co myslicie o takim zachowaniu czy on ma cos na sumieniu

Wczoraj mój mąż pojechał odebrać auto od mechanika na 19, okazało się, że ten jeszcze nie skończył, więc mąż został, coś mu tam pomógł, napisał mi tylko, że zejdzie dłużej niż myślał, mechanik robi, aż takie nadgodziny, ale na bank przyprowadzi samochód. Wrócił o 23, bez auta, nie odzywał się, stwierdził, że facet jednak nie zdążył. Poszłam do pokoju naszego synka, uśpić go, bo wchodził tak głośno, że go obudził. Kiedy wróciłam mąż już leżał w łóżku, zobaczyłam, że ma łzy w oczach. Przytulił mnie tylko mocno i poszedł spać. Nie miałam odwagi spytać go co się stało. Co o tym myślicie? Myślicie, że jego zachowanie świadczy o tym, że coś mogło się wczoraj wydarzyć, że mógł mnie zdradzić?

może tak może nie. Równie dobrze cokolwiek mogło się wydarzyć.

a dzis sie go nie pytalas o co chodzi?

nie pytałam, chyba boję się zapytać, wstał rano, ogarnął się i poszedł do pracy, nawet za bardzo nie rozmawialiśmy. Chyba czeka mnie dziś poważna rozmowa wieczorem, eh

najlepiej spytać bo mogło cokolwiek się stać, nie koniecznie zdrada, ale też włączyłaby mi się lampa ostrzegawcza

wiesz,wydaje mi sie ze raczej nie bylo tu zdrady.No bo zobacz,jak pojechal na 19 odbrac samochod a mialby pojechac do innej baby to by odebral auto i pojechal do niej tobie mowiac ze robi z mechanikiem jeszcze.Ale by wrocil tym autem do domu.A tak wyglada jakby faktycznie tam robili ale nie zrobili.

jakie masz auto? Może silnik do wymiany i dla męża to dramat?

Olsen5000, dokładnie, silnik

Jaka marka auta?

a co za różnica jakie auto

Nie ma sensu się cackać z mężczyzną moja droga... zapytaj go SPOKOJNIE, to bardzo ważne, bez dramatu lub oskarżeń. Jeżeli reakcja męża będzie: - milczenie - złość bo żona śmie pytać - rżnięcie głupa że nic się nie stało To powiedz mężowi ale SPOKOJNYM tonem, że jeżeli on ma sekrety przed Tobą to Ty również będziesz mieć swoje sekrety jeżeli woli w ten sposób. Powiedz mu, że jeżeli nie chce Ci powiedzieć i nie okazuje Ci zaufania to Ty również nie będziesz mu okazywać zaufania. To okrutna metoda ale moja droga mężczyźni nie mają wyrzutów sumienia kiedy nas bolą ich sekrety, kiedy nie wiemy co jest grane i się martwimy. Nie ma powodu abyś okazywała miłosierdzie tak samolubnej istocie jak samiec.