Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dzis caly dzien siedzie jem i gotuje lub pieke

Polecane posty

Gość gość

ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to na jutro masz już przygotowane wszystko ;) I niedzielę masz wolną, możesz wybrać się na długi spacer :) Z rodzinką, oczywiście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościoufka
prawdziwa kura domowa a dogadzasz czasem swojemu kogutkowi?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja gotuje i odrazu wszystko jemy. w czwartek zrobilam rosol byl na wczoraj i dzis. ipieklam ciasto. juz nie ma. wiec pomyslaam co tu zrobic- upieklam ptysie. jak na 1 raz wyszly pyszne. pogoda nie zacheca na spacery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Twoja rodzina rączek i nóżek nie ma? Nie mogą choćby obiadu ugotować lub sałatki zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My dziś jedliśmy obiad z czwartku bo w czwartek ugotowalam wieczorem zeby piątek mieć wolny jak pójdziemy na cmentarze a okazalo się ze nas rodzina zaprosila na obiad wiec dziś zjedliśmy ten z czwartku. A dziś upieklam szybko schab. Jutro zrobie zupę pomidorową i ziemniaki się obierze i będzie obiad. Musze sobie odpocząć a nie stać przy garach. Ale jak lubisz autorko to czemu nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja lubie gotowac. maz mi pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze a ja ciągle w biegu, albo wychodne, albo gary, po drodze sprzątanie, już mam dość wolnego bo jeszcze trochę a p*****lca dostanę, teraz sobie dopiero usiadłam po całym dniu ach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja dziś też sporo w kuchni spędziłam obiad: barszcz czerowny robiłam i krokiety. potem piekłam ciasto... pyszne mi wyszło, juz nie ma pół blachy. potem dzieciaki prosiły o koktajl z truskawek. a na kolację robiłąm pastę z jajek i tosty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwielbiam piec... kurcze juz nie ma kto tego jeść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×