wyjatkowy dzien

Wlasnie wrocilam z cmentarza,jestem bardzo szczesliwa , ze moglam to wszystko zobaczyc.Tysiace zniczy pieknie udekorowane groby i tlumy ludzi Patrzylam na ich twarze ,wyciszenie ,zaduma i radosc w oczach bo jestesmy wspomnieniami z tymi co odeszli.Przeciez tu lezy moja matka ,ojciec ,brat tak bardzo mi bliscy .Widzialam ich we wspomnieniach, modlilam sie za nich.Wiem .ze te kwiaty i ta cala oprawa jest dla zyjacych,ale nie znaczy ze nie warto.Caly rok czlowiek zaganiany i moze nie mysli o zmarlych , ale w tym dniu wszystko wraca dobre i zle chwile ktore byly nam dane z tymi co odeszli.A my mozemy im tylko zapalic swiatelko To jest przepiekna polska tradycja.W ten wieczor cmentarz jest czyms cudownym i niech mi nikt nie mowi ,ze to jest glupi zwyczaj.

Może i nie głupi, ale dziś byłam na dwóch cmentarzach, śmiechy, chichy na mszy przy grobach, obcałowywanie, nawet jak było podniesienie sakramentu to ludzie sobie chodzili .... A no i oczywiscie rewia mody - szpileczki na cmentarz w piasek ... Zwyczaj wszystkich świętych ma oczywiście sens i jest piękny ale w dzisiejszych czasach to święto postaw się a zastaw się.

obecna mlodziez zachowuje sie na cmentarzach strasznie,ale to tylko ci ktorzy nie stracili jeszcze nikogo,ale jesli beda lezeli ich najblizsi to sie to zmieni.A szpilki to jest proznosc ,i glupota .Ale zyjemy i umieramy i dlatego trzeba szanowac tych co odeszli i miec ich w pamiec ichoc jeden dzien w roku.Wiekszosc z nich zasluzyla na to.

LDSvvRdFMHzJLujMm5ZUbp4P