Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Siemaaa

Dylemat po imprezie

Polecane posty

Gość Siemaaa

Witam. Mam pewien problem. Byłem niedawno na imprezie. Były 2 ładne dziewczyny, z którymi nawiązywałem bliski kontakt, bo impreza była za duża. Byłem bardzo śmiały, uzewnętrzniłem sie. Kiedyś miałem z tym duże problemy, byłem baaaaaardzo nieśmiały. Po tym jak miałem ładną dziewczynę, moja samoocena wzrosła i obróciło sie wszystko o 180 stopni. Właściwie teraz czuję dopiero, że jestem sobą, wcześniej się trochę dusiłem. Jestem zabawny, no i dość przystojny, choć szczupły. Ludzie jak impreza drętwieje, to sobie żartują, że idą do mnie:) Jestem bardzo otwarty dla ludzi juz od samego początku poznania. Tylko teraz właśnie - nie wiem czy nie za bardzo się rozkręciłem. Po imprezie dowiedzialem się od kolegi, że te 2 dziewczyny miały ze mnie ubaw. Śmiały się, że przyszedłem na podryw, a tak naprawdę to nie do końca się zgadza, po prostu flirtowałem. Ale dodały, że jestem bardzo zabawny. Jak myślicie? W jakich kategoriach mnie mogą traktować? Zabawny w sensie błazen czy po prostu fajny, zabawny gość. Chcę lepiej poznać siebie, czy to moje nowe "ja" nie jest zbyt nachalne. To dla mnie nowe doświadczenie, proszę o pomoc i rady:) Jak sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez nagrania nie da rady ocenić. Poza tym jak jesteś luzak, to się nie przejmuj, że czasem wyjdziesz na błazna, nie ma idealnie wyważonego poczucia humoru, chcesz być zabawny, to bierz ryzyko bycia błaznem na klatę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa na nocnj zmianie
masz baaardzo slaba samoocene. nie analizuj za bardzo co one powiedzialy. ciesz sie zyciem- walcz z prochnica! byc moze jestes przystojny, ale tez napeno nie zpsuty. skoro analoizujesz swoje zachowanie to jeszcze nie jest z toba tak zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasd
Nie juz nie mam niskiej samooceny, jestem raczej trochę zagubiony, a to, że się często analizuję, to fakt, bo nie lubie robić ludziom przykrości. Nie wiem czy będę potrafil przejść z jednego zachowania w drugie tak płynnie czy własnie takie tłumienie się z poczatku i wybuch "luzactwa" nie sprawi, ze ludzie będą mnie postrzegali jako dziwaka, ze moje zachowanie bedzie moglo sie wydawac irytujace. To nie chodzi o to, ze ja chcę byc zabawnym, ja po prostu jestem sobą. A nad jedna dziewczyna to w sumie troszkę sie zastanawiam czy nie zastartowac, ale nie wiem wlasnie jak mnie postrzega teraz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to sie jej zapytaj... - widze ze masz jeszcze mleko pod nosem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×