karmienie piersią a alkohol

Gosciu wyzej ty chyba masz problem z odroznieniem alkoholizmu a jedego piwa od czasu do czasu. nie no najlepiej wogole wszystko poswiecic, nie miec zycia prywatnego i do 18 tu lat kontrolowac i poswiecac sie ciagle dziecku, nigdzie tez proponuje nie wychodzic i nie spac bo przeciez jak juz jestes matka to nic niewolno. paranoja !!!!

ja piłam dużo Karmi, ale to bezalkoholowe piwo. Czasem zdarza mi się wypic 1/3 kieliszka wina do obiadu ;) ale to rzadko

no właśnie tutaj siedzą same mamuśki w szlafrokach, rozwleczonych koszulach, z jednym nastawieniem : dziecko !!! Niektóre z was popadły chyba w obsesję na punkcie kaszek, zupek i kupek... ! Jak znajdzie się kobieta, która ma ochotę odpocząć z mężem to od razu krytyka, że "jak to tak?" Wiedzcie drogie Panie, że oprócz opieki nad dzieckiem 24h na dobę kobieta też ma prawo odpocząć, poczuć się kobietą, zadbać o siebie, gdzieś wyjść z koleżankami. To wszystko to nic złego, pod warunkiem, że jest w tym umiar i zdrowy rozsądek. No, ale widocznie z tym wiele z was ma spory problem..... dam wam pewną radę : nie dziwcie się później, że wasi mężowie po urodzeniu dziecka uciekają z domu najczęściej jak mogą do kumpli.... bo przecież jak jest taka baba co mu tłucze do głowy, że nie wolne tego tego i tak w kółko to można zwariować przecież....

co innego okres ciąży - w którym bezpośrednio wszystko co zjemy idzie od razu do dziecka i nad tym nie mamy żadnej kontroli. Wtedy zgadzam się w 100%, że trzeba zachować odpowiednią dietę, a używki w ogóle nie wchodzą w grę.. ale po porodzie, napicie się jednego piwa owocowego wieczorem, a później karmienie po 10 godzinach rano nie jest niczym złym ! Naprawdę nie przesadzajcie... ! ten alkohol już dawno, dawno został usunięty z organizmu !