Ktos mi powie jak to mozliwe

Jedna taka osoba sie ze mna sprzecza, ze co my robimy, ze tyle wydajemy, jak ona, maz i dziecko wydaja 2600 funtow mc na jak to okreslila wszystko i mieszkaja w Londynie. Przeciez to jest nierealne, no chyba, ze siedza w pokoju, ale ona twierdzi, ze nie... Przeciez zaplacic czynsz, rachunki (woda, prad, gaz, council tax), media (tv, internet, telefony), jedzenie, chemie, pieluchy, zabawki, ubrania, kosmetyki, utrzymac samochod (bo tez maja podobno) czasem gdzies wyjsc, ubezpieczyc sie to sie nie da za tule, no nie ma szans. A gdzie jeszcze jakis sprzet, meble, lekarz, wakacje... Jak pytalam ile za co placa, to milczala, ale klocic to sie mogla... Niech kazfy zyje jak chce, ok, powiecie, ze nic mi do tego, ale mieszkam tyle juz w Londynie, ze dla mnie to bzdury totalne, zeby za tule wyzyc. Chyba, ze u mamusi badz w mieszkaniu z councilu, ale to tez slabo... A oni tez jeszcze do tego pala papierosy...

Za 2600? W Londynie, na 2 + dziecko? Sorry, jak dla mnie to wegetacja...

moja znajoma mieszka z facetem i dzieckiem w 1 bed. Pracuje tylko on, zarabia okolo 2500 na miesiac. Ona oszukiwala panstwo i teraz musi splacac to co dostala, ale dziecko ma co chwile nowe ciuchy czy zabawki, oni tez pala oboje, nie widze zeby oszczedzali na czyms. Wiec widocznie mozna

No na pewno tez dostaja rodzinne, niby nie duzo, ale zawsze te pare groszy do przodu... Zalezy od wielu rzeczy, ale jak dla mnie 2500 na 2 osoby w Lonxynie to cienko, a co dopiero 2 i dziecko... Przrciez tu samo mieszkanie, nawet 1bedroom kosztuje duzo, tylko czynsz + oplaty i wyjdzie wiecej jak polowa 2500, plus inne...