Mój żonaty facet powiedział że dziś się nie spotkamy bo jeździ na groby

I też w ten dzień odwiedzam zmarłą rodzinę, a nie myślę tylko by dać du'py.

Żona to może dupodajka ale nikomu nie niszczy życia. A ty rozbijasz rodzinę. Ta żona to też człowiek i ma prawo do szczęścia szczególnie że ma tylko jedno ziemskie życie a ty je niszczysz.

Skąd możesz wiedzieć co ja niszczę, a czego nie niszczę. Materacem jesteś?

Niszczysz jej legalny burdel, moze stracic utrzymanie i penisa

Kobieta kocha faceta któremu ty dajesz du'py więc niszczysz dupodajko. Mój mąż też miał inną. Jak się dowiedziałam to go spakowałam i wysłałam jego rzeczy do tej dupodajki. Niech sobie z nią żyje, a teraz biega za mną i błaga o wybaczenie a ją wyzywa od kure'w. A pewnie wcześniej ją zapewniał że kocha.

To ten twój małżonek też inteligencją, kulturą i poziomem intelektu nie grzeszy. Dobraliście się. Ja takiego człowieka to nie chciałabym znać , ani jako męża, ani jako kochanka, ani jako nawet znajomego. I pomyśleć, ze ty byłaś/jesteś jego żoną!!!! ( sic!)

Zwykly hipokryta, facet ktory kocha kochanke nawet jej nie potrafi nazwac kochanka

Ten twój to też hipokryta dupodajko. Będzie kochany i czuły oraz skarżył się na żonę do momentu aż ona się dowie.

Siedza z wami bo zabieracie im polowe dobytku a nie z milosci

Oczywiście, on uważa cię za odskocznię od żony i dupodajkę

Skąd ty możesz wiedzieć za co on mnie uważa? W głowie mu nie siedzisz.

Oh przestań. Gdyby cię kochał dawno by odszedł od żony to nie jest takie trudne.

dajcie jej spokoj ! to on ma zone i to on powinien byc wierny on nikogo nie zdradza, jak by maz kochal zone to by jej nie zdradzal. Na nia sie drzecie a prawda taka ze to faceta wina/sprawa

Nic nie wiesz o facetach. Oni tez maja uczucia i potrzebuja milosci. Gdyby chcial tylko p******c to by nie glaskal po twarzy, nie calowal dloni, oczu, kolan, stopek tylko by wyciagal wacka w progu

takie trudne dupodajko

może tak może nie...

Oczywiście on jest też nic nie wart jak ty dupodajko.

Gdyby kochał żonę to by nie zdradzał. Koniec kropka. Amen.

A mój żonaty facet spędził dziś ze mną noc i do popołudnia byliśmy razem:) Ja chciałam dłużej, ale musiał wracać:/

Myslisz ze przychodzi podupcy i spada hahaha, zwierza sie kochana, mowi o swoich marzeniach, tesknotach, jest czuly i romantyczny bo niestety w domu tego nie ma

Facet ma ustabilizowane życie z żoną, a na boku chętną dupodajkę.

Sama jestes dupodajka

On będzie czuły, wspaniały, będzie ci się zwierzał z wszystkiego bo nie chce byś go zostawiła dupodajko.

I jak ta jego pani. Więc widać skoro on nie jest nic wart, jego pani nic nie jest warta, za to Ty jesteś wartością samą w sobie to nie dziw się, że razem się kumali. A tobie trzeba znaleźć tak bardzo wartościowego mężczyznę jak ty.

jestes nienormalna ze oceniasz ludzi po jakiejs wypowiedzi??? jest nic nie warta bo co??? bo ma serce? bo kocha faceta? dlatego jest nic niewarta? ludzie bez serca nie maja nic do zaoferowania

Nie mam i nigdy nie zamierzam być z żonatym facetem więc nie jestem dupodajka dupodajko.

To w takim razie dziwne, że facet boi się , żeby dupodajka go nie zostawiła ryzykując przy tym szczęście rodzinne, wartościową żonę i dzieci. Przeczytaj raz jeszcze te bzdury które sama spłodziłaś.

Ja pomogłam być im razem. On to d****arz ona dupodajka, pasują do siebie idealnie.

Taaa, bo inne to przecież z pewnością planują od dziecka, że zostaną kochankami :o Ale jesteś ograniczona

jest "wartosciowa" bo ma "tytul "żony"" załosne...