Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak reagujecie kiedy ktoś was fotografuje na ulicy

Polecane posty

Gość gość

Idziecie sobie w tłumie ulicą i widzicie, że ktoś celuje w was obiektywem dużego aparatu. Peszy was to? Czujecie, że to może być jakiś fotograf i może zaproponuje wam sesję, albo zamieści gdzieś zdjęcie z wami? Może macie ochotę mu zapozować, albo powiedzieć, że sobie nie życzycie? Tylko, że na 100% nie macie pewności, że akurat was fotografuje. jaka jest wasza pierwsza reakcja i odczucie jak zobaczycie aparat skierowany na was na ulicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak się składa, że wolno fotografować bez pozwolenia. Nie wolno bez zgody osoby wykorzystywać publicznie jej wizerunku. i to też wyłącznie wtedy, gdy ta osoba jest sama na zdjęciu, a nie jako jedna z wielu w tłumie. Poza tym, skąd masz pewność, że cię ktoś sfotografował? Czy nie lepiej po prostu grzecznie zapytać czy zrobił ci zdjęcie i dlaczego? A jeśli tak, to poprosić, żeby usunął?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie wiem g***o mnie to obchodzi, miałam sobie wyobrazić co czuję i co zrobię. serio wolno? no może wolno w końcu jak się robi zdięcia miasta to i ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abuabu
w prawie prasowym jest zapis, że można pokazać w mediach 1/3 - słownie jedną trzecią postaci bez zezwolenia osoby fotografowanej, czyli spokojnie można pokazać twarz i tzytzki kobiety nie pytając jej o zgodę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dobrze, że opisałaś swoje odczucia. A możesz napisać, czemu aż tak mocno ciebie to denerwuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu denerwuje bo sobie nie życzę. ale cóż wiele rzeczy sobie nie życzę a jednak jest legalne, co nie znaczym że nie można op*******ć choćby po to, żeby sobie ten człowiek nie myśllał że to dla mnie fajne czy śmieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zakrywam twarz, odwracam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślisz, że taki fotograf myśli, że to fajne, albo śmieszne? A jeśli on dokumentuje życie, albo fotografuje ulicę i ruch na niej? Jeśli ćwiczy fotografię, a potem i tak kasuje zdjęcia? Po za tym jeśli ktoś stara się ładnie i ciekawie przedstawić ludzi, to czemu nie? większość z nas jest interesująca, ale to dopiero widać na zdjęciach dobrego fotografa, który potrafi uchwycić to coś w nas i odpowiedni moment.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może warto byłoby porozmawiać z takim fotografem i zobaczyć jak wyszłaś na zdjęciu. Wtedy możesz zadecydować, czy kazać skasować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siedzisz w mózgu każdej osoby, która robi mi zdjęcie? to ciekawe, ja poznam jego intencję dopiero jak zrobię awanturę, choć też nie zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do brokeninside
jesli zrobilabys tak mnie to bym cie wysmial jezeli ty lub twoj facet by mni edotknal to ja wzywalbym policje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możliwe. wolę nie używać rękoczynów w stronę osoby, która już naruszyła moją prywatnosc. mam instynkt samozachowawczy i nie będę się szturchać z jakimś podejrzanym typkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czy takie zdjęcia są powodem do strasznej awantury? s16.postimg.org/dou7epvbp/001.jpg s24.postimg.org/l3w11ht2t/002.jpg s10.postimg.org/721cc363t/003.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdjęcia można robić każdemu, nie można tylko ich publikować bez zgody. Inna sprawa, że robienie komuś nieznajomemu zdjęcia na ulicy jest trochę niekulturalne. Co innego w miejscach turystycznych typu np. Wawel czy starówka to wiadomo, że przez przypadek można znaleźć sie na zdjęciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze na przykład takie: s22.postimg.org/d04yhe5n5/004.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tych 3 zdjęć to tylko do drugiego możnaby się doczepić, i raczej w przypadku procesu sąd uznałby, że była to publikacja wizerunku bez zgody, bo widać wyraźnie, że te 2 osoby są głównymi postaciami na zdjęciu. W przypadku zdjęć 1 i 3 osoby są raczej tłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Zdjęcia można robić każdemu, nie można tylko ich publikować bez zgody. Inna sprawa, że robienie komuś nieznajomemu zdjęcia na ulicy jest trochę niekulturalne. Co innego w miejscach turystycznych typu np. Wawel czy starówka to wiadomo, że przez przypadek można znaleźć sie na zdjęciu. - ale na tym polega fotografia uliczna. Chodzi o to, zeby fotografować otoczenie naturalnie, a nie sztuczne, pozowane zdjęcia. Choć czasem prosi się kogoś, żeby mu zrobić serię zdjęć, ale też w ruchu i raczej naturalnie, tyle, że za czyjąś wiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na drugim zdjęciu osoby sa głównymi postaciami, bo to zdjęcie pokazuje, że Polska nie jest taka szara i nie wszyscy ubierają się tak samo i nie dbając o siebie. Cykl takich zdjęć potrafi opowiedzieć bardzo dużo i naprawdę bylibyście zaskoczeni jaka jest różnorodność na naszych ulicach i jaka multi kultura, różnych narodowości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Manialia
Dokładnie, jeśli jestem w miejscu turystycznym to wiadomo, że będę uwieczniona na wielu zdjęciach. Ale łażenie za kimś na ulicy i robienie zdjęć jest po prostu chamskie. Co bym pomyślała: że to może być jakiś psychol, co bym zrobiła: zadzwoniła na policję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akaia
Ja robię zdjęcia i wrzucam je na pewien lokalny portal, to zawsze odrzucam te na których dana osoba/osoby są głównym tematem zdjęcia. Jeśli jest grupa powiedzmy 10 soób na jakiejś uroczystości/meczu to można bez problemu publikować bez zgody, tak samo można publikować zdjęcia osób publicznych bez ich zgody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli w większości przypadków reagujecie negatywnie? A wiecie, że sposób podejścia różni się w różnych krajach? są kraje, gdzie ludzie reagują jeszcze agresywniej, ale sa też kraje, głównie zachodnie, gdzie ludzie reagują pozytywnie, wygłupiają się, pozują do zdjęcia. są na luzie. W Polsce też się to zdarza i wychodzą naprawdę fajne zdjęcia ici ludzie na nich bardzo dobrze wyglądają. Bo zdjęcia uliczne i reportażowe mają coś przedstawić, ale nie tylko fakty, ale też uczucia i refleksje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akaia
- ale na tym polega fotografia uliczna. Chodzi o to, zeby fotografować otoczenie naturalnie, a nie sztuczne, pozowane zdjęcia. Choć czasem prosi się kogoś, żeby mu zrobić serię zdjęć, ale też w ruchu i raczej naturalnie, tyle, że za czyjąś wiedzą. i co z tego? Nadal jest to upublicznianie wizerunku bez zgody i taki ktoś ma prawo żądać ich usunięcia, albo nawet pozwać Cię? A co to ta "fotografia uliczna" to jakieś prawo fotografa do bezprawnego wykorzystywania wizerunku? A jak ja bym sobie stanął pod twoim oknem i zrobił CI zdjęcie powiedzmy w bieliźnie w łazience i nazwałbym to fotografią łazienkową to znaczy, że miałbym prawo bez twoej zgody je publikować, bo wymyśliłbym sobie, że jest to "sztuka"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadal jest to upublicznianie wizerunku bez zgody i taki ktoś ma prawo żądać ich usunięcia, albo nawet pozwać Cię? - Jak najbardziej, każdy ma prawo zażądać usunięcia jego wizerunku. Ale jak fotograf, kogoś nieznajomego, będącego w oddali ma pytać o zgodę? Tym bardziej jak robi kilka zdjęć ruchu ulicznego? Tym bardziej, że przecież nie zawsze publikuje zdjęcie. Nie wiem, czy wiecie, ale 90% zdjęć z twarzami z ulicy w mediach jest robione bez zgody osób na zdjęciu. Nie sposób pytać każdego o zgodę. Czasem nawet nie ma możliwości podejścia do kogoś. Poza tym znając Polaków nawet jakby dobrze wyglądali, to by się nie zgodzili, bo się wstydzą, albo by chcieli kasę. Oczywiście za pozowane zdjęcia, wiadomo, że się płaci. Za komercyjne np. do gazety także. Ale ktoś kto fotografuje jako hobby, raczej nie będzie płacił. Jeszcze jedno. A gdybyście unikając obiektywu straciły szansę na propozycję sesji zdjęciowej? Za pieniądze + portfolio i otwarcie drogi do modelingu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli ktoś chce pracować gdziekolwiek niech sam się o to postara. akurat jest to bardzo małe prawdopodobne, że akurat ta osoba chce. i co? znowu dyktatura mniejszości? na każdym kroku nawet w tak prymitywnej sprawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak ja bym sobie stanął pod twoim oknem i zrobił CI zdjęcie powiedzmy w bieliźnie w łazience i nazwałbym to fotografią łazienkową to znaczy, że miałbym prawo bez twoej zgody je publikować, bo wymyśliłbym sobie, że jest to "sztuka"? - To jest zasadnicza różnica i to co najmniej z 2 powodów. Takie zdjęcia robią tylko paparazzi. Po pierwsze takie zdjęcie kogoś w sytuacji intymnej jest niemoralne. Na ulicy i tak cię widza przecież setki ludzi jak idziesz. Po drugie, jest to ośmieszenie kogoś i narażenie na głupie komentarze znajomych i odbiorców. Po trzecie, jest to naruszenie przestrzeni prywatnej, jaką jest czyjś dom. w domu każdy ma prawo czuć się swobodnie i intymnie. Dom to jego azyl. Ulica jest miejscem publicznym i idąc ulicą mijasz tyle samo ludzi patrzących na ciebie ilu obejrzałoby cię na zdjęciu. więc jaka to różnica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×