Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

trudności z zajściem w ciążę

Polecane posty

Gość iwona827
Opowiem może Ci o swoich problemach to spojrzysz na to wszystko innymi oczyma :) Z mężem staramy sie o dziecko ponad 10 lat. w tym czasie poroniłam 3 razy. Nie ukrywam, że każde zajście w ciążę było wyczynem dla nas. Jestem po 3 operacjach. Dużo one mi pomogły ...nie bede rozpisywać swoich chorób, które przez ten czas lekarze znaleźli. 5 lat temu przeszłam kolejny zabieg, po którym powrócilo jajeczkowanie. Lekarze mówili ze teraz powinno sie udać. Nic z tego...wszystkie próby poszły na marne. Nawet inseminacja nic nie dała. Załamałam sie na jakiś rok i dałam na luz. Po prostu zrezygnowałam. W lipcu br mąż ze mną porozmawiał na spokojnie i poprosił żebyśmy jeszcze raz spróbowali. No i się zgodziłam. Pojechałam do kliniki i z tego że mój lekarz nie miał wolnych terminów trafiłam na innego. Młody lekarz ale naprawdę godny polecenia wyszukał mi przyczynę, której nie widzieli inni lekarze. Wczoraj miałam robioną histeroskopię. Za 3 tyg mam się zgłosić i sie okaże czy będę mogla zostać mamą:) Powiem Wam, że nic na siłę, to nic nie daje a tylko pogarsza. Mój mąż nigdy nie naciskał choć wiem że bardzo pragnie dziecka. Przeszliśmy wiele ale miłość nie dała nam sie załamać i walczymy dalej. Dziewczyny mają rację, najważniejsze są wyniki, a z nimi udaj sie do ginekologa. Piszesz że nie miałaś @ 2 miesiące. To już samo za siebie mówi że coś z hormonami jest nie tak. Może to prolaktyna, albo tarczyca. Pamiętaj że im wcześniej zaczniesz sie leczyć tym lepiej dla Ciebie:) A tym że facet ma swoje lata nie martw się..ponoć mężczyzna to i 5 minut po śmierci może;) Mój mąz ma 36 lat i po badaniach lekarz mówi że wszystko u niego w porządku i plemniki ma silne:) Życzę powodzenia, szybkiego zajścia i donoszenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dorosłam. Ja wiem że lepiej jak dziecko jest zdrowe. No mówi rzuca aluzje ale i mi się zdarza to robić że o już bym chciała że czemu on się nie postara. Był przy mnie za każdym razem mówi że zależy mu na dziecku ale nie kosztem mojego zdrowia tylko że ile on jest w stanie poczekać na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwona827
Kocha to poczeka:) A jeśli czekanie mu się znudzi to widocznie nie był wart Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niby masz rację:) mimo to martwi mnie to bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wczym on ma sie starać skoro bez problemu zachodzisz w ciąże? p.s po poronieniu okres po 2 miesiącach to nic nienormalnego poczytaj co Pani wyżej napisała. Naprawde przesadzasz i to bardzo. Starajcie się dalej. ty zachopwujesz sie jakby on mial z 50 lat. Tyle lat przed wami i mnóstwo czasu. Z zaplodnieniem problemu nie było to w końcu utrzymasz ciąże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poroniłam na początku roku. Nie ostatnio. Wiem że nie ma 50 lat ale bardzo o siebie nie dba i nie chce tego robić. Ok zdrowy w tym zakresie. Z tym zachodzeniem to też nie takie proste no ale się udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poronilaś na poczatku roku, czyli prawie rok temu. To kiedy było wczesniejsze poronienie skoro staracie sie ponad rok? Wychodzi na to że w krótkim czasie zaszłaś w dwie ciążę. Może to bylo powodem? jakiego "czynnika" miałas niedobór? dwie ciąże w krótkim czasie oznaczają że nie masz problemu z zajsciem. A brak okresu i to że ostatnio nie zachodzisz to tylko wynik stresu. Polecam oprócz wizyt ginekologicznych wizyty u psychologa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
staramy się tak a tamto poronienie było wcześniej jak zaczęliśmy być ze sobą. A po co mi psycholog? Znaczy dobrze mam wady, jestem niepewna siebie i tak dalej ale co to ma do tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jesteśmy odpowiedzialni. Oboje ale ja mu nie będę narzucać tego co ma jeść czy coś. To głupie. Ja dbam o siebie on jest też dorosły wie co powinien robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to po co? sama piszesz o ciągłym stresie, przeżywasz każdą ciote, kłócisz się z partnerem. Psycholog Ci sie przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
2 razy poroniłaś i nie wiesz czemu, nie zrobilaś badań. -jakiego czynnika w krwi ci brakuje? -jakie tabletki przepisał ci ginekolog?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czemu głupia niby jestem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SweetcorNN
Coś mi się wydaję że ta niunia wymysliła te poronienia aby nadać dramaturgii temu że nie jest w ciąży hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
A utorko Np dlatego ze na moje pytania nie potrafisz odpowiedzieć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem niunią i nic nie wymyśliłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
-jakiego czynnika w krwi ci brakuje? -jakie tabletki przepisał ci ginekolog? ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo mam takie życzenie. Nie znam się czego mi tam brakowało papiery mam gdzie indziej lek już skończony i nie muszę go brać więc nazwy nie pamiętam i nie muszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
haha to jak ty chcesz zajść w ciążę skoro nie interesuje cie twoje leczenie?? Wejdz na forum o ciąży tam kazda babka wie kiedy co i ile brała i dokladnie znają co im dolega. Wystarczy ruszyć glową. Masz internet to poczytaj a nie na forum siedzisz jak jakiś głąb nic nie wiesz tylko się użalasz. Każdy kto zaintersowany jest swoim problemem szpera w necie, książkach itp A ty nie czytałaś nic o czynniku którego ci brakowało? Nazwy tabl nie pamiętasz ? To co Ty u lekarza powiesz? takie wypociny jak tu na forum? Jesteś naprawde kretynką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem kretynkę!! interesuje się ale na wyrywki nie powiem wszystko mam opisane zapisane ale nie przy sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
Na wyrywki buhahahhahahhahahhaha Najpierw zainteresuj sie swoim zdrowiem i co ci dolega a potem zacznij użalac sie na forum. uważam że zmysliłaś tą historyjke. Pewnie piprzysz się z 3 miechy i nie zaszłas dlatego przeżywasz hue hue

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kończę rozmowę bo nie ma po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnMarrieee
Ja też poroniłam wiem co to za ból :( szkoda ze nie masz wsparcia w mężu :( Moglabyś powiedzieć w jakich okolicznosciach poroniłaś? ja dostałam bardzo silnego krwawienia i okazało się ze ciąża obumarła. Potem w toalecie poronilam w szpitalu. Niestety miałam zabieg. Ciesz się że obylo sie u Ciebie bez tego. A co w szpitalu mówili lekarze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
po co ją pytasz jak to sciemniara, ona nawet nie wie co to poronienie :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×