Facet zrobil mi awanture bo przylapal mnie na ogladaniu porno

Jak w temacie. Nie portafortuna zrozumiec gdzie tkwi problem. Mamy udane zycie seksualne, przynajmniej w moim odczuciu. Zawsze bylam otwarta na urozmaicenia, rzadko mu czegokolwiek odmawialam w tym sensie, bo lubie eksperymentowac i urozmaicac. Tak wiec problemow zwiazanych z ta sfera nigdy nie bylo. Ja p***ografie ogladam od zawsze, myslalam, ze on tez czasem zaglada na takie strony, ale nigdy sie za specjalnie nie dopytywalam, bo raz, ze mnie to nie obchodzi, a dwa ze nie lubie byc przylepa i pozostawialam mojemu lubemu jakis margines wolnosci. Dzis gdy ogladalam film p***o akurat wrocil i zaczal wyjezdzac mi z pretesjami, ze jego ch *j mi juz nie wystarcza. Ma do mnie zal. Probowalam mu wytlumaczyc, ze to nie jest tak, ze jak ogladam nagie ciala innych to chce byc przez nich pi*przona. Traktuje te filmy troche jak filmy, ktore mnie instruuja i daja nowe pomysly, zeby potem na koniec jest obracowac i wprowadzic do naszej sypialni czy gdziekolwiek indziej. Chce mu tylko dac wieksza przyjemnosc ze stosunku, sobie tez. On nie chce tego zrozumiec i jest obrazony uwazajac to za zdrade. Nie wiem jak mu przemowic do rozsadku. Poradzicie?

*nie potrafie, *je opracowac. Glupie t9 :/

No wiec doradzicie czy nie? ;(

ja tam sobie kiedys tez oglądałam , ale jak złapałam swojego, na yhym.. robieniu sobie dobrze przed filmikiem to jednak poczułam taką szpile. I od tej pory nie oglądam ani ja ani on.

JESTEŚ K****Ą

zesrałam się

Mysle ze twoj facet jest cholernym hipokryta bo pewnie sam to robi tylko to ukrywa , nie znam facetow ktorzy majac dostep do internetu nie ogladaliby p***osow rzadziej lub czesciej . strzelajac focha chce miec nad toba przewage , byc moze doznal szoku 'no bo jak to moja zona i p***osy , a moze sie puszcza? ' nie przejmuj sie przejdzie mu , sprobuj z nim jeszcze pogadac , obejrzyjcie cos razem , na pewno nie doczekacie konca filmiku ...;)