dziecko 5 miesięcy nie chce jeść mleka

Witam, moja córka ma 5 miesięcy ( 7.11 kończy) . Do 3 miesiąca była karmiona piersią i dokarmiana mlekiem sztucznym- w piersi skończyło się mleczko i przeszła tylko na sztuczne (enfamil) Niestety wtedy zaczęły się problemy- młoda nie chce jeść ( jeśli udaje nam się ją nakarmić to na śpiocha -wtedy ładnie zje 150-170 . Czasami nie uda mi się jej uśpić i wtedy zjada dopiero po 8-9 godzinach 90-100ml) . Kaszki też nie bardzo- karmie ją łyżeczką i zjada 50-60ml . Jeśli chodzi o słoiczki to jak zje połowę to jest sukces- oczywiście jakaś część z tego ląduje poza jej buzią. Przez miesiąc przybrała 300g. Jak mogę ją przekonać do picia mleka- próbowałam dawać jej inne, z innej butelki- zmieniłam skoczki na większe, ale nie pomaga- a ona coraz mniej śpi i przez to coraz mniej zjada- konsultowałam z dwoma lekarzami, ale stwierdzili, że przyrosty masy są zadowalające ( dziecko urodziło się z wagą 3800g teraz wazy 6350g.) Moim zdaniem wazy za mało! Dodam jeszcze ze nocy nie przesypia i budzi się raz na jedzenie i wtedy rzadko kiedy są problemy, zazwyczaj załapie i zje 120-150

zapomniałam napisać, że bardzo dużo pije (glukoza i herbatki) - nawet 300ml dziennie- próbowałam jej ograniczyć, ale bardzo płakała

Hej, ja jestem mamą ogólnych niejadków:)Moja córcia ma 5 miesięcy a na końcówce 4 ważyła 6200 także jest jeszcze gorzej , ale moje dzieci takie są:)Sredni był przebadany wzdłuż i wszerz a było duuuużo gorzej z karmieniem. Obecnie mała mleka pije jak na lekarstwo...też karmiłam piersią krótko(2 miesiące) ale przybrała wtedy 300 g więc mm, a tego nie chciała i dokładnie jak u Ciebie ,karmienie na śpiocha ale w życiu nie wypiła więcej niż 140 nawet do teraz...No i że z mlekiem horror był to przeszliśmy na stałe...kaszek bobovita i nestle nie bardzo, sinlac też nie...przechodzą te z firmy HIPP w ciemnych słoiczkach...te kaszki jej smakują, a ostatnio sama jej gotuję kaszkę manne na mleku...Do tego zupka słiczek ale mały czasami półtora słoiczka czasami pół jednego , różnie, deserki to owoce z łyżeczką kaszki jakiejkolwiek, no i podałam raz też z firmy HIPP jogurt z jagodami i zjadła cały duży słoik....więc posiłek mleczny zaliczony:) Cieżko jest ale przywykłam i się nie stresuje....Dzieci są niejadki ale za to 100% zdrowe!! Średni chodzi do żłobka a nawet kataru jeszcze nie miał ani razu...nawet jak reszta chorowała...Krew rewelacyjna więc po prostu taka uroda, ale może warto zrobić badanie moczu , sprawdzić czy nie ma bakterii, wtedy jest brak apetytu:(U nas wykluczane po stokroć....

Dzięki mamamatrona - faktycznie sytuacja podobna. U nas też badania ok, przynajmniej morfologia, bo moczu nie miała robionego. No i na szczęście też nie choruje. Właśnie dziś dostrzegłam pierwszego ząbka, więc może tez tym to było spowodowane- ale jak widać to już taki urok-muszę się oswoić z myślą, że mamy w domu niejadka.