Jak zaufać gdy

Sprawa wygląda następująco. Nie cały miesiąc temu zapoznałam w internecie,na pewnym portalu faceta...faceta starszego od siebie o 22 lata..Zaiskrzyło.. Oczywiscie utrzymujmy stały kontakt, liczymy na to że coś z tego będzie, mimo wielu przeciwności i przeszkód (chociażby wiek, odleglosc jaka nas dzieli, a jest to ok ponad 300 km, jego sytuacje rodzinną) . ON traktuje mnie naprawdę poważnie, zapewnia mnie o tym każdego dnia, snuje plany na przyszłość, twierdzi, że jestem jego największym marzeniem.. Ja sama niewątpliwie też podchodzę poważnie do naszej znajomości, natomiast jest jedno ALE... ON bardzo długo pracuje..nocami również..nie bede zdradzać w jakiej branży natomiast jest dla mnie to troszke podejrzane, mam myśli typu "Pewnie robi coś zupełnie innego, może sie z kimś spotyka.." sama nie wiem. Staram sie mu ufać, jednak nasza znajomosc jest narazie tylko wirtualna (wymieniamy też kilka sms-ów w ciągu dnia) więc nie mam pewności co robi naprawdę, gdzie jest i z kim mimo że zawsze pisze mi o tym co robi, informuje niemal na bieżąco..jednak pewnosci NIE MA. Jestem zazdrosna? Może troszkę tak..aczkolwiek bardziej chodzi tu o zaufanie , mam z tym wielki problem... Może któraś z was miała podobną sytuację? Może któraś zechce podzielić się swoją opinią, wyrazić swoje zdanie.. Będę naprawde wdzięczna. Pozdrawiam! (wszystko to napisane jest w wielkim skrócie, w razie czego proszę o pytania w komentarzach.)