zakupy z kalkulatorem. Dziecko to spory wydatek, który rośnie w wiekiem dziecka. same pieluchy, mleko, środki higieniczne to wydatek ok 300 zł miesięcznie, a wyprawka, szczepienia. Twój mąż podchodzi odpowiedzialnie do życia, tylko nie da se wszystkiego zaplanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po odliczeniu oplat i jedzenia zostaje wam 1900, policz czy co miesiac stac cie bedzie na pieluchy, na wyprawke, ubrania, jedzenie dla dziecka a gdzie kasa na czarna godzine?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój mąż też zarabia 6 tys, ja nie pracuje, mamy 2 dzieci małych, duże miasto i żyje nam sie bardzo dobrze, tylko że nasze miesięczne zobowiązania to poniżej 2 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna nikttttttt
kasa na czarna godzine to nic, wazne ze ona bedzie wygrzewac dupsko w parku albo na placu zabaw :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby 6 tyś to było za mało to nikt w Polsce nie miałby dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz sie zaczynają te głupie argumenty mąż ci umrze, znajdzie sobie kochanke... śmieszy mnie to wszystko może się zdarzyć ale nie można planować życia w ten sposób i ciągle myśleć o śmierci, może żona umrzeć, może sie mieszkanie spalić, może sie stać 1000 różnych rzeczy/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisało gdzieś ze jakieś małżenstwo ma na 14 dzieci 2 tysie zasiłków miesiecznie -tzw autorytety każa rodzić co roku zeby miec jak najwiecej dzieci najlepiej nascioro , 20 lub 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kasa na czarna godzine to nic, wazne ze ona bedzie wygrzewac dupsko w parku albo na placu zabaw xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx widać ze nie masz dziecka takie pojęcie o macierzyństwie moze mieć tylko bezdzietna, sfrustrowana kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×