Narczeczony skarzy na mnie do mojej mamy

Hej dziewczyny! Mam problem z moim narzeczonym .Kiedy poklocimy sie to On leci do mojej mamy na skarge.Mam juz tego dosc .Myslalam o zerwaniu zareczyn ale nie jestem pewna czy to dobry pomysl. Jeszcze dodam ze moja mama stoi po stronie jego niz po mojej i dodatkowo to mnie obwinia i to mnie boli....Pomozcie !

Pretensje skieruj do przyszłej teściowej. Że nie wychowała ci narzeczonego na mężczynę.

Pewnie robi mu też loda :-)

to pogadaj z matką i z tym swoim że ci się to nie podoba i niech nie skarżą jeden na drugiego bo to nie przedszkole

Pogadaj z matką i z narzeczonym. Powiedz, że rozważasz zerwanie zaręczyn, a jak nic się nie zmieni oddaj pierścionek i tyle.

co ty! przecież ona go w życiu nie zostawi!!! co by koleżanki i mamusia powiedziały? a może się już inny nie trafi?

Mnie nie interesuje co na to powiedza kolezanki....ja z nimi juz nie raz rozmawialam ale nic z tego nie wyszlo dobrego....

a zreszta mam 19 lat i mam szanse na znalezienie nowego chlopaka tylko w tym sek ze ja jeszcze kocham...

to musisz liczyć się z tym, że tak już zostanie. Więc Twój wybór czy się na to zgadzasz.

no to kochaj dalej i spier dol sobie życie

Skoro lata do Twojej mamy, to znaczy że nie traktuje Cię jak dorosłą kobietę tylko jakiegoś małego szczyla, na którego można naskarżyć. Żenada. Ja postawiłabym mu ultimatum, mówiąc że nie życzysz sobie takich dziecinnych zachowań z jego strony i że jeśli nie umie się zachowywać jak mężczyzna, to następnym razem zrywasz zaręczyny. Z mamą też powinnaś pogadać i powiedzieć jej, że nie podoba Ci się że trzyma jego stronę, że zamiast tak robić, powinna mu zwrócić uwagę że jest dorosłym mężczyzną i powinien umieć rozwiazać problem z Tobą. Ogólnie, to jakieś głupie gierki odstawia ten Twoj narzeczony i Twoja mama. Nic z tego nie będzie na dluższą metę, tylko Cię będą dołować. Jeśli się nie zmieni, to go zostaw, a na ewentualne pretensje mamy odpowiadaj spokojnie, że chcesz mieć mężczyznę u boku, a nie beksę czepiającą sie spódnicy cudzej mamusi.