Nie zostawiajcie walki z cellulitem na PO CIĄŻY

wiadomo że cellulit powstaje od hormonów w ciąży, ale nawet po urodzeniu i unormowaniu hormonów raz już wyhodowany cellulit nie zniknie. Cellulit to nieprawidłowe rozmieszczenie tkanki tłuszczowej i jeżeli w czasie 9 miesięcy będzie się rozwijał to po tym czasie nagle cudownie nie zniknie. Jeżeli znacie jakieś sposoby na walkę z cellulitem w ciąży bezpieczne dla mamy i dziecka to piszcie w tym temacie.

może zacznę od siebie. -stosuję olejek na rozstępy dla kobiet w ciąży i codziennie robię masaż ud i pośladków -chodzę na basen 2x w tygodniu -nie jem słodyczy (sporadycznie się zdarzy) -dużo pije płynów -robię ćwiczenia na uda i pośladki, które nie zagrażają mojej ciąży Uda mam niefajne. Przed ciążą nie miałam cellulitu. Teraz nie lubię swoich ud, ale walczę.

ja intessywnie cwiczylam co 3 dzien przed ciaza w domu nie na silowni bo lubie sport od malego obcnie w 8 miesiacu ciazy brak rozstepow troche uda sie chrzania ale podobno to tez zalezy od genow

ja tam lubie mój "celitis",szkoda mi czasu aby poświecac mu tyle energii

Cellul mialam i przed ciaza. Mimo walki, cwiczen, balsamow i kremow nie udalo mi sie go pozbyc. Teraz bedac w ciazy nawet nie patrze na moje uda, sa obrzydliwe jeszcze gorzej wygladaja niz przed ciaza. Chyba czas sie pogodzic z tym ze bede go miec zawsze, bo to jest jak walka z wiatrakami.

też mam cellulit, przed ciążą było w miarę ok, teraz 5 m-c i nie moge patrzeć na swoje uda i pośladki. Ćwiczę wymachy nóg w tył rano i wieczorem i jest troszkę lepiej, chyba się nie pogłębia... Robię też masaż i peeling. W kremy to ja nie wierzę.

Przed ciążą może cellulitu nie miałam a raczej taka nie jedrna skórę. W ciąży przerodziło się to w cellulit . Jestem 2.5 miesiąca po porodzie waze mniej jak przed ciąża i nogi nam gładkie jeszcze bardziej jak przed zajęciem w ciążę. Nie ćwicze bo nie nam na to czasu. Zajmuje się dzieckiem i domem. Chodzę z mała na spacery i jem wszystko jak leci . To raczej zależy od genów

podlej kwiatki - to zazdroszczę mi cellulit pewnie nie zniknie tak prędko bo z tego co widze to się ciągle pogłębia :o