Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kuzynka wprosiła się na nocleg a ja jestem już przeterminowana

Polecane posty

Gość gość

to moja pierwsza ciąża..więc wielkie obawy stres itp. a ona wprosiła się na nocleg, zapytała czy nie będzie przeszkadzała, a co miałam powiedzieć, ze tak ? w ogóle nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem asertywna, ona ma dwoje dzieci i powinna wiedzieć, że ten czas jest dla mnie dla męża, że potrzebujemy spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy jedną noc bedzie ci ta kuzynka az tak przeszkadzac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co to za problem bo nie rozumiem? Ja pod koniec ciąży też przyjmowałam gości. Wiedzieli tylko, że jak urodzę to będą musieli się sobą zająć sami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale dlaczego ma u Ciebie nocować? Ma jakiś konkretny powód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przesadzasz autorko na prawde:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli tak to jej powiedz jak juz dzis widzisz problem w jej 1 noclegu to ona tez to odzuje wiec lepeij jej wczesniej powiedz nie mam pojecia ze tacy ludzie jak ty istnieją nie wiem w czym masz problem czy az tak cąły czas wtulona z mezem siedzisz dzien i noc ze nawet jak ktos na 1 noc wpadnie to ci przeszkadza. Ja miałąm pielgzymów jak byłam w zaawansowanej ciązy jeszcze im obiad ugotowałam choc na co dzien nie gotuje ( jemy u rodziców) kolacje przygotowałam musiałam przeciez poprac pościel po nich i jakos dałam rade i mi nie przeszadzało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jest faktycznie dramat :( a co ty w do.u masz zamiar rodzić i nie chcesz żeby widziała czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angorkaaa
to boisz sie, ze urodzisz pod czas jej obenosci czy , ze jej obecnosc wplynie tak xle na Ciebie, ze nie urodzisz ?? bo nie rozumiem co ma piernik do wiatraka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'poprać pościel"? a to w rękach prałaś, że to takie poświęcenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem twojego
Problemu,bo sama kuzynke zaprosilam. I to na tydzien. Razem razniej sie siedzialo, maz byl w pracy. Chodzilysmy na spacery, pieklysmy orzeszki, uzupelniala ze mna dokonca wyprawke. Akurat miala tydzien wolnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo nie chce się jej wracać do domu..ma 20 km przyjezdza do szkoły samochoem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angorkaaa
a to chamka, zeby zakłócać oczekiwanie na poród :D:D:D skad sie biora takie baby jak TY ?? w ogole serio to piszesz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20km? Przecież to 20min samochodem :D Uprzedź ją, że nie będziesz przy niej chodziła, powiedz "tu jest lodówka, zrób sobie jakieś kanapki" i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może to chore..ale ja czekam jak na szpilakch potzrebuje spokoju, ciszy a bede czuła sie skrepowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś bardzo negatywnie nastawiona do kuzynki "bo jej się nie chciało". Skoro tak Ci przeszkadza to trzeba było zdobyć się na odrobinę szczerości. Wolałabym usłyszeć, ze jestem u kogoś niemile widziana niż nocować u kogoś, kto fałszywie się uśmiecha a na kafe tyłek mi obrabia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Ty normalna jesteś? Nie lubię takich dwulicowych osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no sorry, ale co myślała sobie kuzynka pchając się na siłę do ciężarnej autorki, bo nie chce przejechać 20km autem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co miałam powiedzieć , jak zapytała czy nie bedzie problemu? tak mam problem / ?głupio mi było i tyle .. sama powinna wiedzieć, że może nie wypada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadzwoń do niej, powiedz, że się źle czujesz i niestety nie będzie mogła nocować u Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie odwiedza Cię przecież szef męża żebyś była zestresowana, spokoju to będziesz potrzebować, jak się dziecko urodzi, bo teraz to raczej masz spokój :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No może lubi swoją kuzynkę i pomyślała, ze zanim urodzi się dziecko to jeszcze spędzą miło wieczór? Skoro zapytała czy nie będzie przeszkadzać mogłaś powiedzieć jej to co nam- że będzie :D Jesteś fałszywa i tyle :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też czasami nie mówię innym co myślę, bo mam nadzieję, że inni mają trochę taktu (np. wpychając mi się w kilkudniową gościnę w środku tygodnia, kiedy ja jestem w pracy a oni siedzą sami w moim mieszkaniu...). Niestety, ludzie nie mają za grosz przyzwoitości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka pewnie teraz całe dnie siedzi na torbie z komórką w ręku żeby w razie skurczu jakiegoś albo odejścia wód wezwać pomoc. Przy tym potrzebuje ogromnego skupienia żeby nie pomylić numeru. W takiej sytuacji gość w domu jest naprawdę uciążliwy. Moze zakłócić jej spokój. Ponadto będzie musiała zająć się czymś innym niż tylko marzeniami o różowym dzidziusie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie nieugoszczenie kuzynki wiąże się z przygotowaniem kolacji, pościeli itp. no i oczywiście dotrzymanie towarzystwa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jak ktoś nie miał gości na głowie to nigdy nie zrozumie,,, ale zaraz święta więc zaczną się topiki, że rodzina się zwala na gotowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaa dotrzymanie towarzystwa. Byłam ostatnio w weekend u kuzynki. Godzina 21, ona mówi żebym nie hałasowała, bo ona idzie spać. I to była "gościna" na którą mnie zaprosiła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No faktycznie wielkie wyrzeczenie posiedzieć z kuzynką wieczorem przy herbacie :D Kolację czy pościel może przygotować mąż. Niech się trenuje bo niedługo obowiązków mu przybędzie. Można też powiedzieć kuzynce "Przepraszam, źle się czuję- czuj się jak u siebie, skorzystaj z lodówki" . Poza tym autorka nie mówi, ze źle się czuje tylko ma pretensje, że ktoś śmiał poprosić ją o nocleg skoro ona czeka na poród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem typem osoby narzekającej..i wszystkim mówiącej że nie czuję się najlepiej...bo zaraz któraś powie czym ty taka zmęczona..? siedzeniem na L4 ? jakie k***a wszystkie gościnne i szczere się nagle zrobiły.. OBŁUDNICE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przesadzaj, przecież twoja kuzynka jest dorosła i nie będziesz musiała jej obsługiwać. Jeśli chce u ciebie nocować to niech sama sobie zrobi jedzenie i przygotuje pościel. Jeśli tak bardzo nie chcesz by ona u ciebie nocowała to po prostu jej powiedź, że źle się czujesz i ona nie może u ciebie zostać. Ja uważam jednak, że robisz z igły widły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×