Gość gość Napisano Październik 31, 2013 jak ktoś chce normalną poradę to odradzam tu pisać. Zmieszają z błotem i wyleja swój jad, żeby tylko dokopać. Kobiecie, która od kilkunastu lat tkwiła w toksycznym zwiazku i w końcu zdecydowała się na odejście potrafili chamsko powiedzieć, że to ona zniszczyła małzeństwo i powinna wrócić do swojego oprawcy bo to tylko jej wina. I wiecie co ta kobieta zrobi? Pewnie wróci do swojego tyrana. Weźmiecie odpowiedzialność za czyjeś cierpienie na swoje barki? A co z dziewczyną, która miała wcześniej partnerów, bo być moze jej nie wyszło,a jej chłopak tego nie akceptował ( sam był prawiczkiem)? Najlepiej napisać, że sie k***iła. Nosz ludzie, ale wy musicie być nieszczęśliwi, ze się wyzywacie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach