która z was ma tylko 1 dziecko i nie żałuje że nie ma więcej

Pracować na nas nie będzie miał kto?! Żeby ta praca chociaż była!!!! Taki kraj, taka polityka,że o pracę niestety ciężko, trzeba mieć niezłe znajomości by mieć jakąś dobrą pracę. Same studia nie wystraczą, nawet mam 2 kierunki i co z tego... Narodzić dzieci by później siedziały na bezrobociu i utrzymywać je , bo z czego będą żyć jak nie znajdą pracy? Jedno się utrzyma, pomoże mu, czy zapewni wykształcenie, opłaci naukę, akademik itp. A to i tak nie da gwarancji czy to dziecko będzie miało pracę. mam masę znajomych na bezrobociu, po studiach bądź pracujących w marketach, magazynachj za najniższą krajową. I dzieci mają rodzic by nas miał kto utrzymać...

Moja mama mowi, ze miec jedynka to lepiej w ogole dzieci nie miec. I to prawda.

jagoda369- to masz głupią matkę .

Moja córka będzie jedynaczka:) Zawsze chciałam miec tylko jedno dziecko i tak zostanie .

Nie sadzicie ze jedno dziecko to krzywda dla niego? Kiedy was juz nie bedzie to np z kim do wigilii zasiadzie? Kogo w swieta odwiedzi? Ja sobie nie wyobrazam miec jedno dziecko... minimum 2.

Rozwala mnie zawsze to gadanie o Wigilii hehe :)

Dlaczego?

Jak to z kim zasiądzie?? To chyba jasne że z rodziną którą sam założy. Moi rodzice zawsze mieszkali z dala od swoich więc wigilie spędzaliśmy we czwórkę, tak mam brata ale co z tego, mało nas łączy tym bardziej że on ze wszystkiego na świecie najbardziej kocha wódeczkę. Dzieci nie wychowuje się dla siebie licząc na przyszłą opiekę czy wygodę tylko dla innej kobiety lub mężczyzny, to oni kiedyś będą ważniejsi od rodziców taka jest kolej rzeczy a kto tego nie pojmuje będzie wredną teściową.

Ja mam 3 rodzeństwa a Wigilie spędzam z moi mężem i córką . Dla mnie to jest najważniejsza rodzina .

"Jagoda369 Moja mama mowi, ze miec jedynka to lepiej w ogole dzieci nie miec. I to prawda." A wiesz co moja mama mówi ..jak masz miec męża alkoholika (np jak twoj mąż ) to lepiej kochana zostań stara panna :)

Kolezanka ma jedno i teraz martwi sie bo ma 30letnia singielke i zero szans na wnuki. W domu cicho i pusto.

ja mam upragnionego syna juz dorosłego i wystarczy...na wnuki tez jeszcze nie czekam...małe dzieci mnie męczą...czuję się spełniona jako mama

a ja z racji bycia jedynakiem mam 5 dzieci więc mam nadzieję że wigilia razem może nie będzie tak źle tyle że rodzice nie żyją fakt jestem sama i czasem ciężko ale cóż mam dzieci i kochających ludzi na około więc każdy powinien sam decydować i już

Ja mam jedną córkę i wiem, ze nie będę mieć więcej dzieci. Nie przerażają mnie pieluchy, brak pieniędzy, wyrzeczenia, ale to, ze z dwójki dzieci któres będę kochać mniej, że któreś skrzywdzę bo nie będę umiała podzielić miłości. Że nie przetrwam psychicznie ciaży, bo wcześniejszą miałam z komplikacjami. Przyrzekłam mojej córce że ją zawsze będę kochać najbardziej na swiecie, więc jak mogę złamać dane słowo zabierając pół tej miłości? Żal mi czasem, z tęsknotą patrzę na wózki, ciążowe brzuszki, podczytuję fora, nawet mąż wspomina o drugim dziecku ale ja nie zdecyduję się na to.

i juz wiadomo po kim jagoda taka madra jest...

No matka głupia jak but to jagoda nic lepsza

ja mam jedno i mamy się bardzo dobrze, dziecko też ma sie dobrze, nie słuchaj tych co mówią, ze będzie samotne, czy to ty z mężem czy dziecko, bo one narodziły dzieci i się teraz męczą fizycznie (pranie, gotowanie, sprzątanie i finansowo, bo mając kilkoro dzieci to trzeba też mieć dobre zaplecze finansowe. Takze wielodzietne nie chcą być samotne w tej swojej biedzie jaką same sobie sprawiły.

Ja mam dwoje i żałuję. Dałam się namówić A teraz cierpimy we 4 . Musiałam oddać psa bo mały ma alergię. Córka powiedziała że mi nigdy tego nie wybaczy. Ma dość rykow małego, pieluch , i końca szczęśliwego dzieciństwa. Kocha brata , a wina obarcza mnie bo to ja urodziłam. Ja miałam wybór a ona nie.