mój chłopak kupił mi samochód

Witam. Tak jak napisałam wyżej-mój facet kupił mi auto... W czym problem? Nie poczuwam się do otrzymywania takich prezentów. Co prawda jest to auto za ok 2 tys, ale ja nie chcę takich prezentów! Ja czuję się niezręcznie a on czuje się urażony, że nie doceniam jego gestu. Ja mam już auto, które wystarcza mi żebym dojechała do pracy a w weekendy na uczelnie, auto rodziców ale na co dzień z niego korzystam. Super fajnie że ma taki gest no ale czy nie pomyślał wcześniej jak ja się poczuje? Nic ze mną nie konsultował przed tym zakupem, powiedział tylko, że trafiła się okazja. W rezultacie się posprzeczaliśmy i o... Co zrobić w tej sytuacji? Jak mu wyjaśnić, że takie prezenty wpędzają w zakłopotanie?

mozna by było sie martwić o opłaty za oc, przeglad, przyszłe naprawy... ale facet chciał dobrze...a już kłócić sie od razu- wydziwiasz

2 tys. Ja p*****le sobie nie kupiłbym takiego gowna, a co mówiąc o dziewczynie

Nie kłócę się tylko próbuję wyjaśnić mu, że jest mi niezręcznie tym bardziej że zawsze mogę liczyć na jego pomoc pod każdym względem

Staszek to z******te masz mniemanie o sobie, może liczy się gest? Nie kupowałby pewnie gdyby to było g***o

Za 2 tys to mozna kupic pierscionek, laptop albo telefon,ale samochod? :D moze to skuter albo rower, ale samochod? :D

ojeju no tak mniej więcej napisałam bo nie powiedział mi dokładnie ile

noooo taki zempl to strach przyjac :D naprawa moze kosztowac wiecej jak ten prezent choc z drugiej strony dobry chlopak :) jak kupil to podziekuj ale zastrzesz sobie ze utrzymanie zempla zostaje rowniez w jego kwestii :)

hahahaha faktycznie ma "gest" auto za 2 tys hahaha

wolałabym dostać bukiet kwiatów, gratuluję chłopa :D)))

dziękuję za zrozumienie tematu, naprawdę...

a każdy normalny facet widząc taki problem widzi obecną sytuację tak - no dobra, służbowe auto otrzymałem i jak mnie zapewniono to będzie na full zatankowane za każdym razem i opłaty zrobione oraz badania techniczne skoro tak to wsiadam do auta a gdzie jest służbowy szofer ?