Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomorzankkkka

Chyba nie pójdę na studniówkę Będę żałować znak zapytania

Polecane posty

Gość pomorzankkkka

j.w.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Minaa
będziesz żałować, chociaż nie ma czego, studniówka jest przereklamowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie będziesz żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy od osoby. ja ani minuty nie żałowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bedziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomorzankkkka
Jestem uczennicą bardzo małej szkoły więc wszyscy się znają. Moi rodzice już zapłacili za studniówkę aby reszta nie musiała ponosić kosztów mojej nieobecności. Co prawda dali mi wolną rękę w podjęciu decyzji czy tam pójdę ale jednak szkoda 450 zł wyrzucić w błoto:( Wiem, że woleli by abym się integrowała z ludźmi. Dla mnie ta impreza wiąże się z większym stresem niż przyjemnością. Najchętniej bym jej nie chciała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Minaa
jak zapłacone to idź. co się może stać złego na studniówce. a może akurat będziesz się dobrze bawić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
500 zl masakra trzeba być idota by płacić za jedzenuie którego sie niezje bo sie niepujdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie byłam bo 1. nie lubię imprez i chlania 2. mam fobie społeczną 3. klasa mnie dyskryminowała całe 4 lata NIE ŻAŁUJĘ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Minaa
teraz doczytałam... rzeczywiście masa pieniędzy.. nawet jeśli to kwota za parę.. ja mniej płaciłam za osobę na weselu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja byłam, nie żałuję. Tylko że u mnie to był bal a nie jakaś potańcówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomorzankkkka
Wiem, że to dużo ale co poradzić. Został wybrany elegancki hotel a przy tak małej liczbie uczniów cena będzie wysoka. Głupio i nie w porządku byłoby nie płacić. Nie chcę iść na tę studniówkę, bo nie wiem z kim będę tańczyć. Boję się, że albo mnie nikt nie zaprosi albo ktoś z kim wstyd będzie się pokazać. No i nie lubię tanczyć. W ogóle nie mam poczucia rytmu. Boję się, że nie nauczę się tego układu poloneza i zawalę występ:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojojoj, a co za różnica "bal" czy "potańcówka" ? Jak ktoś ma się męczyć zamiast bawić to naprawdę szkoda zdrowia i kasy, z której można zrobić lepszy pozytek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomorzankkkka
Niestety nie za parę. 450 zł za ucznia i 150 zł za osobę towarzyszącą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"(...)albo ktoś z kim wstyd będzie się pokazać." to trochę przykre podejście do ludzi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będziesz czuła się wyobcowana już na jakieś 2 miesiące przed studniówką, bo wszystkie dziewczyny o tym gadają. O sukienkach, butach, polonezie :P Potem będzie ci smutno jakiś miesiąc po, a potem się zapewne ulotni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomorzankkkka
Domyślałam się, że zaraz ktoś na mnie naskoczy ze te słowa. No ale blagam jak zaprosi mnie ktoś w stylu chłopaka, który ma kompleks na punkcie swojego niskiego wzrostu i nadrabia to chamskimi oraz prostackimi żarcikami do wszystkich to średnio będzie mi się chciało z nim tańczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jeśli nie pójdziesz to odzyskasz pieniądze... trochę to dziwne, że wybrano drogi hotel i że ktos kto nie ma ochoty iść idzie tylko po to żeby pokryć koszta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie poszlam i nie zalowalam. Po prostu nie chcialo mi sie brac udzialu w tym cyrku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomorzankkkka
Raczej nie odzyskam. Szczególnie, że moi rodzice uważają, że z takiej imprezy nie powinno się wyłamać. I jeśli zdecyduję sie nie iść to oni i tak honorowo za to zapłacą, żeby inni nie musieli cierpieć przez moją nieobecność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Minaa
to idź. żeby nie robić przykrości rodzicom. nie masz nic do stracenia. może będzie fajnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie się cała idea 100dniówki nie podoba. Po pierwsze - koszty, w tym sukienka na jeden raz, buty, fryzjer bla bla bla. Po drugie zawsze jedni ludzie muszą komentować innych ludzi. A to strój nie taki, a to ta jest żałosna bo przyszła bez osoby towarzyszącej itd. A jak pod koniec schlani nauczyciele próbują się spoufalić z uczniami to juz w ogóle żenada po całości. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my za 300 zł mamy heh a idź tam i miej w d***e koleżanki niech żra gruz te zasrane pasożyty ty masz sie bawic i tyle coś pogadać i tyle pojeść napic sie potańczyć z nauczycielami albo coś a jak niewyhdzie to kij stym !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem to cierpienie innych przez to ze ty byś nie poszła to nie wina twoja tylko tych, którzy ustali, że chcą się bawić w luksusowym hotelu. W szkolnej sali zabawa mogłaby być tak samo dobra, co za burżuje. Swoją drogą masz ciekawych rodziców albo po prostu forsiastych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie szkoda kasy, nie byłem i nie żałuje;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłem i było ok, pochlało się, potańcowało ale patrząc na to dzisiaj z perspektywy paru lat to gdybym nie poszedł to wcale bym nie żałował, bo niczego wielkiego bym nie stracił. ot zwykła balanga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bedziesz żałować. Może kiedyś studniówka była naprawdę czymś. Jakimś wydarzeniem. Czymś ważnym. Teraz to zwykła nic nie znacząca potańcowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomorzankkkka
Chodzę do małej prywatnej szkoły i tutaj tradycją jest bal z pompą. Są tego plusy i minusy oczywiście. Jak już pisałam drogi hotel i mała liczba uczestników równa się wysokiej cenie na osobę. Moi rodzice powiedzieli, ze sama mam zdecydować czy chcę iść. Nie naciskają tylko zasugerowali, że mogę kiedyś żałować. Ale nie wracamy do tego tematu. Teraz własnie rozważam czy iść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Minaa
idź idź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×