Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aksonema

Ludzie mnie nie lubią bo jestem zbyt spokojna

Polecane posty

Gość aksonema

Jestem miła, pomocna, staram się być otwarta na ludzi i co? Nie mogę sobie znaleźć żadnej koleżanki. W tym roku zaczęłam studia i jestem sama jak palec. Długo nie mogłam dojść do przyczyny tego stanu rzeczy, ale w końcu doszłam do wniosku że pewnie jestem zbyt spokojna. Nie lubię imprez, nie piję, nie palę, nawet nie przeklinam :o Nie jestem religijna (wręcz przeciwnie) ale tego typu rzeczy w ogóle mnie nie kręcą. Więc pytanie brzmi: jak się zmienić? Nie chcę przez 5 lat siedzieć sama w kącie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aksonema
dzięki za radę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to szukaj spokojniejszych znajomych, nie takich bardzo rozrywkowych ,ale tez nie musza to być jacyś nudziarze co tylko siedza w bibliotece mogą byc fajni w tym ,że nie będą chodzili na imprezy co drugi dzien itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aksonema
Zabrze :) W mojej grupie właśnie nie ma nikogo spokojniejszego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a i rozumiem ,że nie lubisz palić , przeklinać itd ,ale też z tym nie przesadzaj bo jak czasem przeklniesz to nic sie takiego nie stanie, a nawet będziesz odbierana jako bardziej naturalna. Możesz od czasu do czasu przeklac jak cie coś wkurzy itd a co do alkoholu nie musisz się upijać ,ale piwo raz na jakiś czas albo nawet dwa Ci nie zaszkodzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to szukaj wśrod innych ludzi , zapisz sie na jakiś kurs np angielskiego albo na aerobic czy cos w tym stylu i już tam masz szanse poznać nowych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o mirabela
Może jesteś nudna :/ na przykład twój nick niczm jakaś tkanka roślinna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam taki sam charakter jak Ty i też nie mam znajomych w dodatku mieszkam w Niemczech to już dupa nie ma do kogo gęby otworzyć ino w pracy gadam do ludzi i w sklepie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym jesli nie masz kontaktu z nikim w grupie to radziłabym Ci się przenieść do innej grupy lub na inną uczelnię bo cięzko tak się studiuje bez ani jednej koleżanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne jasne, w całej grupie na studiach nie ma ani jednej osoby, która nie lubi imprez, już to widzę. Ja sama nie lubię imprez i u mnie na studiach na 50 osób bez problemu znajdzie się oprócz mnie jeszcze z 15 takich osób. A to, że nie byłam z ludźmi z roku na ani jednej imprezie wcale nie przeszkadza mi w tym żeby się z nimi kolegować tak jak z resztą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aksonema
U mnie w grupie jest 20 osób, więc trudniej trafić na kogoś zbliżonego do mnie. Zmienić grupy ani uczelni już nie mogę. Na różne kursy zwyczajnie nie mam czasu ze względu na dużą ilość zajęć. A co do tego przeklinania to naprawdę nie mam potrzeby, właśnie myślę że wymuszone klnięcie będzie mało naturalne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego nie możesz zmienić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie musi być to wymuszone, ale poprostu jak robisz z siebie taką świętą to nie działa na twoją korzyść . co nie wypije nawet piwa, nie przeklnie nigdy , nie chodzi o to żeby robic to ciagle ,ale każda przesada jest zła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aksonema
Juz jest za późno, nawet pytalam w dziekanacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aksonema
Nie robię z siebie świętej. Taki mam charakter po prostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale na innych uczelniach nie pytałaś pewnie . więc może zmień uczelnię , nadrobisz róznice programowe ( choc przy takim samym kierunku chyba nie bedzie ich wiele)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie ludzie uważają Cię za świętą cnotkę niewydymkę co jak się skaleczy to mówi "motyla noga" a jej jedyne rozrywki to gra w szachy i robienie prania. Świata nie zawojujesz, poszukaj znajomych w bibliotece, niektórych irytują takie smętne dziewuchy jak Ty :P Przykro mi ale taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taki masz charakter mówisz, ale skoro chcesz zeby cie ludzie lubili to musisz go zmienić , jesli ty sie nie zmienisz to nic sie nie zmieni nie znam cię więc nie mogę powiedzieć co powinnaś zmienić ,ale pewnie musisz się bardziej otworzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aksonema
Chyba rzeczywiście spróbuję zmienić uczelnię, tylko obawiam się że może nie być takiej możliwości :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tu nie problem jest w tym ,że jestes spokojna bo znam dziewczyny spokojne,które maja koleżanki tylko bycie spokojnym nie znaczy np że ktoś nie wypije jednego piwa ani ,że nie ma poczucia humoru. Może jesteś nudna, mało otwarta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aksonema
Właśnie napisałam że jestem zbyt spokojna. Tzn mam poczucie humoru, ale nie wykluczam tego że mogę być nudna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a przynajmniej próbowałaś do kogoś zagadać , zaprosić gdzieś? czy czekasz aż ludzie zrobia ierwszy krok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aksonema
Oczywiście że próbowałam, ale wszyscy mieli mnie w d***e :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aksonema
No ale co mi po twoim mailu, skoro pewnie jesteś z daleka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhgjhkhjkj
a gdzie chciałaś z kimś wyjść? Nie możesz się z ludźmi umówić na piwo? Czy taka z ciebie cnotka że nawet jednego piwa się nie napijesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aksonema
Nikt mnie nawet nie zaprosił na to piwo, więc... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wy jestescie k***a durni, dziewczyna jest normalna, a nie jakas patologia, a wy sie jej kazecie uwsteczniac??? nie przejmuj sie autorko, badz ponad to. wolisz miec wartosciowych znajomych, czy jakas bande schlanych dzieciakow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, czyli hrabianka czeka na stosik zaproszeń w którym będzie mogła przebierać. U mnie na studiach jest koleżanka, imprez nie lubi, z alkoholu bardzo okazyjnie wino bo piwo czy wódka be, nie przeklina, chodzi do kościoła... I wszyscy ją lubią, nie ma żadnego problemu z przyjaźnieniem się z imprezowiczkami. Coś jest z Tobą pewnie nie tak, bycie spokojną to nie jest powód żeby nikt Cię nie lubił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz przechlapane. pierwsze wrażenie zrobiłaś fatalne, smutaska, nie pije, nie pali, nie imprezuje. strzał w kolano biorąc pod uwagę pobudki którymi kierują się studenci, a mianowicie studiują po to żeby przedłużyć sobie młodość :) mówię Ci szczerze, w tym towarzystwie jesteś już spalona. pozostaje Ci poszukać kogoś spokojnego w innej grupie, zakolegować się i spróbować przenieść (na zasadzie głowa za głowę). mówię Ci szczerze jak jest. ja też jestem spokojną dziewczyną, ale nie odludkiem. znalazłam sobie w grupie bardziej towarzyską koleżankę, z którą przynajmniej raz w miesiącu chodzę potańczyć, raz na tydzień na jakieś piwko/kino/zakupy. i jest fajnie. z resztą grupy mam słabszy kontakt, nie przeczę, ale nie przeszkadza mi to. mam znajomych jeszcze z liceum, mam koleżankę na studiach - więcej ludzi koło siebie nie potrzebuję :) i mówię Ci, zrób jak Ci radzę, póki da się to jeszcze odkręcić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×