Moja siostra chyba oszalała

wiesz jak to sie nazywa? sutenerstwo, ty tez bys chciala cos skorzystac z tego dawania d**y siotry bogatemu gachowi i masz zal, ze siotra sie nie chce podzielic, ale sama d**y nie mialas odwagi tak dawac...

Twoja siostra potrafila sie przemoc, zeby spac z bogatym, moze i staruchem, ty nie, wiec o co pretensje, kazdy placi jakis swoj rachunek, ona musiala obslugiwac bogatego, a ty za to jestes "ta swieta", ale biedna. Cos za cos, nic nie ma za darmo... -------------------------------------- No super, my tu mówimy o czystej miłości siostrzanej, bezinteresownej pomocy drugiemu człowiekowi a Ty piszesz takie rzeczy :/ Wolę moją "bidę" niż być z kimś dla forsy :/ k*****two w białych rękawiczkach. ŻENADA.

Teraz brat jest tym super wykształconym, gadającym po angielsku człowiekiem. A jak prosiłam go o pomoc- nie finansową- to wypiął się na mnie. >>> asss a kto ci bronil sie wyksztalcic i nauczyc angielskiego? Nastepna co chce na czyims garbie sie czego dorobic... Wiesz ile trzeba poswiecic czasu, zeby nauczyc sie jezyka obcego? Ty w tym czasie sie bawilas, p*****ly z kolezankami na kawusi pieprzylas, albo serial ogladalas, a on sie ksztalcil, siedzial nad ksiazkami i sie uczyl. Tak jeden sie chce bawic, a potem placze, ze ten pracowity cos ma i nie pomoze temu co sobie hulal...

wiesz jak to sie nazywa? sutenerstwo, ty tez bys chciala cos skorzystac z tego dawania d**y siotry bogatemu gachowi i masz zal, ze siotra sie nie chce podzielic, ale sama d**y nie mialas odwagi tak dawac... ----------------------------------- Czy Ty id***ko nie rozumiesz jednej podstawowej rzeczy?????!!!!!! nie chodzi o to żeby brać kasę od kogokolwiek!!!!! ja nie chcę żadnych pieniędzy ani od mojego brata ani od nikogo innego, wszystko co mam zawdzięczam sobie i mężowi!!! Chodzi o to, że kiedy potrzebowałam pomocy przy wypełnieniu formalności albo choćby żeby brat się zapytał, czy w fabryce w której pracuje nie ma wolnego etatu, to on się wypiął na mnie!!!! Tak ciężko zrozumieć proste rzeczy!!!!!!???? no ja pikole, mam do czynienia chyba z deb****mi i znieczulicą!!!!!! Z góry przepaszam, że się uniosłam.

ja nigdy nie chcialam jej pieniedzy i nigdy jej o nie nie prosiłam. TYlko chodzi o to że jeszcze do niedawna była bieda sama a teraz z byle kim się nie zadaje byle czego nie zje . Dziwi sie jak ludzie biednie żyją że jak to dwoje ludzi pracuje a np nie stac ich na wakacje za granicą przecierz to nie jest wielki wydatek to są jej słowa . Ona teraz ma przez te pieniądze takie myślenie że każdego powinno na to być stać . Ja sama sie dorobiłam małego domu i wszystkiego co wnim mam

asss a kto ci bronil sie wyksztalcic i nauczyc angielskiego? Nastepna co chce na czyims garbie sie czego dorobic... Wiesz ile trzeba poswiecic czasu, zeby nauczyc sie jezyka obcego? Ty w tym czasie sie bawilas, p*****ly z kolezankami na kawusi pieprzylas, albo serial ogladalas, a on sie ksztalcil, siedzial nad ksiazkami i sie uczyl. Tak jeden sie chce bawic, a potem placze, ze ten pracowity cos ma i nie pomoze temu co sobie hulal... ----------------------- Ile poświęcić czasu? on pojechał do UK na żywca (dziewczyna mu robotę załatwiła), zero języka- w tamtym czasie umiałam angielski lepiej od niego. Dzięki pracy, po roku nauczył się języka- więc to nie jest tak, że on kończył kursy itd. każdy debil jadąc do pracy do innego państwa, nauczy się języka. Takie dupki jak Ty nie skumają tego że w tym czasie, kiedy on siedział w Anglii, to ja też zapiep****am w Polsce za o wiele mniejsze pieniądze i jedyne co chciałam od brata, to to żeby ściągnął mnie do siebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! tak ciężko pomóc siostrze? przecież ja nie chciałam od niego kasy! no czego nie rozumiesz człowieku????? !!!

asssa a czy ty myslisz, ze nauczysz sie jezyka tylko pracujac z anglikami? Nie, nauczysz sie tylko slangu, niepoprawnej wymowy, gramatyki, ale zeby startowac potem na jakies lepsze prace, musisz siedziec i sie uczyc, poprawiac to, co zle sie nauczyles, musisz nauczyc sie tez pisac, a tego w pracy z anglikami sie nie nauczysz. To jest tez poswiecenie czasu po pracy. Tobie i innym ignorantom sie wydaje, ze to tak chop siup... Ty sobie siedzialas w P i serial ogladalas, on pracowal, w pracy angielski, po pracy tez nie mial wytchnienia, bo wszystko po angielsku, wszedzie cos zalatwic angielski. Wiesz jakie to czasami jest zmeczenie umyslu? Nie wiesz, bo myslisz, typowo, jak kazdy, ktry wybiera sie do np UK i mysli sobei jakos to bedzie, a potem idzie do sklepu i rozdziawia gebe, bo on mowi glosno i wyraznie po poleku i nikt go nie rozumie...Typowa ignorancja, leni... Tak brat pracowal, ksztalcil sie, a teraz leniwej siotrzyczce ma pomagac, bo jej sie nie chcialo, ale musi pomoc, bo to brat. Te farmazony co nacisli rodzice czy kto?...

hahha nie moge czysta siostrzana milosc.... no dobre sobie, nie mialas odwagi byc d****a bogatego gacha, ale z siostry, ktora to robila bys ciagla to kase, czy ta kasa tez bedzie dla ciebie czysta? Pewnei tak, dopoki siostrzyczka bedzie cie sponsorowac, a dalej dawac d**y bogatemu, zeby wiecej bylo, nie tylko dla niej ale tez i dla ciebie :D...

To prowokacja bo kiedys pamietam identyczny topik o siostrze w ciazy :D raz autorka byla lekarzem stomatologiem a raz mieszkala zagranica i byla bogata :D A wy jak zwykle lykacie jak pelikany :P

pogoń ta patologie w cholerę!jaka matka taka corka.w dzisiejszych czasach ludzi sobie fundują tak wielkie rodziny ,jak ich nie stać na utrzymanie.niech ta gowniara nauczy się,ze może skonczyc jak matka zyc,biedowac...

ja nigdy nie chcialam jej pieniedzy i nigdy jej o nie nie prosiłam. TYlko chodzi o to że jeszcze do niedawna była bieda sama a teraz z byle kim się nie zadaje byle czego nie zje . Dziwi sie jak ludzie biednie żyją że jak to dwoje ludzi pracuje a np nie stac ich na wakacje za granicą przecierz to nie jest wielki wydatek to są jej słowa . Ona teraz ma przez te pieniądze takie myślenie że każdego powinno na to być stać . Ja sama sie dorobiłam małego domu i wszystkiego co wnim mam ------------------------------------- Nie przejmuj się. Znam kilkoro ludzi, którym sodówka strzeliła do głowy od pieniążków (ale znam i takich, którym nie strzeliła) :/ I wiesz co? teraz, z perspektywy czasu jak patrzę, to jestem z siebie dumna, że mam odwagę żyć tak jak ja chcę. Mój brat z pewnych względów cały czas ukrywa się, nie może być sobą (że tak powiem), ja olałam, to co ludzie mówią i jestem szczęśliwa. Moja matka też mi kiedyś mówiła, że powinnam sobie znaleźć bogatego męża, nawet jeśli nie będę go kochać, to dzięki jego pieniądzom będę szczęśliwa- wyśmiałam ją, bo dla mnie to nic innego jak kur***wo. Trzymaj się i wal wszystko do okoła, tą swoją siostrunie też. Żeby kiedyś nie było tak, że będzie potrzebować Twojej pomocy, bo nie wszystko da się kupić za pieniądze, a wtedy to Ty może nie zechcesz z nią gadać ;)

asssa a czy ty myslisz, ze nauczysz sie jezyka tylko pracujac z anglikami? Nie, nauczysz sie tylko slangu, niepoprawnej wymowy, gramatyki, ale zeby startowac potem na jakies lepsze prace, musisz siedziec i sie uczyc, poprawiac to, co zle sie nauczyles, musisz nauczyc sie tez pisac, a tego w pracy z anglikami sie nie nauczysz. To jest tez poswiecenie czasu po pracy. Tobie i innym ignorantom sie wydaje, ze to tak chop siup... Ty sobie siedzialas w P i serial ogladalas, on pracowal, w pracy angielski, po pracy tez nie mial wytchnienia, bo wszystko po angielsku, wszedzie cos zalatwic angielski. Wiesz jakie to czasami jest zmeczenie umyslu? Nie wiesz, bo myslisz, typowo, jak kazdy, ktry wybiera sie do np UK i mysli sobei jakos to bedzie, a potem idzie do sklepu i rozdziawia gebe, bo on mowi glosno i wyraznie po poleku i nikt go nie rozumie...Typowa ignorancja, leni... Tak brat pracowal, ksztalcil sie, a teraz leniwej siotrzyczce ma pomagac, bo jej sie nie chcialo, ale musi pomoc, bo to brat. Te farmazony co nacisli rodzice czy kto?... ---------------------------------------------------- Odpisuję Ci tępa pało ostatni raz, bo szkoda tracić czasu na kogoś tak zacofanego umysłowo. Mój brat wyjechał- myslał typowo, że jakoś to będzie z językiem. Po pół roku poprosiłam go żeby znalazł mi pracę, bo chcę też wyjechać- nie chcąc jego pieniędzy. On mnie olał, nie chciał mi po prostu pomóc, kretynie. ROZUMIESZ??? A z językiem, to wybacz id***to ale zmartwię Cię. Każdy debil potrafi w rok nauczyć się języka obcego. Mówię to z doświadczeń osób, które wyjeżdżając za granicę nie umieli NIC! Ostatnie moje słowa do Ciebie, które i tak pewnie nie trafią do twojego tępego mózgu.

a czemu ktoś miałby komuś szukać pracy...? jakby cos słyszał to ok, ale tak... mozna zamieszkać na jakiś czas u rodziny i samemu cos ogarnąć.

Bo z rodzina to najlepiej na zdjęciu , tez mam takie przypadki w rodzinie nie pomoga za Chiny nikomu

Wytlumacz na spokojnie pasozytniczej i najwyrazniej niedouczonej siostruni, ze nie jestes w stanie (i pewnie nie masz ochoty) ADOPTOWAC jej niedopilnowanej coruni. Podstawa prawna okresla jasno, ze opiekun prawny musi byc na miejscu i przejac prawa rodzicielskie conajmniej do czasu ukonczenia przez matke dziecka 18lat. Swoja droga ciekawe, czy pannica zaszla juz PO 15urodzinach..

Mam 10 minutek wolnego bo jest akurat zrobiło się spokojnie. jagoda ale moja siostra nie jest w ciąży :D Swoją drogą kuzynka mi odpisała i się okazało, że ona wie zupełnie co innego niż my. Wg jej słów Marta ma normalnie chodzić do szkoły bo jej poród akurat wypadnie w ferie zimowe z tym, że nie będzie mieć lekcji w klasie tylko osobno z nauczycielem. Ojciec dziecka niby pracuje ale ma komornika więc alimenty od niego odpadają. Podonno jednak ojciec ciężarnej stwierdził, że coś tam może dla dziecka kupić bo siostrze pieniędzy nie da gdyż jak ostatnio dał na obóz to kupili sobie nowy telewizor. Ale żadna z tych informacji nie jest w 100% pewna Pannica zaszła po 15 urodzinach Adasasa siostra ma taki charakter, że lwia część rodziny ma jej dość. Niestety jest to wina moich rodziców gdyż długo nie mogli oni mieć dzieci i ich pierworodna jako to długo wyczekiwane dziecko była niesamowicie rozpieszczana. Zresztą mój tata miał podobno o to pretensje do mojej mamy

Zrob jak uwazasz , nikt nie podejmie decyzji za Ciebie

Nawet jezeli ma komornika to tenze bedzie musial sciagnac kase za alimenty a potem dla innych dluznikow. poza tym jest jeszcze fundusz alimentacyjny

Odpisuję Ci tępa pało, kretynie, kazdy debil >>> juz teraz wiem dlaczego brat ci nie pomogl... Pewnei tak samo go zwyzywalas jak ci powiedzial, ze ci nei pomoze, dobrze cie znal, ze jak masz interes to jestes "kochana siostrunia"...