Kiedy nie wie się o ciąży

Moje Drogie, domyślam się, że bardzo wiele z Was nie wiedziało na początku, że jest w ciąży. Kiedy zatem dowiedziałyście się o tym fakcie i czy przed dowiedzeniem się o ciąży prowadziłyście niezdrowy tryb życia (solarium, imprezy, siłownia, alkohol...)?

Halo?

Normalna kobieta, ktora choc troche zna swoje cialo orientuje sie okolo dwoch tygodni od zaplodnienia, ze "cos moze byc na rzeczy". W tym czasie zarodek nie jest jeszcze "podlaczony" bezposrednio do krwioobiegu matki

Oj no nie wiem, czy normalna, zdrowa kobieta tak szybko by się zorientowała. Znam przypadki, gdy kobieta będąca okazem zdrowia dopiero w okolicach 2 - 3 miesiąca dowiadywała się, że jest w ciąży i to często przypadkiem.

Ja też uwazam, że zdrowa psychicznie i fizycznie kobieta, która chce mieć dzieciątko, od razu się zorientuje. Moja siostra zadzwoniła do mnie kiedyś i powiedziała "chyba jestem w ciąży". Ja na to "Jak to, od kiedy" A ona: "Od dwóch dni" :) Oczywiście się nie pomyliła. Kobieta powinna czuć, kiedy doszlo do zapłodnienia.

po 1 spóźniał mi się okres, po 2 byłam potwornie senna, po 3 bolał mnie kręgosłup i po 4 byłam bardzo słaba, szybko się męczyłam, w obu ciążach dowiedziałam się ok 7tc

ja ciazy nie planowałam, ale wiedziałam, ze cos jest jest nie tak gdy spoznił mi sie okres 2 dni, bo cykle miałam jak w zegarku. 3 dnia zrobilam test i bum ciaza!

Chyba nie chcecie mi powiedziec, ze przeszlo polowa z was miesiaczkowala jeszcze bedac juz w ciazy? Albo, ze macie tak nieregularne cykle, ze sie dopiero przy drugim "spozniajacym" okresie orientujecie?

no ja za każdym razem miałam mdłości od pierwszego dnia test był tylko jako potwierdzenie

Dowiedziałam sie późno. Zero objawów, miesiączka. Później sie okazali, ze to organizm tak reagowal. Mam cudowne, zdrowe dziecko teraz :)

Ja dowiedziałam się w 15 tyg. Alkohol piłam mało ale pilam. Chociaż zdarzyło mi się raz dużo wypic (sylwestra). W solarium nie byłam nigdy.

Przechodzilam nie jedna ciążę i w żadnej nie czulam ani nie wiedziałam że jestem w ciąży dopóki okresu nie dostałam i test byl po terminie pozytywny.tak ze nie pisac mi tu glupot ze każda zdrowa kobieta to czuje bo chora jakos na nic nie bylam.

Ja się dowiedziałam w 3 tygodniu, bo piersi zaczęły mnie boleć, jak nigdy.. :) do okresu było jeszcze trochę czasu, ale te piersi mnie nie pokoiły i zrobiłam test, pozytywny..potem drugi to samo, poszłam do ginekologa i oto jestem w 4 miesiącu ciąży, ale pomimo młodego wieku się cieszę, bo mam wspaniałego mężczyzne, obecnie już męża, który się cieszy ciążą i wszystkim by pokazywał moj brzuch, aż mnie to złości czasami, bo się wstydze pokazywać brzuch innym