ciąza obajawy 5 tc

mam pytanie. Otóż jestem w 5 tc:) zastanawia mnie parę rzeczy a nie chcę wyjść na panikarę wiec wole zapytać tutaj doświadczone mamy:) Jak już wspomniałam jestem w ok 5 tc... Moje dolegliwości ni jak nie mogę dopasować do czytanych artykułów na temat ciązy. Otóz: MDŁOŚCI-raz sa raz ich nie ma. Wczoraj np do obiadu czułam się ok potem już masakra. Zwymiotowałam po zjedzeniu krajanek:( Dzisiaj rano mdłości zero... Po każdym nawet najmniejszym posiłku odbija mi się okropnie:( Często mam uczucie ściśniętego gardła np na samą myśl o jedzeniu. BÓL BRZUCHA bolał mnie do czwartku i to momentami bardzo mocno. We czwartek lekarz przepisał mi luteine dopochwowo 2x1 i mam L4(ciężka praca). I od tego czasu ból zanikł. Tzn czasem w ciągu dnia coś mnie tam zakuje w jajniku ale nie jest to bardzo odczuwalne a tym bardziej uciążliwe. Czy to mozliwe że poprawa nastąpiła na skutek lego leku i odpoczynku??? BÓL PIERSI-brak. Mam uczucie jakby były ciut cięższe.Jedyni sutki lekko pobolewają ale przy dotyku i mam wrażenie jakby były ciemniejsze od brodawek. Są nawet chwile że nie bolą wcale... Czy to są normalne objawy bo ja już bzikuje... Czy miała tak któraś??? Wszędzie czytam że mdłosci tylko poranne i to do 4 m-ca, że piersi maja boleć a brzuch jak boli to dobrze bo wszytko sie tam rozciąga:(

rada - przestań czytać, ja nie miałam mdłości przez całą ciążę, ból piersi pojawił się w ostatnich miesiącach, kuł mnie jajnik ale już nie pamiętam który, jeśli masz jakieś wątpliwości, objawy to idź do lekarza a nie czytaj o objawach, każda kobieta inaczej przechodzi ciąże.

wątpliwości, obawy :)

wizytę mam 14.11 i do tego czasu chyba faktycznie wyłączę internet;)

rozciąga? w 5 tyg. niby od czego ma Ci się rozciągać?

a chociaż czytasz artykuły czy przeglądasz tylko fora w których wypowiadają się "eksperci" z zakresu ginekologii, położnictwa?:)

Nie świruj :) Każda ciąża jest inna i moze miec naprawde różne objawy. Ja aktualnie jestem w 11tc (trzecia ciąża) i czuje się totalnie inaczej niż w poprzednich. Mdłości zaczeły się w 10 tc i są tylko po południu. Apetyt jednego dnia mam wilczy, drugiego nie moge nawet myslec o jedzeniu a co dopiero coś przełknąć :). Do 10 tc nie bolały mnie piersi wcale, nie były powiększone. Teraz masakra jaki ból i do tego rozmiar większe. Samopoczucie jak najbardziej mogło Ci się po luteinie poprawić i mogla zlagodzić te bóle brzucha. I jeszcze jedno, nie zgodzę się, że brzuch w ciąży MA boleć. To czasem niebezpieczny objaw i lepiej niech nie boli. A jak Cie coś zaniepokoi to zawsze możesz pójść i to sprawdzić :) I nie czytaj za dużo :) Spokojnej ciązy :)

przyznam że i to i to:) choć nie jest chyba tajemnicą że w więcej jest informacji z forum niż artykułów medycznych...

aneczkal dziękuje:) ja to chyba z tych co trzasnąć trzeba żeby dotarło;)

jak już poczujesz pierwsze ruchy dziecka to będziesz spokojniejsza :) a póki co dużo odpoczynku i spokoju, przestań czytać, zajmij się czymś przyjemnym :) wszystkiego najlepszego!

Spokojnie ;-) po pierwsze nie czytaj internetu bo do porodu będziesz siwa chodzic :-P po druge nie każda kobieta ma objawy ciazowe i to jest normalne. Ją owszem miałam mdłości do 12 tygodnia ale to tylko dlatego że brała duphaston który podniósł poziom progesteronu (hormon odpowiedzialny za mdłości oraz podtrzymanie ciąży) gdyby nie on myślę że nic by mi nie było. Co do piersi to bolały mnie przez pierwsze 2-3 tyg po zapłodnieniu wtedy zrobiłam test i się okazało że to Bicza. Potem piersi zaczęły boleć dopiero pod koniec ciąży. Ból brzucha to moralne fakt faktem teraz macica się jeszcze nie rozciaga ale intensywnie przygotwujdo utrzymania zarodka a potem płodu przy zyciv i jest to zupełnie normalne . Niepokoić cię może ból występujący wraz z plamieniem wtedy jak najszybciej udaj się do lekarza bo może odklejac się łożysko (po 12 tygodniu) wcześniej może Bicza po prostu obumierac . A na chwilę obecna skoro nic się nie dzieje to ciesz się błogosławionym stanem ;) ją przez całą ciążę nie miałam żadnych dolegliwości. W kość dał mi ostatnio miesiąc. Ból żeber od kopniakow częstomocz zgaga ból kręgosłupa i krzyża ból bioder itd. Wtedy organizm intensywnie przygotowuje się do porodu ;)

ale pamiętaj, że forum to tylko forum i wiele informacji jest nieprawdziwych, przesadzonych, każda kobieta to osobny przypadek i nie możesz się porównywać z innymi kobietami bo każda kobieta, ba nawet każda ciąża tej samej kobiety jest inna, nie szukając daleko zdarza się nawet tutaj na forum, że kobiety udzielają rad nie mając pojęcia o temacie wprowadzając w błąd, nie szukając daleko - tematy o urlopach macierzyńskich - odpowiedzi mają się ni jak do ustawy.

Przepraszam za błędy ale pisze z telefonu. Bicza -ciąża :-D

a ja znowu brałam duphaston z tego co pamiętam to do 18 tc i mdłości nie miałam więc sama widzisz, że każda z nas przechodzi ciąże inaczej :)

moja znajoma wymiotowała całą ciążę, ja ani razu i tak można byłoby wymieniać :)

Ją mówię że w moim przypadku duphaston był odpowiedzialny za nudności. Odstawilam go w 12 tygodniu i nudności minęły. W 20 tygodniu trafiłam do szpitala z bólem brzucha i plamieniem dali mi duphaston i nudności na kilka dni wróciły . Po wyjściu że szpitala znowu go odstawilam i nudności odeszły w niepamięć :-D

podlej kwiatki - chodziło mi tylko o to, że u Ciebie duphaston spowodował nudności a u mnie nie - chciałam przez to powiedzieć, że każda z nas inaczej przechodzi ciążę i te same leki różnie na nas działają :)

Ogólnie każda ciążą to indywidualna sprawa ;-) ją się czulam świetnie i mało co przytylam a koleżanka przytyla 40 kg i z początku non stóp Wymiotowala głową ją bolała zgaga ją męczyla itd. Odrzucało ją od jedzenia potraw które lubiła

Dokładnie tak dlatego właśnie mówię że w moim przypadku duphaston równąl się z mdlosciami ;-) nie u każdej kobiety tak musi być

najwiecej objawów czułam właśnie przed wizytą u dr. Ten dał mi zwolnienie gdyż charakter mojej pracy nie pozwala na jej wykonywanie w czasie ciąży. I tak się zastanawiam czy przez to że jestem teraz więcej odpoczywam miało wpływ na moje lepsze samopoczucie. A na forach to straszą że jak obawy ustają to źle:( Dodam że 5 lat temu poroniłam a wtedy to brzuch bolał cały czas i doszło plamienie i wcale mi wtedy objawy nie ustały... teraz jest zupełnie inaczej...

Suma sumarum jak koleżanka chce spokojnie przetrwać okres ciąży to niech zrobi to co powiedział mi mój lekarz "na 9 miesięcy odłączyć internet" :-D

Nawet jakbyś w ciąży nie była a więcej odpoczywala to z pewnością byś się lepiej czuła ;-)

podlej kwiatki Nawet jakbyś w ciąży nie była a więcej odpoczywala to z pewnością byś się lepiej czuła oczko.gif heheh coś w tym jest;)

No :-P dlatego ciesz się swoim stanem zdrowo odzywiaj lykaj witaminy dla ciężarnych i będzie good ;-)

chyba zacznę jakieś romansidła czytać dla odchamienia a nie przegrzania moich ostatnich szarych komórek:O

w ciąży jest też tak, że każdy lekki ból brzucha,lekkie ukłucie bardzo się wyolbrzymia, na które gdybyś nie była w ciąży lub o niej nie wiedziała nie zwróciłabyś uwagi

zaczynam uprawiać czarnowidztwo:O trzeba się wsiąść w garść w końcu taka niespodzianka nie pojawiła się w naszym życiu bez powodu:)

Ją w ciąży czytałam 50 twarzy greya coraz wszystkie części crossa i chodziłam na szkole rodzenia

Koleżanka wyżej dobrze mówi. Na lekki ból brzucha nawet byś nie zwróciła uwagi jakbyś nie wiedziała o ciąży. Znam to z autopsji ;) minimalny ból brzucha porownywalam do łamania kości na zywca a jak jeszcze poszukalam opinii na to temat na internecie to już w ogóle byłam bliska śmierci ;)

no to ja tez należę do tego klubu;) jak jeszcze nie wiedziałam ze to ciąża to nawet nie zwracałam uwagi że coś boli bo @ miała przyjść:) potem jak test pokazał 2 kreski to ten ból jakoś dziwnie przybrał na sile:D no to borze sie czułam do jakiś 10 min temu;) miałam ochotę na kanapeczkę z serkiem wiec sobie zrobiłam sosikiem barbecue polałam - zjadłam:) do tego miseczkę pomidorówki i na tym koniec mojego dobrego samopoczucia:O czuje sos w całym układzie pokarmowym razem z ta zupa:O czyli ja zamiast rannych mdłości przechodzę popołudniowe;)