Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy wasze dzieci biorą do szkoły szczoteczki i pasty do zębów

Polecane posty

Gość gość

pytanie jak w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko/autorze a czy spotkałeś się z takimi praktykami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to dziwne
Raz w tygodniu dziecko zabiera z sobą szczoteczke do zębów i kubeczek gdy jest fluoryzacja zebów (uczęszcza do szkoły prywatnej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmmm uważam, że to powinno być na porządku dziennym. Tym bardziej, że rodzic nie ma kontroli nad tym, co jego pociecha je w szkole. Są bufety szkolne, tereny przyszkolne są zwykle obsadzane sklepikami, więc siłą rzeczy dzieci lecą na przerwie po fast-foody lub słodkości. Sama to pamiętam z własnej młodości. A później alarmujące artykuły w prasie, że prawie każde polskie dziecko ma próchnicę. Szkoła wtłacza w dzieci tyle zbędnych treści , a czasem wystarczyłoby zacząć od kilku prozaicznych spraw, jak higiena jamy ustnej. To też inwestycja w przyszłość młodego człowieka, nie mniej ważna niż edukacja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a do czego kubeczek przy fluoryzacji jak po niej nie wolno płukac buzi????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roletaa okienna
Zgadzam się, dzieci powinny nosić szczoteczki obowiązkowo do szkoły. Pamiętam że w przedszkolu u mnie tak było, ale w podstawówce już tego zaniechali. A przecież to wtedy trzeba kłaść największy nacisk. Kiedyś chociaz byli szkolni stomatolodzy i regularne kontrole dentystyczne całą klasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko nie ma próchnicy ani śladu.Nie zgłosiłam go też na fluoryzację,ponieważ prawie każda pasta zawiera fluor,a uważam,że przy codziennym szczotkowaniu ilość fluoru wystarczy.Jest bardzo niewielka różnica między ilością niezbędną a szkodliwą fluoru w organizmie,szczególnie dziecięcym.poczytajcie o tym.Sama nie wiedziałam,czy dobrze robię,ale stomatolog powiedział,że w jej przypadku powinno wystarczyć mycie,z tym,że musimy zwrócić szczególną uwagę na jakość szczotkowania w okresie w którym wyrastają zęby stale.No i oczywiście kontrole stomat. co pół roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asystentka stomatologicznaaaaa
bez przesady z tym noszeniem szczoteczki i pasty do zębów, dzieci jak to dzieci beda kłaść szczoteczke na brudnym zlewie, nie wiadomo jak ja beda przechowywac i bedzie z tego wiecej szkody niz pozytku, tak jak ktos wyzej napisał fluor w nadmiarze jest bardzo szkodliwy, szczotkowanie 2 - 3 razy dziennie w domu spokojnie wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas każde dziecko przynosi co kwartał nową szczotkę do zębów, pastę jak sie skończy no i kubek na stałe są w przedszkolu i co dziennie po śniadaniu myją ząbki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasz syn od małego jest nauczony mycia zębów po posiłkach. Szczoteczkę i małą tubkę pasty do zębów, nosi zawsze do szkoły. Czasami "przepłucze" tylko szczoteczką z wodą, a czasami używa też i pasty do zębów. Nie pozwalam na stosowanie fluoryzacji mego syna przez szkołę. Sama noszę w torebce szczoteczkę do zębów , i nie widzę w tym nic dziwnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×