Pani do sprzątania a zarobki

"Nudna jestes autorko z tymi 50m i proporcjami do zarobkow.Nudzi ci sie" no pewnie, nudno :) procenty są nudne, nie to co stawki, nie? :) Wtedy dopiero zaczyna się zabawa, czyż nie?

Nie! Znalez sobie najpierw wieksze mieszkanie,bo masz klitke :D

Mamy dokładnie takie, jakiego na chwilę obecną potrzebujemy. Jeśli będziemy potrzebowac większego - sprawimy sobie większe.

ale ty jesteś zadufana w sobie, po prostu wnerwiający masz sposób bycia, zatrudnij sobie w końcu tę służącą i skończ męczyć ludzi, ponadto to jest forum o CIĄŻY I MACIERZYŃSTWIE, nie wiem czy wiesz kafeteria posiada osobny dział pt NIANIE SPRZĄTANIE idź tam marudzić, co za babsko ni umie czytać ze zrozumieniem

Dokladnie! Pania chcialoby sie byc i polecenia dawac...na tych 50 metrach :D

Jezeli chcesz porownac ile kasy idzie na sprzatanie do zarobkow to u nas: 200zl tyg x4 tyg = 800 zl miesiecznie. Moje zarobki to zawsze 4000 mojego meza roznie w zaleznosci od premii ale nie mniej niz 4500-5000. Czyli 800 do 8500 czyli 9.4%.

jak juz napisalam zarabiam 5000 miesiecznie ,moj maz tez 5000-6000 miesiecznie ale w zyciu bym nie zaplacila komus za sprzatanie wolalabym ta kase przeznaczyc na cos innego

Wszystkie wyzywaja tutaj od leni. A ja powiem tak: pracuje 7-15, potem odbieram dzieci z przedszkola. Musze ogarnac dom i obiad. Zajac sie dziecmi (czyt. Pobawic a nie puscic tv i niech se same radza) zeby wiedzialy, ze maja matke. Dodatkowo gdy ida spac zabieram sie za nauke min. 2h bo koncze podyplomowke. Maz w domu nie pomaga bo sam pracuje do 17/18 i wole by z nami posiedzial (zwlaszcza z dziecmi zeby mialy z nim kontakt). I ledwo ciagne. Dobrze ze to potrwa tylko rok. Potem pewnie tez zatrudnie pania zeby raz w tyg robila mi generalne porzadki. I nie z lenistwa ale mi po prostu szkoda spedzac kilka h na sprzataniu, a moje pociechy strasznie balagania, wole z nimi pojechac na basen/isc do zoo/ na plac zabaw. Wszyscy by mieli z tego wiecej korzysci.

pani do sprzątania do 50 m???? śmieszne. nie lepiej odłożyć te pieniądze na większe mieszkanie? ja mam 55 m, 3 pokoje i sprzątanie tego zajmuje mi godzinę dziennie, warunek robić wszystko na bieżąco i zawsze jest czysto.

Moze ja odpowiem w temacie. Mam mieszkanie 50m2, pani do sprzatania przychodz raz w tygodniu. Obecnie zarabiam >10 tys. Ale pania do sprzatania mam od momentu, kiedy na moje konto zaczelo wplywac +5000zl. Dodam moze co pani robi: czysci wszystkie meble/blaty na mokro z kurzu, odkurza podlogi i myje na na mokro, myje cala lazienke (nie ma duza zakamarkow, ale ma duzo fug, bo mam mozaike na podlodze i w prysznicu), raz na 3 miesiace myje okna(ale to place dodatkowo), prasuje mi rowniez koszule i ew. Jakies spodnie do pracy - ubrania do wyprasowania zostawiam jej na takim stojaku garderobianym i tam tez ona odwiesza wyprasowane. Place jej 300zl miesiecznie. Jestem sama z siebie uporzadkowana osoba, chodzi mi glownie o usuwanie kurzu :-)

to sama nie mozesz usunac tego kurzu?:O

Te 3 paczki to nie za wiele sknero .

Moge, ale mam ciekawsze rzeczy do robie ia po pracy. 1. Sporo pracuje, 2. Czesto wyjezdzam. 3. Jak wracam do domu, to biore sie za gotowanie obiadu, bo nienawidze odgrzewania i gotowcow. 4. Mam hobby. 5. Na weekendy albo jestem u meza, albo maz u mnie, i zajmujemy sie wtedy czym innym niz sprzatanie. Xx W drugim mieszkaniu, tam gdzie wiecej rezyduje maz tez mamy pania do pomocy, ale o a ma wiecej do roboty, bo maz takim czysciochem nie jest :-) maz prasuje sobie koszule sam codziennie, ale nie wyprasuje poscieli czy recznikow. Kazdemu wg potrzeb.

kochana ja tez robie te rzeczy co Ty i naprawde pol godziny dziennie znajduje zeby sprzatanc swoje 60m a swoja droga to placisz grosze:O

Place tyle, ile pani chciala. Spore miasto na zachodzie polski. Moim glownym motywem bylo to, zeby nie musiec prasowac ubran do pracy, bo nienawidze prasowac :-)

Zaraz mnie pewnie niektóre z błotem zmieszają bo mam mieszkanie 40 m kw i też go nie sprzątam sama :) Chłopak przychodzi raz w tygodniu i płacę mu 50 zł jednorazowo, na miesiąc 200 plus 160 za sprzątanie biura. Dla mnie to tylko kilka % dochodu. Pozdrawiam :)

a jakby pani chciala podwyzke do 100zl tyg to zaplacisz? dlugo korzystasz z jej uslug?

maz troche wiecej.. dom 170m nasze wydatki na osobe do sprzatania to 300zl/ms

mój brat wynajmował panią do sprzątania kawalerki i nie widzę w tym nic niestosownego. każdy potrafi umyć kibel, ale inteligentny człowiek znajdzie sobie w to miejsce milion ciekawszych i przyjemniejszych form spędzania wolnego czasu, jeżeli go stać.. baby, które piszą brednie o lenistwie, to jakieś zakompleksione kobiety albo jakieś urodzone kuchty, które nie wiedziałyby co ze sobą zrobić, gdyby zabrano im ich sens istnienia czyli latanie ze szmatą.. a wracając do meritum- nie widziałam, żeby ktoś z dochodami poniżej 6 tys miał panią do sprzątania, a zwykle, to u ludzi, którzy mają 10 tys w górę. poza tym duża rola wzorców wyniesionych z domu- np moja przyjaciołka zawsze miała sprzątaczkę w domu rodzinnym i u siebie sobie nie wyobraża nie mieć, bo to dla niej standard.

ja ma 5 tys[po opłatach] mieszkam w kawalerce. pani sprząta raz w tygodniu i bierze 50 zł. świetnie wydane pieniądze. czy jestem leniwa? cóż siedzę w pracy od rana do wieczora, ale skoro nie chce mi się pucować łazienki jak Bóg kobiecie przykazał, to pewnie tak:D polecam wszystkim kobietom, które nie mają potrzeby bycia męczennicami

mam sprzątaczkę. jej zarobek to 1,5-2% naszych dochodow. Mieszkanie 80m, sprzatanie 1x w tygodniu.

2% ZAROBKÓW? FIU FIU... :) TO ILE ZARABIACIE?

co to ma wspolnego z lenistwem? niech kazdy robi to, w czym jest dobry i co mu sie lepiej oplaca. Mnie sie po prostu nie oplaca tracic czasu na np mycie kafli w lazience czy koszenie trawnika. Oczywiscie,ze potrafie to zrobic, ale w tym czasie pozyteczniej jest, jesli zrobie robote zgodna z moimi kwalifikacjami i zarobie na godzine.wiecej niz osoba sprzatajaca. Zycie mam tylko jedno i szkoda mi kazdej godziny Polki jezdza do spratania za granice, bo im sie to oplaci. U nas oplaca sie Ukrainkom, nam nie Takie sa przeliczniki. Po co mam tracic czas na cos, co mi sie nie kalkuluje? To nie lenistwo, tylko zdrowy rozsadek.

No u nas tez ok 2% ,3%. dochody 14 tys, pani do sprzatania 2 razy na tydzien po 40 zl( czasem raz, czasem 3) - ok 250-400 zl/mies,

No to wyglada na to, że nie powinnam mieć wyrzutow sumienia z powodu potencjalnych wydatków na sprzątanie ;))))

Zostaw wyrzuty sumienia na cos,co ma wiecej znaczenia niz takie p*****ly!

Zostaw wyrzuty sumienia na cos,co ma wiecej znaczenia niz takie p*****ly!

Zarobki 7000 zlotych - 2 osoby pracujące. Koszt sprzątania 400 zlotych miesięcznie. Czasem zdarza się więcej. Placimy za godzinę pracy. Pani sprząta, myje podlogi, prasuje ale nie wchodzi na gore, ona ma do ogarniecia dol, pralnie, WC, lazienke na dole, ciuchy itd Gora jest prywatna i ja ja sprzatam...

Co do sprzątania to ostatnio korzystałem z firmy sprzątające i projektując ogrody www.activeclean.com.pl. Są to prawdziwi fachowcy posprzatali mi mieszkanie w parę godzin. Dokładnie i bez zarzutów.

http://www.activeclean.com.pl firma sprzątająca polecam naprawdę robią robotę. Fachowcy jakich mało. Profesjonalnie czysto i przejrzyście wykonana usługa.