Urosną mi jeszcze piersi

jakim cudem masz 72/90 i miseczkę B?

Wydaje mi się że miseczka B z jakiejś tabelki tak wynikało no i są małe więc taka miseczka C, D raczej będzie za duża.

Do jakiej tabelki patrzyłaś? Na pewno nie masz B przy takiej różnicy. Ogarnij sie.

to zmierz się jeszcze raz, bo mam identyczne wymiary i mam C/D w zależności od sklepu i biust nie jest mały.

Ale mam małe piersi.

to się źle zmierzyłaś, bo przy takich wymiarach powinnaś mieć średni, pełny biust.

Mierze się co kilka dni więc mam pewność co do wymiarów. A jaka masz sylwetkę? Bo ja raczej masywną..

I dodam jeszcze że bardzo często garbie się, to może mieć jakiś wpływ?

weź spadaj bo tylko ludzi denerwujesz. Ja mam 12 cm i co mam powiedzieć? :(

Mogę Ci wymiary podać, jeżeli to pomoże, chcesz?

chociaż szczerze powiem, że przy 72cm pod biustem ciężko o "masywną sylwetkę".

Możesz podać :), mogłabym porównać, ja generalnie mam dziwną sylwetkę.

masz 16 lat, jeszcze rośniesz. Mnie biust rósł jeszcze długo po 20 roku życia :) Poza tym w tym wieku nawet duży biust może dziwnie wyglądać - np. być taki dziwnie spiczasty, że zamiast ładnego, pełnego ma się zjeżdżalnię :P że o innych proporcjach ciała nie wspomnę.

Dzięki za pocieszenie:)

a ja mam problem z tym, że piersi nie są jędrne, smaruję kremami i nic nie pomaga. Czy dobre byłoby spanie w biustonoszu, poprawi to ich wygląd?

Taka to już ironia losu, w momencie kiedy najbardziej człowiek przejmuje się swoim wyglądem natura funduje nam dziwne proporcje, często trądzik, wahania wagi...taka złośliwość z jej strony :P

Problem - jak śpisz grawitacja nie ma wpływu na Twój biust, więc wątpię, że to pomoże.

to co powinnam zrobić? bo smaruję różnymi kremami, robię pompki i nic to nie daje, mam rozmiar c, ale odkąd pamiętam miałam cienką skórę i nie jest stojący, ani jędrny:(

może to jest uwarunkowanie genetyczne? Nie na wszystko mamy wpływ.

Ja niby wymiary mam dobre, 91-66-90, ale jestem potężna może dlatego że jestem niska, taka budowa, nie mam pojęcia. Ale naprawdę jestem masywna. ;) Mam to szczęście jeszcze, że nigdy nie zmagałam się z trądzikiem, pryszczami, bolesnymi miesiączkami czy nawet wypadającymi włosami tak jak inne dziewczyny.

Dalej nie wierzę, jestem tego samego wzrostu, wymiary też mam podobne (90-65-89) a jestem smukła, mam normalną, szczupłą budowę klepsydry. Więc albo masz dziwne pojęcie "masywności", albo źle się mierzysz.

Dla siebie jestem gruba, zawsze tak było, w dzieciństwie dokuczano mi z tego powodu ale to już odbierając od tematu. Nie potrafię określić czy jestem gruba czy szczupła, raczej to pierwsze. A na dole jakie masz wymiary (uda, łydki)?

53 i 33 cm. Myślę, że przemawiają przez Ciebie właśnie te kompleksy, a trochę zaburzone proporcje, związane z dorastaniem, pogarszają sprawę. Za parę lat będziesz mieć piękną, kobiecą sylwetkę której wiele kobiet będzie Ci zazdrościć.

Ja mam 55 i 35 cm. Dzięki za pocieszenie, chciałabym żeby tak było ale raczej wątpię;)

Nie masz w co wątpić, po prostu od dziecka masz kompleks i nie widzisz, że dobrze wyglądasz. Zwłaszcza, że wiele nastolatek dba teraz o to, żeby być jak najszczuplejszą, więc zgrabna dziewczyna przy tyczce zawsze będzie wyglądać na pełniejszą.

Możliwe :(

Urosna a jak chcesz wieksze to scisnij pod biustem. Kup np obwod 65 i miske e,, wydaje mi sie ze to cos da i na pewno beda wygladaly na wieksze. A sylwetka nie przejmuj sie jest oki ;)