O co mu chodzi

Ja 20, on 22. Pytam o radę bvo rozum mówi nie, a serudcho wiadomo :D

To Twoje zycie. Mi rozum i serce kazaloby pojsc na spotkanie i posluchac wyjasnien. Nikt Cie nie pyta o reke tylko o zwykle spotkanie na ktorym chlopak chce cos wyjasnic...

No dobra ale tak po 3 miesiącach bez słowa? A on jest podstępny... Na początku też tak robił, niby na piwo po koleżeńsku, taa

On jest podstepny. W jakim sensie? A Ty jestes naiwna dziewczyneczka? Zapytaj sie dlaczego tyle milczal na spotkaniu. Jak Cie nie zadowoli odpowiedz to zakoncz znajomosc.

Ja raczej w sprawach damsko-meskich jestem zielona. Więc można powiedzieć naiwna dziewczyneczka :/

Jak go spotkam to zmięknę obojętnie co powie :/ takie coś

Sowj rozum musisz miec, niewazne czy to sprawy damsko-meskie czy inne.

Zawsze miałam, ale nie w tym przypadku. Nie było takiej osoby do której miałabyś szczególną słabość? Jak go nie widzę to jest ok, jak widzę to już gorzej

Zresztą dobra już mu odpisałam

Jest taka osoba, ale to nie zwalnia mnie z myslenia ;)

No dobrze, a skąd będę wiedziała czy będzie szczery? Może mi coś wkręcić, wyjdę na idiotkę i będę mogła mieć pretensje tylko do siebie. Cholera.

To nie nadajesz sie do relacji miedzyludzkich jak tak;p Zawsze jest jakies ryzyko ;) Po prostu nie wyskakuj od razu z ciuchow i badz ostrozna.

Trochę racji masz - z kolegami się umiem dogadać, ale jak już przychodzi do czegoś więcej to jak dziecko we mgle :p do takich relacji nie nadaje się, bo się zwyczajnie boję. Dzięki :)

No właśnie. Co na to mężczyźni? Jakie są Wasze prawdziwe zamiary, kiedy wracacie do kobiety po olaniu? Szukacie tylko kobiety rezerwowej czy też rzeczywiście zdaliście sobie sprawę, że Wam zależy na kimś, kogo straciliście?

Podłączam się do pytania.