Jestem wredna krowa bo czekam az sie komus noga powinie

Nie mam meza ani dzieci, jestem stara panna wkurzaja mnie te wesela, zareczyny i szczesliwe wicie gniazdka przez moich znajomych. Pocieszam sie historiami o zdradach i rozwodach i wiem ze to zle, ale to wszystko jest takie niesprawiedliwe ze nie mam sil :D

Jest juz w Tobie tyle jadu i zgorznienia ze raczje nie masz szans na znalezienie faceta, ktory by z Toba wytrzymal. Ze Ci zycia nie szkoda na bycie jedza.

troche szkoda, ale ciebie mezulek tez pewnie kiedys zostawi :D

machnij sobie blizniaki albo jeszcze lepiej trojaczki i zajmiesz sie czyms pozytecznym wreszcie

ile masz lat?

pora do piachu:P

To czy zostawi lub nie to nikt nie jest w stanie przewidziec. Narazie jestemy 5 lat po slubie i jest dobrze. I nie zamienilabym tych lat na to zeby byc sama. Ludzie uciekaja od takich jadowitych zmij jak Ty autorko. Pewnie juz nawet przyjaciolek zadnych nie masz lub w najblizszym czasie je stracisz. I pewnie jeszcze dziewica jestes.

nie jestem dziewica, na wlasne zyczenie spartolilam 5 lat z kims kto pil, ponizal mnie i takie tam, bo bylam 'zakochana'. Teraz przejrzalam na oczy. I mam do siebie zal i wylewam jad na forum. Jakies tam przyjaciolki mam i one wiedza ze jestem zgorzkniala :D

łączymy sie z tobą w bólu:)

Może rozejrzyj się za kimś, ile masz lat? Szkoda, że tak Ci się życie potoczyło :( Na serio współczuję (to nie ironia) :(

z apare lat 30tka mi stuknie

w ogole to nie wspollczujcie mi. Podczas gdy ja bede ogladala jakas komedie romantyczna z kotem na kanapie, popijajace lampka wina, ktoras z was wlasnie dowie sie o zdradach meza :D

ale przynajmniej tego męża ma :) I nie zawsze się dowie, bo nie każdy zdradza :) Podczas gdy ty bedziesz siedziec sama, inna będzie w ramionach ukochanego, szczęśliwa :)

ahahahahhaha w ramionach meza szcesliwe. Dziwne ze jeszcze takie idiotki istnieja :D

kolejna mała skrzywdzona Bridget :DDDD

a srodku d**e ci żal sciska ze ty chociaz na chwile meza nie miałas:D

idź do psychologa. mamy tu nieuleczalny przypadek starej panny

tak zobaczymy smieszne kretynki, jak bedziecie wylewac swoje zale na tyum forum ze maz odszedl do kochanki hahaha

i wez ze soba kota i pół litra

Autorko , głowa do góry - wszystko jeszcze przed Tobą tylko zmien nastawienie do życia...

my mamy od tego przyjaciólki zeby wylewac zale:D

jak na razie to ty wylewasz żale i wychodzi na to, że nikt cię nie chce, z jednej strony trudno się dziwić, ale współczuję osobom takim jak ty, samotne, bez perspektyw na związek,ale zycie zaskakuje, może za rok sama będziesz taką szczęśliwą śmieszną kretynka jak to o nas mówisz

napij się wina z kotem przejdzie ci:)

Nie masz jeszcze 30 to tak zle z Toba nie jest. Na moje stare panny to taki 35+. Sluby sie bierze coraz pozniej Dobrze ze odeszlas od tego pijacego faceta. Po prostu nie zamykaj sie na ludzi. Teraz w kazdym facecie widzisz tylko same wady i ich skreslasz. A nie wszyscy sa tacy jak Twoj byly. Wielu jest facew nie pijacych i nie zdradzjacych mimo wszytko.

Jestes mocno zraniona, zagniewana i wyzuta z sympatii. Zmien nastawienie, to nie o mezczyzn chodzi, zmien nastawienie do zycia. Pomysl, ze mozesz zrobic ze swoim zyciem tak wiele; pomysl, ile mozesz osiagnac, jak ten wolny czas (ten bez mezczyzny, bo mezczyzna bardzo absorbuje) wykorzystac na osobisty rozwoj. Zmien cel w zyciu. Celem Twojego zycia powinnas byc TY, a nie jakis facet. Gdy juz wszystko sie dobrze ulozy w Twoim zyciu, ON sie pojawi i bedzie taki, jakiego sobie zazyczysz, na Twoja miare, na Twoje potrzeby. Zaden czlowiek nie zblizy sie do Ciebie, gdy bedziesz plula jadem, syczala, ciskala gromami, itp. I ogolnie musisz polubic mezczyzn, aby jakikolwiek sie do Ciebie zblizyl.

o kurde jakies mile slowa sie tutaj pojawily, dzieki :D myslalam ze beda we mnie ciskac piorunami a tu i sa tacy ktorzy rozumieja ze czlowiek moze byc rozzalony A do tej kretynki co zali sie przyjaciolkom, ja tez je mam, ale nie bede im opowiadac o swoich problemach podczas gdy one sa takie szczesliwe pff

Oczywiscie, ze nie, bo ktos, kto jest szczesliwy, nigdy nie zrozumie tego cierpiacego. Mysle, ze juz czas, aby ludzie byli sobie zyczliwsi. Trudniej chyba jest podac komus reke i wyciagnac z dolka, ale warto to zrobic dla wlasnego dobrego samopoczucia. Zycze powodzenia.

Oczywiscie, ze nie, bo ktos szczesliwy, nigdy nie zrozumie tego cierpiacego. Mysle, ze juz czas, aby ludzie byli sobie zyczliwszymi.

Ty to masz życie. Dobrze że sama jesteś bo który facet by z tobą wytrzymał.