Zrobic pierwszy krokkkkkkkkkk

ZAczne od tego że mam na imie Gośa i mam 19 lat. aktualnie od jakiegos czasu jestem wolna. na samotnosc wlasciwie nie narzekam ale brakuje mi kogos chyba nie musze tlumaczyc o co dokladnie chodzi ;) w pewna sobote wybralam sie z kolegami na impreze i tam poznalam naprawde fajnego chlopaka. znalam go wczesniej z widzenia bo mieszkamy w tej samej miejscowosci ale nigdy ze soba nie mowilismy. okazalo sie ze jest naprawde wartosciowym mezczyzna ale jednoczesnie odrobine niesmialym. na imprezie jednak po wypiciu kilku drinkow bardzo milo nam sie gadalo i poczulam chemie ;) mysle ze on tez ale nie jestem tego pewna . niestety jednak nasi wspolni "koledzy" nie zostawili nas ani na chwile samych co szczerze mowiac mnie bardzo irytowalo . jakis czas po impr jednak Kamil nie napisal do mnie dlatego zaczelam sie zastanawiac co zrobic zeby sie do niego zblizyc ale jednoczesnie by to wygladalo naturalnie ? wykonac jakis pierwszy krok czy bede przez to na straconej pozycji??? z gory uprzedzam ze na wspolnych znajomych nie mam co liczyc....

jeżeli minęło od tej imprezy sporo czasu to wydaję mi się, że on chyba nie jest zainteresowany. jednak jeśli ci bardzo zależy możesz do niego napisać, co ci szkodzi :)